Zestawienie słów etos i politycy już od pierwszego wrażenia wydaje się niewłaściwe. Powoduje zgrzyt bo są odbierane jako pojęcia przeciwstawne. Łatwiej jest zaakceptować tytuł Antyetos Polityków ale czy jest takie pojęcie jak antyetos.
Do tej pory nie spotkałem takiego określenia choć wydaje się bliskie i nawet naturalne.
Pasuje jak ulał do opisu salonu. Antyetos Salonu prawda, że brzmi znacznie lepiej, już nie razi uszu i nie budzi wewnętrznego sprzeciwu.
Antyetos wywodzi swój rodowód podobnie jak salon od porozumień komunistycznej ekipy rządzącej pod przywództwem Wojciecha Jaruzelskiego z Lechem Wałęsą i jego ekipą w Magdalence. Bardziej znane z telewizyjnego teatrzyku pod nazwą Porozumienia Okrągłego Stołu. Jak by to określić dzisiejszym językiem – niezłe zagranie PR-owe.
Nawet przy sporych chęciach trudno doszukać się podobieństw w postawie uczestników zasiadających przy Okrągłym Stole z Magdalenki z Rycerzami Okrągłego Stołu w średniowiecznej Anglii. Tak nie można znaleźć wspólnych wartości pomiędzy antyetosem salonu i etosem rycerskim.
Coraz więcej jest innych porównań Okrągłego Stołu, jak się je bez emocji i kompleksów pozna, nie wydają się wcale bzdurne wręcz zmuszają do refleksji.
Po przeszło 22 latach od przełomowych w dziejach Polski wydarzeń nawet bez znajomości tajnych protokołów możemy powiedzieć co było przedmiotem paktu strony solidarnościowej z komunistycznym diabłem.
Do dziś pamiętamy główne hasło pierwszego niekomunistycznego rządu – Gruba Kreska.
Istotą jej nie była wyłącznie gwarancja pozostawienia w spokoju i nie karania funkcjonariuszy poprzedniego systemu , to za mało. Można to było przecież przeprowadzić poprzez ogłoszenie amnestii.
Jej istotą była całkowita rezygnacja z poznania prawdy i dochodzenia sprawiedliwości.
Bezkarność miało gwarantować również szerokie stosowanie immunitetu od parlamentarzystów poprzez sędziów, prokuratorów i różnych oficjeli, którzy posiadają go formalnie a w praktyce rozciągającego się dodatkowo na członków ich rodzin oraz przedstawicieli władz nawet na szczeblu gminnym.
Drugim istotnym punktem był system wyborczy tak skonstruowany aby zapewnić pełną kontrolę nad społeczeństwem i nie dopuścić zbyt szybko do demokratycznych zmian w kraju. System utrwalił się tak mocno, że do dziś cała władza spoczywa w rękach osób, które siedziały 22 lata temu przy Okrągłym Stole.
Nieustannie od prawie ćwierć wieku, zamieniając się tylko krzesełkami, decydują o wyborze parlamentu, rządu, administracji centralnej i obsadzie resortów siłowych. Poseł czy senator, minister czy generał ma prawo dbać o swoją karierę i ma obowiązek siedzieć cicho, wykonywać polecenia i za dużo nie myśleć. Ma wsłuchiwać się w słowa przywódcy i podążać za jego myślami.
Antyetos salonu za swój główny cel przyjął własną korzyść realizowaną w oparciu o gospodarkę rabunkową na polskim majątku narodowym. Nieskrępowany ideologicznymi zakazami i nie licząc się z prawem dawni członkowie partii robotniczej szybko się uwłaszczyli i dziś kluczowe przedsiębiorstwa są w ich rękach. W szczególności wrażliwe sektory gospodarki do których zaliczają się środki masowego przekazu takie jak prasa i telewizja.