Szef Komisji UE zawezwał – już teraz bezpośrednio, nie siląc się na werbalną ekwilibrystykę – do stworzenia ZSRR – bis, czyli tak zwanego przeze mnie Związku Socjalistycznych Republik Europejskich!
—————————————
W wygłoszonym 12.09.2012 roku orędziu o stanie Unii Europejskiej szef komisji Europejskiej, naczelny jej komisarz, José Manuel Barroso zaproponował, by UE kierowała się ku federacji państw narodowych i zapowiedział prace w tym kierunku nad odpowiednimi zmianami Traktatu Lizbońskiego. Już jesienią ma przedstawić plan na rzecz pogłębienia unii gospodarczej i walutowej.
Przedstawił ponadto Parlamentowi Europejskiemu „decydujący układ dla Europy”, który „…wymaga stworzenia szeroko zakrojonej i autentycznej unii gospodarczej, opartej na unii politycznej…".
Polityków broniących wartości narodowych nazwał „nacjonalistami i populistami” i uważa, że w obecnym kryzysie federacja i ściślejsza integracja państw jest nowym kierunkiem i sposobem myślenia o Europie. Stwierdził, że trzeba iść ku tej federacji narodowych państw, bo wierzy, "…że to jest to czego nam potrzeba.To jest nasza przyszłość jaką widać na horyzoncie…"a…"w tych czasach kryzysu, byłoby błędem pozostawić obronę państw nacjonalistom i populistom…”.
"Wierzę w Europę, gdzie ludzie są dumni ze swej narodowości, ale też dumni z tego, że są Europejczykami"– raczył też stwierdzić ten – w młodości – komunista. Zapowiedział jednocześnie „wielką debatę” europejską o przyszłości Europy, która ma być zbieżna czasowo z wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2014 r.
Zaś chyba szczytowanie własnej hipokryzji osiągnął stwierdzeniem: "Globalizacja wymaga większej europejskiej jedności. Większa jedność wymaga większej integracji. Większa integracja wymaga zaś więcej demokracji”.
(Źródła informacji i śródcytatów : http://ec.europa.eu/news/eu_explained/120912_pl.htm (również ten ostatni); http://wolnemedia.net/polityka/barroso-chce-superpanstwa/; http://nathanel.nowyekran.pl/post/73949,tow-komisarz-barroso-wzywa-do-tworzenia-euccp)
—————————————
Innymi słowy szef Komisji UE zawezwał – już teraz bezpośrednio, nie siląc się na werbalną ekwilibrystykę – do stworzenia ZSRR – bis, czyli tak zwanego przeze mnie Związku Socjalistycznych Republik Europejskich a przez niektórych – określanego skrótem EUCCP.
Nie potrafię bez bardzo negatywnych emocji odnosić się do wypowiedzi tego socjalistycznego totalitarysty. Gdybym mógł napisać to, co kołacze się w mojej głowie to… padłoby z mojej strony zapewne wiele słów uznawanych powszechnie za uwłaczające i obraźliwe, choć – moim zdaniem – ten pan i cała ta unio-global-socjalistyczna ferajna zasługuje na każde takie słowo…
Ograniczę się więc do sparafrazowania niektórych moich wcześniejszych notek i komentarzy (m.in. do tekstów n/w Nathanela), bowiem jakoś tak właśnie w komentarzach do tekstów innych – z szacunku do nich – staram się ograniczać moje słowne emocje…
Warto zwrócić wpierw uwagę na kilka symptomatycznych dat i czasową synchronizację wydarzeń z nimi związanych:
– Traktat z Maastricht, oficjalnie Traktat o Unii Europejskiej, umowa międzynarodowa parafowana 11 grudnia 1991, podpisana 7 lutego 1992 w Maastricht w Holandii. TUE wszedł w życie 1 listopada 1993. UE jest integracyjną kontynuacją EWG i EWWiS,
– Wspólnota Niepodległych Państw – regionalne ugrupowanie integracyjne utworzone na mocy układu białowieskiego z 8 grudnia 1991 roku. Jest kontynuacją ZSRR i RWPG,
– ZSRR – istniało od 30 grudnia 1922 do 26 grudnia 1991 (de facto do 8 grudnia 1991),
– EWG i EWWiS – EWG działała od roku 1957 do 1 listopada 1993 (de facto do 11 grudnia 1991) a EWWiS od 1952 do 2002,
– RWPG – działała w okresie od 25 stycznia 1949 do 28 czerwca 1991.
