Od czasu, kiedy prezydent Lech Kaczynski utracil ostatecznie i chyba raz na zawsze lustracje, stalo sie dla mnie jasne, ze PiS jest partia systemu ustalonemu miedzy ekipa Reagana i sowieciarzy, co zostalo potwierdzone w Magdalence, kiedy to gen. Kiszczak wypelniajac rozkazy z moskiewskiej centrali, dokonal podzialu wladzy pomiedzy komunistami a tzw. opozycja, czyli swoimi agentami.
Ostatni przypadek wybrykow chlopczykow pisowskich, jest tylko potwierdzeniem i ilustracja, ze PiS jest taka sama partia jak PO, SLD i PSL, w ktorych to dominuje element zlodziejski i przestepczy. O ile PO, SLD i PSL sie z tym specjalnie nie kryje, tak PiS stara sie za wszelka cene udowodnic, ze w tej partii obowiazuje jakis kodeks moralny i na pokaz wywalono na zbity pysk niesfornych chlopczykow, lamiac ich tak swietnie zapowiadajace sie kariery u boku samego prezesa. A prezes Jaroslaw Majdaniarz sam ich wylansowal.
Warto o tym wspomniec, w zwiazku obwieszczeniem calemu narodowi, ze jedynym kandydatem na prezydenta z ramienia PiS, bedzie niejaki Andrzej Duda. Przyznam sie, ze jako przecietna Polka mieszkajaca od ponad dwudziestu lat w USA, interesujaca sie ciagle sprawami mojej pierwszej ojczyzny, dopiero teraz pierwszy raz uslyszalam o Andrzeju Dudzie. Jaroslaw Majdaniarz lubi zaskakiwac, a najbardziej to chyba samego siebie. Przede wszystkim Andrzej Duda nie ma zadnego dorobku politycznego, ani zadnych sukcesow osobistych. Streczenie elektoratowi patriotycznemu politycznego dzieciaka, odbieram jako calkowite lekcewazenie i kompletna kpine. Mozna cytowac pisowskiego klasyka, niejakiego Lipinskiego, ktory twierdzil, ze oni i tak beda na nas glosowac, bo i tak nie maja innego wyjscia. Njalepiej dla PiS jest byc konstruktywna opozycja, czyli taka, ktora od czasu do czasu zazada glosowania o wotum nieufnosci wobec jakiegos ministra i uwazac ze sie spelnilo swoj patriotyczny obowiazek. Ale zadawac niewygodne pytania na temat chociazby, co sie stalo z pieniedzmi od CIA za stanie na swiecy, to juz PiS ma surowo zakazane. Takich niewygodnych ciekawych pytan jest mnostwo, ale po co zadawac i narazac sie na przykrosci, kiedy mozna sobie zyc spokojnie na koszt podatnika, bedac przy tym plomiennym obronca patriotyzmu, rozumianemu specyficznie przez pisowska warszafke.
Andrzej Duda jest wlasnie takim przecietnym pisowskim, politycznym chlopczykiem, podobnie jak Hofman i jego kumple, ktorymi to lubil sie otaczac Jaroslaw Majdaniarz. Tez sobie spokojnie zyl, niczego nie wniosl do sejmu, tylko pasozytowal na koszt polskiego podatnika, udajac patriote, podobnie jak caly zreszta PiS. Wiec jesli ktos slyszal o jakims jego niby to odwaznym wystapieniu, to prosilabym o linka.
Skoro Jaroslaw Majdaniarz przegral z Bronkiem Bigosownikiem, to rowniez zaden czlonek PiS nie moze wygrac z Bronkiem. Mysle wiec ze dlatego wlasnie postawiono na przecietnego politycznie doktora, skazujac go na porazke z Bulem Bigosownikiem.
Teraz wydaje sie jasne dlaczego nie doszlo do prawyborow w PiS. Bylaby to naturalna selekcja, gdzie kandydaci by sie sprawdzili w walce, tak jak jest to w USA. Jednak swiadomosc Majdaniarza, ze prawybory moga wylonic nowego przywodce PiS, silna osobowosc, i majacy atrakcyjny program wyborczy, moglaby zepchnac Mjadaniarza i jego ekipe w polityczny niebyt, co w przypadku polskich realiow, oznaczaloby ze musieliby wydlubywac przyslowiowy kit z okien.
