Bez kategorii
Like

Co wie Tusk, czego my nie wiemy?

19/05/2012
460 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Polityka Tuska wykazuje, że Polska nie jest państwem suwerennym. Ile ma to wspólnego z chęcią podlizywania się obcym, a ile z ustaleniami chronionymi tajemnicą?

0


 

Jeśli porównamy politykę, prowadzoną przez małe Czechy, zwłaszcza zagraniczną, na czele której stoi dyplomata z dynastii mężów stanu, Karel Schwarzenberg (Karl Johannes Nepomuk Josef Norbert Friedrich Antonius Wratislaw Mena książę na Schwarzenberg) z tą, jaką prowadzi

Warszawa

to nieodparcie nasuwa się podejrzenie, że Tusk o czymś wie, o czym my nie wiemy. I nie chce tego otwarcie powiedzieć. Czołobitność wobec dwu stolic jest tak ewidentna, że pytanie o to, czy Polska jest państwem(pojęciem politycznym), czy też tylko  krajem,  (pojęciem geograficznym)

jest

bardziej, niż uzasadnione. Gdyby p. Tusk przyznał, że w nieznanych nam protokołach, być może zawartych wraz z akcesją do UE, znajduje się zapis o rezygnacji z suwerenności,  to inaczej przyszłoby nam oceniać jego ruchy na politycznej scenie. Nie wydaje mi się, by wolny

polityk

z własnej i nieprzymuszonej woli (abstrahując od korupcji) działał na szkodę własnego państwa. Tymczasem wielka Warszawa, w odróżnieniu od małej Pragi, weszła na drogę polityki serwilizmu,  sugerując omamionym Polakom między wierszami, że tak jest lepiej, bo

Berlin i Moskwa

mogą zrobić z nami co zechcą. Innymi słowy, rząd ten nie wie, że faktycznie jest antyniemiecki i antyrosyjski,  bo imputuje ustawiczne zagrożenie zza Odry i Buga. Mimo, że Polska jest w NATO, to przecież po Smoleńsku to USA, naszego sojusznika, a nie Rosję, uznano za

obce mocarstwo

a kontakty z nim za podejrzane. Jak jest naprawdę, panie Tusk: może Polska jest państwem o ograniczonej suwerenności, tylko nam się nic na ten temat nie mówi?  Co Pan wie, czego my nie wiemy? Dlaczego robi Pan z Polski rezerwat taniej siły roboczej dla UE? Skazuje ją na agonię?

Post scriptum: gospodarska wizyta, z jaką p. Tusk obieżdża kraj, to kolejna farsa. Czy Polacy znów dadzą się nabrać na ten numer?

Ale ja się nie nabijam z p. Tuska.

To p. Tusk będzie po wyborach (jeśli nie zdarzy się coś wyjątkowego) nowym, starym premierem.

Stanie na czele koalicji PO/Niewymowny, który będzie może szefem dyplomacji.

Nie podoba się Państwu ta wizja?

Jeśli demokratyczna opozycja nie potrafi zewrzeć szeregów w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa dla państwa i społeczeństwa, to nie jest warta funta kłaków.

Do roboty, Panie i Panowie, do roboty!

0

Jan Bogatko

polityka dla zaawansowanych

523 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758