Poza powyższymi… w dawnym RWPG istniała wspólna waluta, którą rozliczano wzajemne transakcje gospodarcze – tzw.: "rubel transferowy", w dzisiejszej UE mamy Euro… Komisarze byli tam i są tu…
I jeszcze… wraz z rozszerzeniem o kolejne kraje UE powstała też Unia Euroazjatycka (2000) wzorowana na UE i zrzeszająca kilka krajów WNP wraz z Rosją.
W swoim poście Co nas czeka? Jeden rząd światowy? wskazałem, że obecnie już istnieją inne unie lub znajdują się takowe w planach:
– Eurazjaod Władywostoku do Lizbony jako docelowy model tzw. przyszłego Związku Europy czy też Wielkiej Unii Euroazjatyckiej, która ma powstać z dotychczasowej Unii Europejskiej i tworzonej właśnie Małej Unii Euroazjatyckiej,
– Unia Amerykańska (Unia Północnoamerykańska), w której skład mają wejść USA, Kanada, Meksyk. Oczywiście planowana jest – wzorem Euro – wspólna waluta i rozwiązania w stylu dezintegracji narodowej dokonywanej obecnie w UE,
– Unia Afrykańska (UA), czyli organizacja o charakterze politycznym, wojskowym i gospodarczym, obejmująca swym zasięgiem wszystkie państwa afrykańskie (oprócz Maroka) powołana w miejsce Organizacji Jedności Afrykańskiej 9 lipca 2002 roku na szczycie w Durbanie. Zarzewie ewentualnego oporu zostało zlikwidowane poprzez rewolucje: egipską, tunezyjską, i libijską (sic!),
– Unia Narodów Południowoamerykańskich (w języku hiszpańskim UNASUR: Unión de Naciones Suramericanas, w języku portugalskim UNASUL: União de Nações Sul-Americanas), która jest wspólnotą polityczną i ekonomiczną dwunastu krajów południowoamerykańskich ustanowioną 8 grudnia 2004 w Cusco w Peru podczas III Szczytu Południowoamerykańskiego,
– W przypadku zaś "resztówek" Azji, w tym części arabskiej największym problemem w realizacji idei globalnej i ogólnoświatowej integracji stanowią: Chiny, Iran, Półwysep Arabski, Japonia i Korea (przyszłościowo po "upadku reżimu komunistycznego" traktowana jako jedno państwo). Izrael realizuje od dawna wyznaczone cele, które obejmują rozwiązanie kwestii palestyńskiej – w ich obszarze zainteresowań pozostaje też cały czas Iran. Podejmowane są kroki urzeczywistniające idee Recepta Erdogana dotyczącego powstania imperium islamskiego, czyli Unii Turecko-Arabskiej.
Czyż w tym wszystkim nie jest coś zastanawiającego, co skłania do postawienia hipotezy, że wszystkie te wydarzenia w Europie i na świecie były starannie zaplanowane przez jakąś grupę nadrzędnych strategów, jakąś grupę ludzi starających się sterować i zarządzać globalnie całym światem?
Czy tak jest?
Wiele osób skłania się do tego, że nie można być może inaczej oceniać bliskich nam – historycznych i bieżących – wydarzeń jak tylko właśnie poprzez pryzmat sprawczego ich kreowania przez takież właśnie gremium, nazywane "rządem światowym" dążącym do realizacji jakiejś chorej idei Nowego Porządku Świata (NWO).
