2 kwietnia 2015 roku wystosowałem do rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, sędziego Bogdana Kijaka, pocztą elektroniczną, wniosek, w związku z przygotowywanym materiałem prasowym, o udostępnienie akt jednej z prowadzonych w tym sądzie spraw. I od tego czasu informuję Czytelników mojego portalu „Gorlice i Okolice”, co w tej sądowej trawie piszczy. Warto przypomnieć sobie szczegóły tej historii, bo mówi ona wiele o arogancji sędziów i kompletnej niewydolności polskiego wymiaru sprawiedliwości:
Dla porządku trzeba tylko oświadczyć, że do dnia dzisiejszego nie otrzymałem żadnej odpwiedzi związanej z meritum mojego wniosku. A zatem ciągle nie wiem, czy interesujące mnie akta zostaną mi w Nowym Sączu udostepnione, czy też nie. A sprawa, jak dostrzegli uważni Czytelnicy oparła się już o najwyższe organy nadzoru władzy sądowniczej III RP.
Własnie otrzymałem kolejne pismo, tym razem od samego Wiceprzewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa sędziego Krzysztofa Wojtaszka: PKRS_uznanie_skargi_Macieja_Rysiewicza.
No i prosze moja skarga została uznana. Teraz tylko czekać aż wreszcie ktoś w sądeckim sądzie rejonowym ruszy się i wreszcie udzieli mi odpowiedzi… po prawie 7 miesiącach.
A tak na marginesie; żadnej z moich skarg, w ostatnich 10 latach, skierowanych do pereł małopolskiego samorządu z burmistrzem Bobowej Wacławem Ligęzą na czele nigdy nie uznano. A wiecie dlaczego? Bo nigdy nie miałem racji… cha… cha… cha…
Dziennikarz i wydawca. Twórca portali "Bobowa Od-Nowa" i "Gorlice i Okolice" w powiecie gorlickim (www.gorliceiokolice.eu). Zastępca redaktora naczelnego portalu "3obieg". Redaktor naczelny portalu "Zdrowie za Zdrowie". W latach 2004-2013 wydawca i redaktor naczelny czasopism "Kalendarz Pszczelarza" i "Przegląd Pszczelarski". Autor książek "Ule i pasieki w Polsce" i "Krynica Zdrój - miasto, ludzie, okolice". Właściciel Wydawnictwa WILCZYSKA (www.wilczyska.eu). Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.