Jak donosi tygodnik „ABC”, rosyjscy lekarze przeprowadzający sekcję zwłok ostatniego prezydenta Rzeczypospolitej na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, zaszyli w jego ciele niedopałek papierosa. – Jest to kolejny przykład kłamstw Ewy Kopacz o sekcjach zwłok przeprowadzanych przez polskich patomorfologów. – To jest kolejny przykład celowego bezczeszczenia ciał ofiar katastrofy smoleńskiej – przekazał „Gazecie Polskiej Codziennie” ( wyd. 25.06.2015) Stanisław Piotrowicz, wiceprzewodniczący parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej.
KŁAMSTWA EWY KOPACZ
CIAŁO PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ RYSZARDA KACZOROWSKIEGO ZBEZSZCZEŚCILI SOWIECCY LEKARZE
Dziennikarze tygodnika „ABC” dotarli do protokołów sekcji zwłok Ryszarda Kaczorowskiego dokonanej w 2012 roku. Przytoczone cytaty wskazują, że w ciele prezydenta znaleziono niedopałek papierosa. „W jamie opłucnowej po stronie lewej przy kręgosłupie ujawniono fragment papierosa z filtrem. Fragment ten otoczony jest białokremową bibułką ściśle otaczającą filtr i brązowe liście tytoniu, przy tym końcu bibułka ta wykazuje nieregularne przerwanie.
Filtr jest barwy ciemnoszarej, bibułka go otaczająca jest przerwana na granicy filtra i części dalszej prawie na całym obwodzie. Na bibule nie stwierdzono żadnych oznaczeń. Fragment papierosa ma długość 3 cm, jego średnica około 0,8 cm. Fragment papierosa zabezpieczono do badań genetycznych i opisano jako ślad genetyczny nr 19” – czytamy w dokumencie cytowanym przez tygodnik.
Zdaniem Stanisława Piotrowicza z PIS-u, byłego prokuratora w stanie spoczynku, kolejny wypadek znajdowania rzeczy w ciele ofiar świadczy o tym, że Rosjanie bezcześcili je z premedytacją. -To nie mógł być przypadek. Stosunek Rosjan do Polaków jest i był powszechnie znany . Dziś trudno odpowiedzieć na pytanie, dlaczego władze mimo to podjęły ścisłą współpracę ze stroną rosyjską – mówi nam Piotrowicz. Do zaszywania przedmiotów w ciałach mogłoby nie dojść, gdyby polscy prokuratorzy byli przy sekcjach zwłok przeprowadzanych w Rosji. Tymczasem nie było ich tam, co nie przeszkodziło Ewie Kopacz kłamać o doskonałej współpracy polskich i rosyjskich patomorfologów. Stanisław Piotrowicz krytycznie ocenia działania polskich władz i czynności podejmowane przez prokuratorów po katastrofie. – Nie zrobione oględzin miejsca zdarzenia, nie zabezpieczono kluczowych dowodów dla sprawy, takich jak wrak, czarne skrzynki, ale także inne nośniki elektroniczne, które mieli przy sobie uczestnicy lotu – wymienia. Jego zdaniem spolegliwa postawa rządu Po – PSL wobec Rosji doprowadziła do wielu upokorzeń państwa polskiego.
– Rosjanie w każdej sytuacji chcą pokazać swój lekceważący stosunek do Polaków – podkreśla Piotrowicz.
Źródła:
– „ABC”
– Jacek Liziniewicz „Gazeta Polska Codziennie” 25.06.2015