Red. Maciej Rysiewicz we wczorajszym komentarzu do artykułu „Nowa Konstytucja potrzebna od zaraz!” napisał: „Humpty, na zmianę konstytucji raczej nie liczyłbym w tym Sejmie…, chyba, że…” Panie Macieju! Ja też „…na zmianę konstytucji raczej nie liczyłbym w tym Sejmie…”, bo będzie on się zajmował innymi bardzo „ważnymi” sprawami, a politycy obu stron będą podrzucać sobie na wzajem kolejne „jajcarskie” tematy gdyż nic tak nie odciąga uwagi Ludu od zasadniczych spraw jak bicie piany i to najlepiej w telewizorze. Być może stąd taka popularność w ostatnich czasach programów kulinarnych. Mimo tej permanentnej merdialnej szopki powtarzanej na okrągło z coraz to innymi postaciami i w coraz to nowszych dekoracjach trzeba ciągle z uporem powtarzać, że stworzenie nowej konstytucji jest konieczne, bo obecna Konstytucja RP jest źle napisana i sprzeczna w sobie, co starałem się udowodnić w oparciu o art.2. https://3obieg.pl/jak-tlumaczylem-konstytucje-rp
.
Jestem inżynierem i staram się nie tracić kontaktu z nowościami które mnie interesują z dziedziny elektroniki oraz pogranicza nauki i techniki z medycyną. Zdarza się, że natrafiam na tekst, który zaczyna się pseudonaukowym bełkotem mającym za zadanie rzucić na kolana osoby mające mierne pojęcie o naukach ścisłych i technice, najczęściej napisanym przez jakiegoś cwaniaka w celu wyciągnięcia kasy od naiwnych i niezorientowanych w temacie. Nawet go dalej nie czytam spodziewając się dalszego takiego samego ciągu jak na początku.
.
Podobnie podszedłem do Konstytucji RP. Jeśli coś zaczyna się bełkotem pojęciowym i pseudo-prawniczym niezrozumiałym dla mnie, to dalej nie będzie z pewnością niczym innym jak tylko bełkotem!
W technice jest takie powiedzenie: „Śmieci wchodzą – śmieci wychodzą!”, a polskie ludowe o podobnej wymowie, acz bardziej dosadne brzmi: „Z g.wna lodów nie ukręcisz!”.
.
I tu widzę pewną zbieżność. Ktoś najwidoczniej tak ułożył tekst polskiej konstytucji, aby rzucony na kolana jej „mądrością” Lud nie próbował się nawet zastanawiać, że jest to zasłona potrzebna do kręcenia lodów, ale lodów tylko dla wybranych z tym, że nie z g.wna, a z całkiem innych i całkiem niezłych składników.
Dziwię się tylko innym prawnikom, że siedzą cicho i łykają artykuły Konstytucji RP bez mrugnięcia okiem. To tak jakby inżynier przyjmował na wiarę, że „Analiza spektralna tunelowania obiektu astralnego skanowanego w nadfiolecie potwierdza wyniki obliczeń przeprowadzone na liczbach urojonych.”. Każde z powyższych składników zdania osobno ma sens (nawet liczby urojone!), ale wszystkie razem są tylko bezsensownym pseudonaukowym bełkotem!
.
Jaka zatem powinna być konstytucja?
Konstytucja powinna być krótka, prosta, wewnętrznie nie sprzeczna, a przede wszystkim zrozumiała dla przeciętnego Polaka!
I takiej konstytucji, i takich prawników i mężów stanu, którzy potrafiliby taką konstytucję dla Polski ułożyć daj nam Panie!
.
A Trybunał Konstytucyjny? Czy przy mądrze ułożonej konstytucji byłby w ogóle potrzebny?
Nawet gdyby zachodziła potrzeba rozstrzygania zgodności z konstytucją wystarczyłoby powołać doraźny zespół 3-5 zwykłych sędziów do rozsądzenia sprawy (bo jeśli konstytucja byłaby zrozumiała dla przeciętnego Polaka, to tym bardziej powinna być zrozumiała dla przeciętnego sędziego).
I „chwatit!” (wystarczy) jak mawiają bracia Rosjanie!
No tak, ale te dożywotnie lody z konfiturami.
inż. Janusz Żurek
Z urodzenia (1949) optymista, z wykształcenia inżynier elektryk (AGH), z zawodu elektronik, z poglądów liberalny (wolnościowy) konserwatysta.