To skandal, że w wolnym państwie Polacy nie mogą obchodzić Święta Niepodległości, a służba porządkowa zezwoliła na przyjazd do Warszawy wnuków tych, którzy zamordowali to miasto.
Pytanie brzmi: czy władze, ostrzeżone o przyjeździe niemieckich bojówkarzy antify* w celu dokonania w Polsce przestępstwa podjęły działania polegające na ochronie obywateli RP uczestniczących w legalnym pochodzie w Warszawie przed napaścią ze strony zorganizowanych przestępców.
* Antifa jest organizacją, pozostającą z uwagi na przynależność do skrajnego lewactwa pod nadzorem niemieckiej policji.
http://www.antifa.de/cms/content/view/1752/32/
Post scriptum: to oczywiste, że incydenty w stolicy sprowokowali zawodowi zadymiarze z Berlina. Ale odpowiedzialność za to ponoszą władze, bowiem przyzwoliły im na przestępczą działalność w Polsce.