Dopiero na tym tle widac, dlaczego nie przeszla w PiS kandydatura prof. Andrzeja Nowaka. Przede wszystkim prof. Nowak nie jest czlonkiem PiS, wiec w razie zwyciestwa w kampanii wyborczej z Bronkiem, nie bylby zwiazany zadnymi ukladami partyjnymi, a wiec nie bylby marionetka w rekach pisowskich bonzow. Ponadto uwazam prof. Nowaka za prawdziwego patriote, ktory ma ogromna wiedze historyczna i jest uznanym miedzynarodowym autorytetem jesli idzie o znajomosc Rosji dawnej i dzisiejszej. Prof. Nowak zdaje sobie doskonale sprawe ze wspolczesnych zagrozen jakie wystepuja wobec Polski, i by sie im skutecznie przeciwstawial, na ile by to bylo mozliwe.
O ile popieram stanowisko Rosji wobec banderowskiej Ukrainy, tak Rosja jest moim zdaniem takim samym zagrozeniem dla Polski jak Niemcy. Straszenie PiS Polakow inwazja rosyjskich wojsk, jest tylko i wylacznie zabiegiem propagandowym, majacym przekonac Polakow, ze my majdaniarze jestesmy jedynymi waszymi obroncami. Straszacych inwazja rosyjskich wojsk na Polske, odsylam do najbogatszego kraju swiata, ktory przez inwazje na Irak i jego okupacje, zostal doprowadzony do ruiny gospodarczej i dalej tkwi w kryzysie. Okupacja to sa przede wszystkim ogromne koszty dla agresora. Zreszta Rosja ma inne sposoby na Polske niz bezposrednia inwazja wojskowa, a nastepnie okupacja.
Ponadto prof. Nowak jest coraz bardziej popularny wsrod srodowisk pisowskich patriotow. Wiec juz jako kandydat na prezydnta bylby bardziej popularny od Jaroslawa Majdaniarza i jego pisowskiej warszafki. Ponadto nie wyobrazam sobie debaty prezydenckiej z Bronkiem Bulem-Bigosownikiem. Bronek bylby rozsmarowany przez prof. Nowaka.
Przesluchujac pare wykladow prof. Nowaka na YouTube, widac ze prof. Nowak jest realista, a nie naukowcem bujajacym w oblokach. Na pewno z jego strony nie byloby zadnej kompromitujacej wpadki, co u Bronka jest na porzadku dziennym. I co najwazniejsze, sluzby nie maja zadnego haka, ktorym mozna by skompromitowac profesora podczas kampanii
Wydaje mi sie i jestem tego pewna, ze prof. Nowak gdyby zostal namaszczony jako kandydat PiS na prezydenta, wygralby wybory w juz w przedbiegach. To wszytko wlasnie sprawilo, ze jedyny kandydat ktory mogl wygra w sposob bezapelacyjny z Bronkiem, odpadl w przedbiegach u Majdaniarza.
Tuz przed zakonczeniem notki zajrzalam sobie na moj ulubiony patriotyczny inaczej portal wpolityce.pl i jest tam wypowiedz prof. Nowaka o kandydaturze Dudy na stanowisko prezydenta Polski. Prof. Nowak uwaza, ze Andrzej Duda jest bardzo dobrym kandydatem na prezydenta III RP. Mysle ze powiedzial tak przez kurtuazje. Czy prof. Nowak zna dr. Dude? cytuje wpolityce.pl: „Spotkałem się z nim przypadkiem 1 listopada. Poszedłem do krypty marszałka Piłsudskiego i prezydenta Kaczyńskiego złożyć kwiaty. Wtedy króciutko porozmawialiśmy i powiedziałem, że z największą radością poprę jego kandydaturę. (…)”
Jak widac prof. Nowak zna w takim samym stopniu Andrzeja Dude jak ja. Tylko ze ja sie z dr. Duda przypadkiem nigdy nie spotkalam.
Czasami udajac slepa, mozna dokladniej obserwowac otoczenie.