Globalnie i Lokalnie
Like

Czy Niemcy przeproszą się z Enigmą?

27/07/2014
785 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
Czy Niemcy przeproszą się z Enigmą?

Niemcy:” może powrócić do starych poczciwych maszyn do pisania” co mogłoby zapobiec szpiegostwu elektronicznemu – hi-tech pyta Patric Sensburg, szef komisji dochodzeniowej w sprawie afery szpiegowskiej NSA. Nie można ufać elektronice.

Niemieccy politycy na poważnie rozważają powrót do użytku zwykłej maszyny do pisania  ważnych, poufnych dokumentów. Jest to w następstwie skandalu szpiegowskiego USA.

0


 

Szef parlamentarnej komisji śledczej Bundestagu do wyjaśnienia działalności NSA w Niemczech powiedział w wywiadzie dla programu Morgenmagazin TV, że on i jego koledzy poważnie myśleli aby całkowicie wyeliminować e-maile.

Na pytanie reportera: „Czy rozważacie powrót do maszyny do pisania„, polityk Chrześcijańskich   Demokratów ,Patrick Sensburg, odpowiedział: „w rzeczywistości mamy taki pomysł i z pewnością nie do elektronicznych modeli„. „Naprawdę?” upewniał się zaskoczony dziennikarz. „Tak, to nie żart,” odpowiedział  Sensburg.

W przeciwieństwie do innych komisji śledczych, my badamy obecne wydarzenia. Działania  wywiadowczych nadal się toczą, dzieją się cały czas,” powiedział Sensburg.

W ubiegłym tygodniu rząd Merkel poprosił szefa placówki CIA  w Niemczech o opuszczenie kraju, po tym jak pracownik agencji wywiadu niemieckiego BND przyznał się do przekazywania poufnych dokumentów amerykańskiemu wywiadowi. Toczącego się dochodzenie spowodowało  spekulacje, że CIA może usiłować aktywnie kierować komisją śledczą Bundestagu w sprawie  NSA.

Podobno w zeszłym roku, podobne środki miał podjąć rząd rosyjski po tym jak działania wywiadu  elektronicznego USA zostały ujawnione przez  Edwarda Snowdena.

W ubiegłym tygodniu rząd Merkel poprosił szefa placówki CIA w Niemczech o opuszczenie kraju, po tym jak pracownika agencji wywiadu niemieckiego BND przyznał się do przekazania poufnych dokumentów do wywiadu USA. Toczące się w tej sprawie dochodzenia spowodowało spekulacje, że CIA może usiłować aktywnie kierować komisją śledczą Bundestagu w sprawie NSA.

W zeszłym roku, rząd rosyjski podobno miały podobne środki w zakresie nadzoru elektronicznego USA w wyniku informacji ujawnionych przez Edwarda Snowdena. Rosyjskie rządowe służby odpowiedzialne za ochronę tajemnic Rosji u najwyższych urzędników, zakupiły 20 maszyn do pisania Triumph-Adler, które tworzą unikalny „pisma”, który pozwala ustalić źródło wszelkich  tworzonych na nich dokumentów.

Sądząc po reakcji na komentarze Sensburga, jest mało prawdopodobne, aby ręczne maszyny do pisania zostały powszechnie przyjęte w niemieckich kręgach politycznych.

„Zanim zacznę używać maszyny do pisania i palić notatki po ich przeczytaniu, raczej wolałabym ograniczyć możliwości działania obcych tajnych służb,” napisała na Twitterze Martina Renner, członek komisji parlamentarnej ds. działania NSA i innych agencje wywiadowcze w Niemczech. Sahra Wagenknecht, wiceprzewodnicząca partii Die Linke, określa  sugestię, jako groteskę.

Czy nie zastanawia nikogo, że wywiady fatygują się do zakładania podsłuchów czy podkupywania agentów kiedy  wszystko interesujące można znaleźć na Twiterze. Idioci politycy i członkowie elit rządzących jak dzieci w przedszkolu przechwalają się w mediach społecznościach swoimi wiadomościami .Okazuje się że idioci paplający na Twitterze są nie tylko w polskim rządzie.

Christian Flisek,  przedstawiciel SPD w Komitecie, powiedział Spiegel Online: „to wezwanie do mechanicznych używania maszyn do pisania w naszej pracy, jest śmieszne. Żyjemy w XXI wieku, gdzie wiele osób głównie komunikuje się w sposób cyfrowy. Skuteczny kontrwywiad działa także  cyfrowo.Pomysł, że będziemy chronić ludzi przed szpiegami, usadzając ich do maszyn do pisania jest absurdalny.”

Co by nie powiedzieć komentarze Sensburga  wywołały konieczność podstawowych przemyśleń jak niemiecki rząd prowadzi  i powinien prowadzić swoją komunikację.

„Przede wszystkim wszyscy powinni starać się trzymać z daleka od technologii, gdy tylko mogą,” napisał Die Welt.”Zainteresowani powinni mniej mówić przez telefon, raczej spotkać się osobiście. Częściej pijać kawę na lunchach spożywanych razem. Nawet spacer w parku cieszy się coraz bardziej powodzeniem.”

Nasi już z tych uwag korzystają. Żrą i chlają za nasze pieniądze nie tyle kawę co drogie wódki oraz wina. Nie szlajają się już po cmentarzach ale w parkach iż tez nie widać.


W listopadzie zeszłego roku, w bezpośrednim następstwie ujawienia monitorowania telefonu komórkowego Merkel przez NSA, niemiecki rząd polecił swoim deputowanym używać wyłącznie szyfrowanych telefonów komórkowych, na poufne rozmowy. Stosowanie iPhonów w łączności wewnątrz rządowych podobno jest zakazane.

Komisji śledcza Bundestagu  ds. NSA szuka swojego własnego sposób zabezpieczenia się przed podsłuchami: przed każdym spotkaniem, jej członkowie zostawiają swoje telefony komórkowe w metalowym pudełko w sąsiednim pokoju, w którym wszelkie docierające fragmenty rozmowy są zatopione w muzyce Edwarda Griega granej na  pełny regulator.

P.S. Nasze asy polityki chcąc uniknąć podsłuchu i podkradania e-maili prowadzą konwersację nie elektronicznie ale w knajpach, gdzie nagrać ich może byle kelner albo babcia klozetowa. Usiłowano stosować podczas tych rozmów specyficzny język nie będący w użyciu jako niedyplomatyczny. Bez skutku.

Może by więc zamknąć cale nasze rządowe tałatajstwo na parę lat w więzieniu to się poduczą grypsery i wtedy wszystkie wywiady będą mogły im skoczyć……” na kant”.

 

0

Nathanel

937 publikacje
193 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758