KULTURA
Like

Pomiędzy młotem a kowadłem, czyli Islam, Zachód i Polska

01/07/2013
1011 Wyświetlenia
1 Komentarze
5 minut czytania
Pomiędzy młotem a kowadłem, czyli Islam, Zachód i Polska

  Pierwszy program rosyjskiej telewizji[i] wyemitował ostatnio blok informacyjny dotyczący świata muzułmańskiego i jego relacji ze słowiańszczyzną.  Szczegółowo przedstawiono w nim obecną sytuację na Bliskim Wschodzie ze szczególnym uwzględnieniem dynamicznych trendów przekształcających syryjską wojnę domową w szerszy regionalny konflikt Szyitów[ii] z Sunnitami[iii].  Odpowiedzialnością za tą sytuację jednoznacznie obarczono Stany Zjednoczone, które to według rosyjskiej oceny „pragną ostatecznie zdominować ten region, by następnie skierować całą swą potęgę na Rosję i Chiny”.  „Konflikt zbrojny zbliża się do granic Rosji i musimy się doń przygotować”- stwierdził bez ogródek komentarz do tego programu.   Niejako odwrotną stronę owego zagadnienia stanowi „wewnętrzna agresja” muzułmanów wymierzona w słowiańskich obywateli Rosyjskiej Federacji.  Według informacji zawartych w omawianym programie, lawinowo narasta tam proceder wciągania młodych kobiet w związki […]

0


 

Pierwszy program rosyjskiej telewizji[i] wyemitował ostatnio blok informacyjny dotyczący świata muzułmańskiego i jego relacji ze słowiańszczyzną.  Szczegółowo przedstawiono w nim obecną sytuację na Bliskim Wschodzie ze szczególnym uwzględnieniem dynamicznych trendów przekształcających syryjską wojnę domową w szerszy regionalny konflikt Szyitów[ii] z Sunnitami[iii].  Odpowiedzialnością za tą sytuację jednoznacznie obarczono Stany Zjednoczone, które to według rosyjskiej oceny „pragną ostatecznie zdominować ten region, by następnie skierować całą swą potęgę na Rosję i Chiny”.  „Konflikt zbrojny zbliża się do granic Rosji i musimy się doń przygotować”- stwierdził bez ogródek komentarz do tego programu.

 

Niejako odwrotną stronę owego zagadnienia stanowi „wewnętrzna agresja” muzułmanów wymierzona w słowiańskich obywateli Rosyjskiej Federacji.  Według informacji zawartych w omawianym programie, lawinowo narasta tam proceder wciągania młodych kobiet w związki z muzułmanami.  Rosyjskie władze uważają, że jest to celowa akcja wymierzona w młode dziewczyny, którym z dużym znawstwem psychologii podsuwa się muzułmanów na mężów, by następnie skłonić je do przejścia na islam.  Wiele z nich przygotowywanych jest potem do zadań terrorystycznych, które ułatwić ma ich słowiańska powierzchowność.

 

Informacje zawarte w tej emisji nie stanowią żadnej rewelacji i z pewnością od dawna znane są zarówno władzom Rosji, jak i wielu innych państw. Być może nie warto by o całej sprawie wspominać, gdyby omawiany program zaprezentowała jakaś prywatna telewizja w swym publicystycznym bloku.  Znalazł się on jednak w głównych niedzielnych wiadomościach pierwszego państwowego kanału telewizji rosyjskiej adresowanego do szerokich mas obywateli.  Widać więc z tego, że tamtejsze władze zdecydowały się na rozpoczęcie psychologicznego przygotowania swego społeczeństwa zarówno do zewnętrznego globalnego konfliktu zbrojnego, jak i do wewnętrznych zmagań etnicznych w tym wielonarodowym państwie.   Takowej decyzji przysłużyło się zapewne doświadczenie Związku Radzieckiego z czerwca 1941 roku, kiedy to jego bolszewickie społeczeństwo zmuszono do „terapii szokowej” polegającej na przekwalifikowaniu, dosłownie z dnia na dzień, III Rzeszy Niemieckiej z grona największych przyjaciół do kategorii śmiertelnego wroga numer jeden.

 

Obecnie, Kreml woli z odpowiednim wyprzedzeniem poinformować swych obywateli o tym, kto jest ich głównym wrogiem, oraz przygotować ich do zbliżającego się konfliktu zbrojnego.  Nie może ulegać wątpliwości, że władze przewidują jego wybuch w perspektywie miesięcy lub lat a nie dekad; inaczej bowiem nie zdecydowałyby się na taki propagandowo-informacyjny krok, a jedynie „po cichu” przygotowywałyby się na takową ewentualność.

 

Problemy związane z „miękką agresją” islamu na cywilizację łacińską i „twardą agresją” Zachodu na wielu kierunkach dotyczy również Polski.  Jaka będzie Jej reakcja w momencie wybuchu konfliktu zbrojnego z Rosją? 

 

W przypadku agenturalnych władz III RP, odpowiedź na to pytanie jest prosta – będą one dalej wypełniać polecenia płynące z Berlina, Brukseli i Waszyngtonu.  Co do patriotycznej opozycji, to na obecnym etapie, zajęta jest ona przepychankami parlamentarnymi i liczeniem połamanych gałązek na kolejnej smoleńskiej osice.  Czasu i ochoty na strategiczne planowanie już nie starcza.  Tak więc nie wiemy jak zachowają się nasi etatowi „patriotyczni mężowie stanu”, w momencie ewentualnego rozpadu agenturalnej administracji III RP i przejęciu przez nich pieczy nad naszą Ojczyzną.  Czy, jak zwykle wypełniać będą bezmyślnie „zobowiązania sojusznicze” i ze względu na członkowstwo w NATO zdecydują się na zaatakowanie Rosji?   Czy też, chroniąc pokój, rozpoczną proces przekształcania III RP z unijnej kolonii w muzułmański kalifat? 

 

Mało prawdopodobnym wydaje się bowiem wybranie przez nich „wariantu białoruskiego”, polegającego na „organicznej pracy u podstaw” w celu sanacji narodowego ducha i budowy podwalin suwerennej Polski poprzez obronę jej terytorium, oraz rekonstrukcję wartości cywilizacyjno-kulturowych i materialnych państwa.  No, chyba, że na horyzoncie politycznym ukażą się jakieś nowe twarze.


[i] http://www.1tvrus.com/

[ii] http://portalwiedzy.onet.pl/62356,,,,szyici,haslo.html

[iii] http://pl.wikipedia.org/wiki/Sunnizm

0

dr nowopolski

Unikajacy stereotypów myslowych analityk spraw politycznych i gospodarczych Polski i swiata

344 publikacje
3 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758