Joanna Szmidt, „kryzysowa narzeczona” Ryszarda Petru

Pani Joanna stała się najprawdziwszą kryzysową narzeczoną. Bo po pierwsze doprowadziła (choć oczywiście niesamodzielnie) do kryzysu w małżeństwie Ryszarda Petru; jeśli wierzyć paparazzim, że Ryszard „.Nowoczesne Serce” wyprowadził się z domu zaraz po powrocie z portugalskiego Sylwestra. Po drugie, Pani Joannie przyszło działać na niwie sylwestrowej w czasach wielkiego sejmowego kryzysu. I zamiast siedzieć na… pupie w Sejmie z koleżankami Lubnauer, Scheuring-Wielgus, Henig-Kloską, to sobie pojechała na Maderę. A to może oznaczać, że sprokurowała także kryzys wśród wyżej wymienionych, dowodzonych przez Kamilę Gasiuk-Pihowicz, zwaną – nomen omen – „myszką agresorką”. Wszystkie ww. panie mogły wszak poczuć się zazdrosne o względy Ryszarda .Nowoczesne Serce.  Zostawmy jednak wątki na wskroś prywatne i posłuchajmy co ma do powiedzenia polityk Joanna Szmidt na tematy ogólne. A polityk Joanna Szmidt ma naprawdę wiele do powiedzenia.

Oto treść postawy politycznej kryzysowej narzeczonej Ryszarda Petru:

Żeby była jasność: ja PiSu nie lubię. Bardzo nie lubię. (Cytat pochodzi z http://joannaschmidt.natemat.pl/198935,konflikt-czy-kompromis)

albo

I żeby nie było wątpliwości. Jesteśmy gotowi do przedterminowych wyborów. Skoro poseł Kaczyński uważa, że PiS ma 50% poparcia, to my mówimy: sprawdzam. Skoro ma takie poparcie, to przecież nie ma czego się bać. No chyba, że się boi. (Cytat pochodzi z http://joannaschmidt.natemat.pl/197987,z-pamietnika-puczystki)

Warto też zwrócić baczniejszą uwagę na taki banerek fejsbukowy kryzysowej Joanny Szmidt:

Jak widać liczy się nienawiść i wartości oraz chwała bohaterom. Już dawno nikt mi tak nie zaimponował.

Przeczuwam tylko, że już niedługo dowiemy się o kryzysie w związku Ryszarda Petru z Joanną Szmidt. A Ryszard .Nowoczesne Serce zaśpiewa:

Mogłaś moją być
Kryzysową narzeczoną
Razem ze mną pić
To, co nam tu nawarzono
Mogłaś moją być
Przy zgłuszonym odbiorniku
Aż po blady świt (na Maderze)
Słuchać nowin i uderzać w gaz
Nie jeden raz
Nie jeden raz
Nie jeden raz

Drugiej Madery nie będzie. Oj, naiwna, naiwna… Zostanie ci już tylko nienawiść do… Jarosława Kaczyńskiego. Bo przecież to jego siepacze siedzą w każdym samolocie lecącym do Portugalii…