Kościół katolicki niewybaczalnie miłosierny

Na mocy prawa do wolnej woli każdy może swobodnie bluźnić przeciw Kościołowi, każdy może odejść, każdy może zdradzić, każdy może szydzić, każdy może wrócić bezkarny i każdy zdrajca to wie.

Syn niemiłosiernie marnotrawny

Wszyscy pewni tego miłosierdzia z lubością korzystają z litościwej gwarancji  jaką daje Kościół Rzymsko Katolicki.

Zawszę mogę odejść na chwilkę , odpocząć , przemyśleć tę całą wiarę , religię i kościół, sprawdzić jak smakuje życie „pełnią życia”. Jeżeli stwierdzę, że już czas , że to jest to z czym w życiu warto się liczyć….może kiedyś na starość podejmę decyzję o powrocie.

Odejście jest zawsze łatwe – wolna wola . Nie muszę iść do kościoła , nie muszę uczestniczyć w sakramentach, nie musze słuchać pouczeń kapłanów, a przede wszystkim nie muszę poddawać się szeregowi ograniczających wolność nakazów.Mogę zwyczajnie nazwać miłość miłością, a nie rozwiązłością, pożądaniem czy nieczystością. Każdy odchodzi bo ma takie prawo ale ta wina utraconej niewinności zwykle wymaga usprawiedliwienia , uzasadnienia , godnej kompani winowajców w gronie winnych.
 

Album obrzydliwości.

Fotografia rzeczywistości wycinek dnia , motyl jednego refleksu , zatrzymana w kadrze kobra wczepiona w szyję zupełnie żywego czarnego szczura. Tu perfidny pedofil ksiądz w gronie innych pedofili – ależ on obrzydliwy. Łapię , fotografuje pamiętam tak bardzo chcę mieć to ujęcie. Ksiądz aferzysta , jego kasa , jego nieślubne dzieci , kochanki , alkoholizm. "Chwyciłem" też  księdza przyjmującego haniebne odznaczenia i nagrody.  Księdza milczącego w obliczu wszelkich zbrodni tego świata. Księdza , który śliskimi ustami donosił siepaczowi . Księdza , który zawinął w swój trzos nasz  "złoty róg" i księdza "wesołka słomianego" owiniętego  w chochoł , gdy śpiewał do ucha , śpij już dobrze , śpij , zapomnij , odpocznij odpręż się już masz , już  tu  twój raj,  twój kraj, baju baj. Księdza, który podcina skrzydła Polakom drwiąc i poniżając chamów , prostaków , pijaków , bezwartościowych nieudaczników. Księdza , który otruł Polaków , zabrał im serce, sączył do krwi toksynę fałszywej pokory, karmił cyjankiem syntetycznego miłosierdzia, zabijał wyrachowaną dokładnie recepturą czarciej litości. Księdza, który oczy oślepiał kryształkami sztucznej tolerancji. Księdza który ma prawa ponad prawami , przywileje ponad przywilejami , który czyni inną moralność od tej jaką głosi !

„PIC NA WODĘ FOTOMONTAŻ”

Zmieniam głowę klechy na łeb polityka i pasuje do obrazka . Zmienię obrazek kościoła na obraz partii – pasuje jak ulał . Może moja ulubiona telewizja …. jak ona sprawi się w roli plugawca ? O ! Doskonale osadzona !

Ostatni sprawiedliwy niewinnością usprawiedliwiony.

Przymierzam swoją niewinną głowę do plugastw albumu… To i tak wiem wcześniej –  jestem niewinny dobry , prawie nieskazitelny niemal bliski ideału. Wszelkie  zło tego świata w zasadzie mnie mija , jestem poniżej ale jednak ponad. Mogę wybrać kto zły, kto dobry mogę decydować o winie. Mogę sądzić wielkich tego świata i wtrącać ich do piekieł. Pierwszy do kotła idzie kościół , który śmiał mnie niewinnemu stawiać ograniczenia. Za kościołem partia tych złych, których nie popieram bo wybaczenie mam dla tych drugich. Telewizja jako trzecia w płomienie leci , lecz nie ta o zwierzętach , nie o sporcie , nie z muzyką nie z  rozrywką i filmami , nie jestem w końcu jakiś mściwy.

 POTĘPIENIE i UKRZYŻOWANIE

Mam wszelkie racjonalnie uzasadnione powody by okazać litość dla polityków , wzruszenie i przywiązanie dla mediów , pożądanie dla spraw pieniędzy i biznesu , lecz na zawsze zatrzymam  wrogość dla kościoła, do którego nie wrócę.

Wybatożę Go bez skrupułów , wydam wyrok bez namysłu , napiętnuję dotkliwie , wyniosę wysoko wszystkie Jego winy, opluję gorliwie Krzyż symbol bałwochwalstwa. Jako wykształcony  nie tylko w piśmie wykażę za pomocą Słowa Bożego, że Kościół Rzymsko Katolicki jest fałszywą religią, fałszywym ciałem mesjasza, że zasługuje wyłącznie na zagładę. Nie jestem osamotniony jest nas wielu i wiemy , że wyrok już zapadł, że oto objawiono, że się dokonuje. Krzyczymy – śmierć fałszywemu władcy dusz , fałszywemu królowi sumień i nie możemy się doczekać jej wypełnienia. Bóg tak chce Bóg dopuści , Bóg objawi swoją sprawiedliwość !!!

WOŁAM

-Ej, Ty, któ­ry ratujesz dusze uratuj samego siebie

-Innych chce pouczać , a siebie wybawić nie może ? Niech pokaże świętość abyśmy zo­baczyli i uwierzyli !”

Niewybaczalne Miłosierdzie

Media, politycy i ludzie już wiedzą …. odrażający i brzydki , plugawy i bez wątpienia fałszywy Kościół Rzymsko Katolicki pogrąża się ostatecznie…

Do szpiku kości sponiewierany ,chwiejący się , wyczerpany, „uczciwie” obity tak, że pęka od wewnątrz,  że pomieszał płyny, krew i soki…. wisi i kona obrzucany nieczystościami , kamieniami i przekleństwami. Za wszelkie zło , za świadków zbrodni , za bluźnierstwa przeciwko Bogu i ludziom i władzy….

Za późno … on już żyje wbrew temu światu , wbrew wrogom obcym i wrogom wśród swoich …Naznaczony Wolą Boga.

A jednak wiem , że gdy się ocknę , gdy podejdę gdy zbiorę się do najbardziej przerażającej walki z własnym sumieniem , gdy wszystkie niewinne mordy na mojej duszy otworzą piekło sakramentalnej grozy to …. spotkam się z miłosierdziem ….niewiarygodnym miłosierdziem jakiego ten świat wybaczyć nie może, Miłosierdziem jakiego "wielki świat" nigdy nie wybaczy.