Zatem PO/PSL zafundowało Polakom przez pięć lat swych rządów 100% podwyżkę cen gazu. Ot, polityka miłości.
Jesteśmy chyba bogatym społeczeństwem, skoro tak wielka podwyżka cen gazu od 31 marca br. przeszła bez echa. Rozumiem, że mainstreamy się nie zajakną na ten temat, gdyż byłoby to nie PO myśli partii miłości. Ale gdzie konferencje opozycji, gdzie nagłośnienie tego tematu przez media prawicowe? Gdzie pokazanie, że tylko idioci podpisują umowy na kupno gazu uzależniając jego cenę od ceny ropy? W Polsce przejdzie wszystko. Pawlak i Tusk mogą robić, co chcą, traktując Polskę jak tylko zarządzany przez siebie tymczasowo folwark, z którego trzeba maksymalnie dużo wycisnąć.
Tak dużej podwyżki ceny gazu nie pamiętam. Metr sześcienny kosztował 1, 378 zł., a od 31 marca 1, 608 zł. paliwa gazowego. Do tego trzeba doliczyć 0,5 zł. za każdy m3 opłaty sieciowej zmiennej, 10,09 zł. opłaty abonamentowej i 51,91 zł. miesięcznie opłaty sieciowej stałej. Metr więc sześcienny gazu w Polsce kosztuje obecnie 2,12 zł.brutto plus w/w opłaty miesięczne. Na początku rządów Tuska cena m3 gazu wynosiła 0,8058 zł. plus 0,3756 zł. opłaty sieciowej zmiennej. Zatem PO/PSL zafundowało Polakom przez pięć lat swych rządów 100% podwyżkę cen gazu. Ot, polityka miłości.
Dla porównania w USA 1000 m3 gazu ziemnego kosztuje 68 $, a PGNiG płaci Gazpromowi 500 $ za taką samą ilość. A pewnie niedługo się okaże, że gazu łupkowego nie opłaca się jednak w Polsce wydobywać. I tak to już jest w tym chorym kraju. Niczego się nie opłaca, wszystko jest droższe niż w Europie Zachodniej, wynagrodzenia niższe i w ogóle jeden wielki syf.
Czem sie dzieje, ze lud, co tyle ukochal ziemie swoja, który na jej oltarzu zlozyl tyle ofiar i poswiecen (...)czem sie dzieje,ze naród taki przyszedl do upadku? K. Libelt O milosci ojczyzny