POLSKA
Like

Abonament RTv – czyżby zamach na kasę?

26/03/2014
5006 Wyświetlenia
54 Komentarze
6 minut czytania
Abonament RTv – czyżby zamach na kasę?

Zgodnie z art. 2 Konstytucji Rzeczpospolita Polska jest państwem prawnym. Tymczasem „odkrycie”  śląskiego radnego podważa to twierdzenie.

0


 

 

 

1.

 

Czesław Starosta, radny Orzesza, twierdzi że wraz z gronem przyjaciół znalazł sposób na skuteczną odmowę w majestacie prawa zapłaty zaległego abonamentu RTV, kar i odsetek z tym związanych, wysyłanych przez Pocztę Polską, pisze „Dziennik Zachodni”.

Starosta zaznacza, że nie nawołuje do odstąpienia od płacenia podatków, mandatów, kar i grzywien, o ile są one zgodne z obowiązującym prawem. – Nie mogę jednak zgadzać się na sytuację, w której poczta nie ustaje w próbach wyłudzeń rzekomo zaległego abonamentu RTV – mówi i dodaje, że mieszkańcy Orzesza są zasypywani wezwaniami do zapłaty zaległego od 2009 r. abonamentu.

Takie upomnienie-wezwanie opiewa na kwotę prawie 1400 zł. z odsetkami. Jedna z mieszkanek Orzesza poprosiła pocztę, zgodnie z art. 73 k.p.a., o wydanie z akt sprawy uwierzytelnionych odpisów dokumentów, na podstawie których wysunięto wobec niej roszczenia. W odpowiedzi otrzymała informację, że po ponownej analizie sprawy upomnienie o zaległościach w opłatach abonamentowych nie ma uzasadnienia – kontynuuje radny.

Jego zdaniem, powodem tak radykalnej zmiany w ocenie zaległości ze strony poczty może być niedopełnienie przez tę instytucję obowiązku wynikającego z Rozporządzenia Ministra Transportu z 25 września 2007 r. Zgodnie z nim, wszystkie dowody zarejestrowania odbiorników RTV straciły ważność w listopadzie 2008 r., a operator publiczny do tego momentu miał obowiązek nadać posiadaczom odbiorników nowe numery identyfikacyjne i … powiadomić ich o tym. – Dowody wskazują, że poczta nie wywiązała się z powierzonego jej przez ówczesnego ministra zadania – kończy radny.

(jd;mkw)

http://wiadomosci.onet.pl/slask/dziennik-zachodni-zaleglego-abonamentu-rtv-placic-nie-trzeba/r0xqk

2.

Popatrzmy. Powołany przez p. Starostę przepis kpa daje każdemu, kogo dotyczy postępowanie, pewne uprawnienia:

Art. 73. § 1. W każdym stadium postępowania organ administracji publicznej obowiązany jest umożliwić stronie przeglądanie akt sprawy oraz sporządzanie z nich notatek i odpisów.

§ 2. Strona może żądać uwierzytelnienia sporządzonych przez siebie odpisów z akt sprawy lub wydania jej z akt sprawy uwierzytelnionych odpisów, o ile jest to uzasadnione ważnym interesem strony.

Rozporządzenie Ministra Transportu z 25 września 2007 r. jest uchylone kolejnym rozporządzeniem (z 17 grudnia 2013 r.), co jednak nie zmienia faktu, że radny Starosta ma rację!

§ 5. 1. Dotychczasowe dowody zarejestrowania odbiorników w formie imiennej książeczki opłaty abonamentowej za używanie odbiorników stanowią dowód zarejestrowania odbiorników nie dłużej niż przez okres dwunastu miesięcy od dnia wejścia w życie rozporządzenia.

2. Operator publiczny w terminie dwunastu miesięcy od dnia wejścia w życie rozporządzenia z urzędu nadaje posiadaczom imiennych książeczek, o których mowa w ust. 1, indywidualny numer identyfikacyjny. O nadaniu numeru operator publiczny powiadamia użytkownika, przesyłając zawiadomienie określone w załączniku nr 2 do rozporządzenia.

Powyższe zgodnie z § 7 weszło w życie dwa miesiące po ogłoszeniu, czyli obowiązuje od 12 grudnia 2007 roku.

Aktualne rozporządzenie w § 18 u. 2 zezwala na stosowanie dotychczasowych zawiadomień o nadaniu indywidualnego numeru identyfikacyjnego nie dłużej, niż do 1 kwietnia 2014 roku!

Czy ktoś z PT czytelników otrzymał po dniu 12 grudnia 2007 roku indywidualny numer identyfikacyjny?

 

3.

 

Moim skromnym zdaniem kierunek wytyczony przez p. Starostę jest jak najbardziej słuszny, aczkolwiek do pełni szczęścia brakuje najważniejszego.

Otóż decyzja „abonencka”, wydana bez nadania po dniu 12 grudnia 2007 roku indywidualnego numeru identyfikacyjnego jest po prostu nieważna! Oczywiście nieważność musimy podnieść w odwołaniu od decyzji.

 

4.

 

Zgodnie bowiem z art. 107 kodeksu postępowania administracyjnego decyzja powinna zawierać: oznaczenie organu administracji publicznej, datę wydania, oznaczenie strony lub stron, powołanie podstawy prawnej, rozstrzygnięcie, uzasadnienie faktyczne i prawne etc.

Jakie zatem może być uzasadnienie faktyczne decyzji, skoro wyznaczony urząd nie dysponuje żadnymi dowodami, mogącymi świadczyć o istnieniu obowiązku, i to od określonej daty?

Wydaje się więc, że bezdyskusyjnie dochodzi do rażącego naruszenia art. 77 KPA, który to nakazuje organowi przed wydaniem decyzji zebrać wyczerpująco cały materiał dowodowy!

Tymczasem takiego materiału w sprawie nie ma, bowiem zgodnie z powołanym rozporządzeniem z 2007 roku dotychczasowe dowody zarejestrowania odbiorników w formie imiennej książeczki opłaty abonamentowej za używanie odbiorników stanowią dowód zarejestrowania odbiorników nie dłużej niż przez okres dwunastu miesięcy od dnia wejścia w życie rozporządzenia.

A zatem organ (czyli operator wyznaczony – Poczta Polska SA, co też wydaje się być kolejnym istotnym naruszeniem reguł państwa prawnego!) wydaje decyzje wg swojego widzimisie.

Jedynie w przypadku wykazania właścicielowi, że zataił fakt nabycia odbiornika można by wydać decyzję dot. zaległych opłat.

Ale i tak dopiero po przeprowadzonym postępowaniu wyjaśniającym.

PS. Jak ktoś nie pamięta – 9 listopada Donald Tusk odebrał od prezydenta Lecha Kaczyńskiego akt desygnacji na premiera. Oznacza to, że brak nadania indywidualnych numerów identyfikacyjnych w całości obciąża jego rząd.

 

26.03 2014

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 
Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758