Już we wrześniu 2014 roku PKD Polski gwałtownie wzrośnie. Niestety – jedynie z uwagi na wprowadzenie do statystyki norm europejskich.
GUS chce przyspieszyć publikacje tzw. flash PKB do 30 dni po zakończeniu kwartału, a od września 2014 roku dane będą przekazywane w nowym standardzie ESA 2010, w których zostanie uwzględniona działalność nielegalna, taka jak prostytucja – poinformował GUS w materiale „Program badań statystycznych statystyki publicznej na 2014 rok” – zamieszczonym w miesięczniku Wiadomości Statystyczne.
„Obok wstępnych szacunków kwartalnych PKB będą regularnie publikowane tzw. szybkie szacunki PKB. Planuje się rozszerzenie zakresu opracowywanych danych w zakresie rozdysponowania PKB. W 2014 r. przy współudziale Eurostatu będą trwały prace nad rozwojem metody szybkiego szacunku kwartalnego PKB (30 dni po kwartale)” – napisano w materiale. Obecnie GUS podaje szacunki flash PKB po 45 dniach od zakończenia kwartału.
GUS podał również, że pracuje nad wdrożeniem nowego Europejskiego Systemu Rachunków Narodowych i Regionalnych ESA 2010.
„Dane opracowywane według zrewidowanej metodologii będą publikowane w kraju i przekazywane do Eurostatu od września 2014 r. zgodnie z nowym programem transmisji ESA 2010. Obecnie trwają intensywne prace nad wdrożeniem metodologii ESA 2010 do rachunków narodowych” – napisano.
„W 2014 r. w rachunkach narodowych uwzględniona zostanie działalność nielegalna (prostytucja, narkotyki i przemyt). Zapewni to kompletność szacunków PKB czy dochodu narodowego brutto, zgodnie z wymogami ESA 1995 i ESA 2010” – napisano. (PAP)
http://biznes.onet.pl/gus-chce-przyspieszyc-publikacje-tzw-flash-pkb,18488,5595372,1,news-detal
Nie wierzycie, bo onet kłamie? No to macie czarno na białym:
GOSPODARKA NIEOBSERWOWANA
11.26. Wartość działalności produkcyjnej, której nie można bezpośrednio zaobserwować, zasadniczo ujmuje się w granicach produkcji rachunków narodowych. Uwzględnia się zatem trzy poniższe kategorie takiej działalności:
a) działalność nielegalną, w przypadku której strony są dobrowolnymi partnerami transakcji gospodarczej;
b) działalność ukrytą, w przypadku której transakcje same w sobie nie są sprzeczne z prawem, ale nie są zgłaszane w celu uniknięcia urzędowej kontroli;
c) działalność określaną jako „nieformalna”, zazwyczaj w sytuacji, gdy nie prowadzi się żadnych rejestrów.
( załącznik do rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 549/2013 z dnia 21 maja 2013 roku w sprawie europejskiego systemu rachunków narodowych i regionalnych w Unii Europejskiej – str. 352 z 748)
http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/Rozporzadzenie_EU_ESA2010.pdf
Tak więc praca na czarno, przemyt, handel narkotykami, bimbrownictwo, prostytucja jak najbardziej będą uwidoczniane w PKB. I, oczywiście, wpływać na jego wysokość.
Nie ma co biadolić, proszę państwa, że w danej miejscowości ubywa miejsc pracy. Wg nowych zasad okazać się może, że dzięki temu lokalny produkt wzrośnie.
Z punktu widzenia budżetu bowiem o wiele korzystniejsze jest, by np. szwaczka została prostytutką, a mechanik samochodowy zatrudnił się na czarno na najbliższej budowie.
Bo przecież PKB w wyniku ich działalności znacząco wzrośnie, natomiast odpadną niepotrzebne koszty w postaci wypracowywanych świadczeń emerytalnych, co przecież jest balastem do budżetu jak jeszcze niedawno twierdził minister Szczurek.
W przypadku zaś choroby nie ma mowy o wypłacaniu zasiłków w/w osobom, co daje dalsze oszczędności.
To samo rozporządzenie nakazuje również ujmować w PKB grzywny i inne kary pieniężne (s. 152 op. cit.).