W przytoczonym wcześniej moim tekście podsumowująco napisałem: "…I tak dochodzimy powoli do tzw. Jednego Rządu Światowego powstałego na zgliszczu np. cywilizacyjnego i wykreowanego konfliktu islamsko-chrześcijańskiego, ale nie tylko… Jawią się tutaj niemal stuletnie przygotowania do wskazywanej przez niektórych depopulacji ludzi, obniżania poziomu ich inteligencji, kreowania konfliktów (w tym: I i II Wojna Światowa), kreowania niby przeciwstawnych systemów (jedynie w warstwie ideologicznej a nie rzeczywistej: kapitalizmu i komunizmu), itd… Do tego dochodzi zawłaszczenie ekonomiczne ludzi i ich ubezwłasnowolnienie oraz być może kreacja przedziwnych chorób jak np. AIDS (podobno nigdy nie wyodrębniono laboratoryjnie wirusa HIV a jedynie jego przeciwciała (sic!) a AIDS jest po prostu grupą innych chorób znanych wcześniej jak: zapalenie płuc, marskość wątroby, itd). Ponadto w planach jest genetyczne zmodyfikowanie ludzi oraz ich zniewolenie, także w sposób pośredni poprzez zmonopolizowanie rynku żywności przez GMO, likwidację medycyny naturalnej i uzależnienie ludzi od leków "przewlekłych", szczególnie psychotropowych (…) Czy to wszystko jest jakąś li tylko teorią spiskową? Chciałbym żeby tak było, ale raczej jest to realny wytwór chorych ludzi uważających się za wybranych nadludzi… Nam pozostaje odpowiednie ich zdiagnozowanie i wybranie dla nich miejsca odosobnienia… jakiś Madagaskar czy lasy Amazonii a może jeszcze coś innego… ;)".
Wracając zaś i ograniczając się jeno tylko do naszej UE, tak już zupełnie refleksyjnie…
Doprawdy, nie jestem w stanie zrozumieć, że są jeszcze ludzie, którzy nie widzą do czego to wszystko zmierza oraz wierzą w przekazy medialne i werbalne zapewnienia o dążeniu unionistów do pełnej, przyszłej szczęśliwości i bezpieczeństwa ludzi.
Przecież to wszystko jest jasne i wszystko już było. Mechanizmy są identyczne, tylko teraz środki, które się wykorzystuje są bardziej wysublimowane. Już nie trzeba zabijać i walczyć konwencjonalną bronią. Dziś wystarczy najnowocześniejsza technika, media, obniżanie poziomu wykształcenia i tym samym zdolności logicznego myślenia ludzi (ich ogłupianie) oraz grabież ekonomiczna poparta – znaną wcześniej – centralizacją polityczną (totalitaryzacją).
Czyż tak trudno zrozumieć i zaobserwować, że obecny kryzys UE jest – z jednej strony – celowo i świadomie wygenerowany przez samych unio-syjo-socjalistów dzięki właśnie powstaniu UE i waluty Euro (posiadaniu centralistycznej władzy w Brukseli) a – z drugiej strony – spowodowany jest właśnie powstaniem tej UE i waluty Euro? Cel jest jeden – kryzys UE i strefy Euro ma być argumentem nie do rezygnacji z tych rozwiązań, ale – jakże hipokrytycznie – do jeszcze większej integracji i zmiany TL w stronę ostatecznej likwidacji państw i gospodarek narodowych oraz utraty suwerenności i niepodległości państw tworzących UE.
Chce się leczyć chorobę zwiększeniem dawki trucizny, która spowodowała tąż chorobę? Kuriozalne? Nie dla globalistycznych marksistów! Można tu przypomnieć o próbach reform wypaczeń socjalizmu powrotem do pierwotnej idei socjalizmu i intensyfikacją jego wprowadzania ("socjalizm tak wypaczenia nie"). Tak właśnie dziś gaworzy szef Komisji UE: to nie unia jest winna, to brak całkowitej unii jest winien kryzysowi. Zapomina, że bez UE tego kryzysu by nie było.
