Krakowski sąd w taki sposób wytłumaczył swoją decyzję: „Wyjaśnienia oskarżonego o przygotowywanie zamachu terrorystycznego pozostaną wyłącznie do wiadomości sądu. Za takim rozstrzygnięciem przemawia bezpieczeństwo państwa i konieczność ochrony tajemnicy państwowej.”
Oskarżony Brunon Kwiecień miał nadzieję, że jego proces odbędzie się przy udziale publiczności. Adwokat Maciej Burda wierzył, że sąd podejmie przychylną dla jego klienta decyzję: „Chcemy zdemaskować mechanizm prowokacji, której został poddany mój klient. On na pewno jest zadowolony, że będzie mógł w końcu publicznie wypowiedzieć się na temat zarzutów, które zostały mu postawione. Myślę, że jest przygotowany do tego, żeby bronić swoich praw.”
Z woli prokuratora złożono wniosek o utajnienie postępowania sądowego. Linia argumentacji prokuratury wskazywała na fakt, że informacje z sali rozpraw mogą wpływać na świadków, którzy nie zostali jeszcze przesłuchani.
Sąd dopuścił wniosek prokuratury: „Interes państwa i konieczność ochrony tajemnicy państwowej przemawiają za wyłączeniem jawności wyjaśnień oskarżonych. Niemożliwe jest także częściowe wyłączanie jawności podczas wyjaśnień oskarżonych. Dlatego wyjaśnienia oskarżonych będą niejawne w całości.”
Brunon Kwiecień odpowiada za przygotowywanie ataku terrorystycznego na konstytucyjne organy RP, nakłanianie dwóch studentów do przeprowadzenia zamachu oraz nielegalne posiadanie i handel bronią. Twierdził, że sytuację w kraju mogłoby zmienić wysadzenie Sejmu i proponował pomoc przy organizacji takiego zamachu.
W śledztwie Brunon Kwiecień przyznał, że jest autorem i pomysłodawcą planu przeprowadzenia zamachu na Sejm. Nie przyznał się do organizowania grupy zbrojnej, ponieważ jak twierdził, grupę tę organizowała inna osoba. Zeznał także,że nie posiadał, nie handlował ani nie pośredniczył w handlu bronią.
Źródło: Informacyjna Agencja Radiowa
Komentarz: Jest to sytuacja niepokojąca wobec poniższych ustaleń Tomasza Parola i Pawła Pietkuna opublikowanych na nowyekran.pl 21.11.2012 (przedruk):
ABW na konferencji przemilczało fakty. Brunon K. nie był pomysłodawcą zamachu ani autorem planu. Za wszystko odpowiadają agenci znajdujący się w grupie. To oni także zobowiązali się do przeprowadzenia samobójczego ataku.
Nowy Ekran ustalił, że z akt sprawy XIV KP 1004/12/S znajdujących się w Sądzie Okręgowym w Krakowie wynika, iż zamach był prowokacją policyjną dwóch agentów ABW działających w pięcioosobowej grupie Brunona K. To agenci ABW udawali najbardziej radykalnych członków grupy. To oni byli nie tylko pomysłodawcami przeprowadzenia zamachu i autorami planu wysadzenia Sejmu w czasie, gdy będzie znajdował się w nim Prezydent, ale przede wszystkim to agenci ABW zaoferowali się, że dokonają samobójczego ataku taranując bramę sejmu ciężarówką wypełnioną materiałami wybuchowymi.
Warto się zapoznać także z tym: https://3obieg.pl/afera-abw-gdzie-sa-wielkie-media
Napisz do nas jeśli w Twoim otoczeniu dzieje się coś, co wymaga interwencji dziennikarskiej redakcja@3obieg.pl
3 komentarz