Globalnie i Lokalnie
Like

4th July – dzień wolności w kajdanach biurokracji

05/07/2013
902 Wyświetlenia
2 Komentarze
3 minut czytania
4th July – dzień wolności w kajdanach biurokracji

Nic już nigdy nie będzie takie same jak to co pamiętamy. Przekonują się o tym Amerykanie dumni ze swej Konstytucji zaczynającej sie

Ameryka była dla całego świata wzorcem państwa obywatelskiego . To ludzie zatrudniali rząd po to aby czynil ich życie wygodniejszym. Mówili rządowi co i jak ma dla nich zrobić.

Not anymore ! Czyli : ” możecie o tym zapomnieć„. Teraz to rząd mówi co wolno a czego nie wolno, mimo że to ludzie ze swoich podatków wypłacaja pensje i emerytury tym pasibrzuchom.

Przed największym amerykańskim świetem przekonali sie o tym mieszkańcy miasteczka Lakewood, Ohio.

0


 

W swoim parku na który płacą podatki zobaczyli taki „kwiatek” przed dniem święta narodowego.

Park Sign Lakewood Ohio

Przepisy na dzień 4 Lipca;

  • żadnych generatorow i gazowych grillów
  • żadnych namiotów i szałasów
  • policja będzie przeszukiwać torby i podręczme lodówki dla publicznego bezpieczeństwa
  • żadnych napoi alkoholowych- ż każdym czasie ( nowy przepis)
  • Żadnych osoistych fajerwerkow czy zimnych ogni
  • Żadnych psów , czy innych domowych zwierząt w ciagu całego dnia
  • Trasa na rolki i deskorolki, boiska koszykowkii korty tenisowe czynne tylko do 19-tej.

UWAGA. Teren całego parku jest pod obserwacją kamer.

Jak myślicie? Czy Bin Laden mogł marzyć że osiagnie kiedyś taki sukces?

Trzeba wiedziec czym jest 4 July dla Amerykanów. W parku gdzie wieczorem jest pokaz fajerwerków życie towarzyskie kwitnie cały dzień. Aby zająć jak najlepsze miejsce do obserwacji pokazu ogni sztucznych rodziny, grupy znajomych przybywają na wiele godzin wzcesniej. Odbywaja się tysiące malych pikników. Dlatego potrzebne są grille, chodziarki, namioty, szałasy. Nie da sie przy tym siedzieć o „suchym pysku” Nie chleje się przy tym wodki ale piwo i owszem.

Wszystkiego tego banda urzędowych przygłupkow usiłuje swoim zarzadzeniem zabronić. Jak więc świętowac? Bez wszystkich zabronionych akcesoriów jest to niemożliwe.

Najbardziej idotyczne zakazy dotyczą alkoholu i fajerwerkow, bez których żadne „obchody 4 July nie mają sensu. Oba te elementy stanowią nienaruszalna tradycję dla wiekszości Amerykanów.

Najbardziej zastanawiajace są informacje o rewizjach których może dokonywać policja oraz informacja że caly park jest śledzony przy pomocy kamer.

Gdyby takie przepisy wprowadzono w rejonie o podwyższonym wskaźniku przestępczości , można by się jakoś zastanawiać. Ale Lakewood jest miastem bezpiecznym zamieszkałym przez niezwykle zdyscylinowanych ludzi. Świadczy o tym choćby fakt że wspólczynnik recyklingu wynosi tam 79% – najwyższy w całym stanie.

Czy sa popełniane tam jakieś przestepstwa ? NIE ! No chyba że policzy się kradzieże sklepowe i posiadaczy marichuany Miasteczko zakwalifikowane w konkursie pisma Travel and Leisure na listę najprzyjemniejszych przedmieść wielkich miast które należy odwiedzić. Bloomberg Businessweek zaliczył Lakewood do miejsc gdzie powinno wychowywać się swoje dzieci.

Żeby było ( albo nie było ) śmiesznie miasto Lekwood należy do tych które najwiekszą część podatków wydają na fajerwerki.

Spodobał mi się jeden z komentarzy do sytuacji o nastepujacej treści:

” OGŁOSZENIE: Cały park jest pod nadzorem zwiadowczych dronów. Nie dajemy wcześniejszego ostrzeżenia ani też nie dostajesz szansy obrony siebie samego przed sądem. Czynimy to dla twojego dobra.”

PS . Zapominałem dodać miasteczko Lakewood znajduje się na przedmieściach Cleveland w stanie Ohio,USA a nie na przedmieściach Pyongyang w Korei Pólnocnej.

od słów „We The People”. Teraz slyszą ” you people listen up, what we are telling you” – czyli słuchajcie barany.

 

0

Nathanel

937 publikacje
193 komentarze
 

2 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758