UE i waluta Euro jest pierwotną przyczyną obecnego europejskiego chaosu i trzeba powrócić do rozwiązań EWG-wskich: swobody przepływu towarów, ludzi i kapitału pomiędzy niezawisłymi państwami Europy, bez żadnej brukselskiej centrali! Dygresyjnie… Jeżeli teraz komuś przyszła myśl, że kryzys przyszedł z USA, to pragnę przypomnieć, że B. Obama to typowy socjalista a USA dążą do Unii Amerykańskiej (Północnoamerykańskiej).
Doprawdy nie rozumiem, jak my – kiedyś pod władaniem ZSRR – nie widzimy jako ogół tego, że obecna Unia Europejska zmierza do identycznej struktury jak CCCP, tylko budowanej w inny, bardziej wyrafinowany sposób. Widzą to Węgrzy i Czesi, widzą to Finowie, Grecy i Brytyjczycy a my?
Warto mówić to wielokrotnie: przyczyną kryzysu jest sama UE, dzięki której można też było dodatkowo ów kryzys zintensyfikować lub nawet go wygenerować, aby wykorzystać ten kryzys do całkowitego zniewolenia narodów Europy!
To taka sama hipokryzja jak wykreowanie przez USA zagrożenia terroryzmem w celu ograniczenia wolności obywateli w imię zapewnienia im bezpieczeństwa i ochrony przed tym… wykreowanym niebezpieczeństwem, terroryzmem. Podobnie było w Rosji i wykreowanym zagrożeniem czeczeńskim…
Widać "globalni chłopcy" mają jedną metodą, ale skuteczną niestety. Wojnami zbrojnymi nie udało się zniewolić ludzkości, to próbują inaczej… Niestety… na razie im się to udaje…
Na koniec obrazowo: nie zgadzajmy się dalej na leczenie choroby spowodowanej mrozem przez wystawianie nas na większe mrozy! Musimy w końcu ogrzać się rozpalając ogień!
Pozdrawiam
P.S.
Dwa cytaty z tekstów blogera Nathanela:
"Pomysł "integracji" nie jest wcale nowy. Wielcy socjaliści III Rzeszy marzyli przecież o tym bez ustanku. W książce pod tytułem, nomen omen, Wspólnota Europejska z 1940roku skazany w Norymberdze nazistowski minister gospodarki Walther Funk pisał proroczo o potrzebie „centralnej Unii Europejskiej” i „europejskiej strefy ekonomicznej” akcentując że żaden naród w Europie nie może osiągnąć samodzielnie najwyższego poziomu wolności ekonomicznej współmiernej z wymogami socjalnymi… Formacja wielkich obszarów ekonomicznych jest konsekwencją naturalnych praw rozwoju…. Musi istnieć gotowość do podporządkowania własnych interesów… interesowi wspólnoty. Inny nazistowski teoretyk Heinrich Hunke pisał, Klasyczna gospodarka narodowa przestała istnieć… wspólnota przeznaczenia którą jest gospodarka europejska, jej los i zakres europejskiej współpracy zależy od nowego wspólnego planu gospodarczego. Wtórował mu jeszcze inny nazistowski specjalista od wspólnot, Gustav Koenig, Przed nami wielkie zadanie Wspólnoty Europejskiej…"
(Źródło: http://nathanel.nowyekran.pl/post/73979,barroso-rozkazal-idzie-europejska-pierestrojka)
"Czyż nie miał racji minister propagandy III Rzeszy Joseph Goebbels który już dawno od teorii przeszedł do czynów. W 1940 nakazał tworzenie …wielkoskalowej integracji gospodarczej w Europie wierząc że …w ciągu 50 lat nikt nie będzie myślał w kategoriach państw narodowych".
(Źródło: http://nathanel.nowyekran.pl/post/73949,tow-komisarz-barroso-wzywa-do-tworzenia-euccp)
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad…
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
KONSERWATYSTA W IDEI I WARTOsCIACH ZYCIOWYCH, KONSERWATYWNY LIBERAL W GOSPODARCE. EKONOMISTA I FINANSISTA. PATRON DUCHOWY: BL. JERZY POPIELUSZKO, AUTORYTET MORALNO-ETYCZNY: BL. JAN PAWEL II, MENTOR POLITYCZNY: E. BURKE.