Tak więc na naszych oczach ekonomiści wreszcie zauważyli znaczący sektor gospodarki narodowej, który swoją „produkcją” wydatnie zwiększa PKB, a więc możliwość powiększania deficytu budżetowego przez rządzących liczoną w liczbach bezwzględnych. Nie można zapominać, że w przypadku ujawnienia takiej „działalności” orzeczona grzywna dodatkowo zasili budżet. Korzyść, jakby nie było, podwójna.
Jak zresztą informuje Rzeczpospolita:
Na początku 2015 r. mają wejść w życie zmiany w polityce karnej polegające przede wszystkim na częstszym stosowaniu kar ograniczenia wolności oraz grzywien, wobec ograniczenia orzekania kar więzienia w zawieszeniu – zapowiedział resort sprawiedliwości.(…)
Za kradzież i oszustwo – kary wolnościowe
Dlatego jedną z głównych zmian projektu jest wprowadzenie pierwszeństwa kar wolnościowych (grzywny i ograniczenia wolności) wobec kar więzienia, także w zawieszeniu. „Dotyczyć to ma przestępstw zagrożonych karą do pięciu lat pozbawienia wolności, czyli np. kradzieży” – wskazuje MS. Szersza możliwość orzekania kar wolnościowych będzie także wobec przestępstw zagrożonych karą do ośmiu lat więzienia, np. oszustw.
Wydłużeniu z roku do dwóch lat ma ulec maksymalny wymiar kary ograniczenia wolności. Według planów kara ta będzie mogła polegać – obok obecnego wykonywania pracy albo potrąceń z wynagrodzenia – także m.in. na: obowiązku pozostawania w miejscu stałego pobytu kontrolowanym w systemie dozoru elektronicznego oraz powstrzymaniu się od przebywania w określonych środowiskach lub miejscach.
Zmotywują do płacenia grzywien
Zwiększona ma także zostać skuteczność grzywien. Zapłacenie grzywny – jak wskazuje MS – będzie powodowało zastosowanie szybszej ścieżki zatarcia przestępstwa. „Zwiększeniu skuteczności egzekucji tej kary ma służyć też obowiązkowe wpisanie zalegającej osoby do rejestru dłużników. Spowoduje to zwiększenie dolegliwości kary, a tym samym zwiększenie motywacji do spłaty grzywny” – ocenia ministerstwo i podkreśla, że obecnie ściągalność grzywien przekracza 80 proc.
http://prawo.rp.pl/artykul/1071743.html?print=tak&p=0
Państwo wprowadza nową politykę budżetową i jawnie się do niej przygotowuje. Niie tylko państwo.
Podająca się za opozycyjną formacja Twój Ruch również walczy o powiększenie PKB pod hasłem UWOLNIĆ KONOPIE.
Rodzą się jednak pytania. Odpowiedź na nie, zapewne, da pracę komisjom europejskim w ciągu kolejnych kadencji Europarlamentu.
Oto bowiem wyobraźmy sobie prostytucję transgraniczną – polska prostytutka świadczy usługi na terenie Niemiec, ale przebywa tam mniej, niż pół roku. Wtedy owoce jej pracy będą doliczone do polskiego PKB. I to jest jasne.
Co jednak w sytuacji, gdy jeździ po całej Unii, nie przebywając w żadnym kraju przez w/w okres?
Miesiąc w Hiszpanii, miesiąc we Francji, potem Anglia, Irlandia, Czechy, Niemcy…
Czy wtedy jej produkt doliczymy do PKB kraju, w którym posiadała ostatnie miejsce zameldowania? A w braku takiego – pobytu?
Gorzej jednak z przemytem. Bo przecież niemiecki przemytnik wespół z przemytnikiem pochodzącym z Czech może działać na terenie Litwy i przerzucać papierosy bez akcyzy z Białorusi na teren Polski i …Bułgarii. Który więc tak naprawdę kraj zostanie beneficjentem tej gospodarki nieobserwowanej?
Niewątpliwie będzie wymagać to kolejnego załącznika do cytowanego wyżej rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 549/2013 z dnia 21 maja 2013 roku w sprawie europejskiego systemu rachunków narodowych i regionalnych w Unii Europejskiej.
Obecne liczy sobie „tylko” 748 stron (Imię Róży Umberto Eco -499!), a więc nie zawiera najwyraźniej koniecznych rozwiązań. 😉
I pomyśleć, że za chwilę z łezką w oku będziemy wspominać Rostowskiego i jego budżetowe hokus-pokus…
28.12 2013