Bez kategorii
Like

28 dni do planowanej rezygnacji Prezydenta RzBiK

26/09/2012
507 Wyświetlenia
0 Komentarze
13 minut czytania
no-cover

Dziś będzie o Art. 3 i Art. 4 Konstytucji RzBiK

0


 

Z dedykacją dla wszystkich BiK-ów, a w szczególności dla członków Rady RzBiK, Łażącego Łazarza (oświecony absolut, bezstronnego orędownika ruchów blogerskich), szefa adminów (pozdrawiam małżonkę) oraz władz NE, które się temu przyglądają:

"Dlaczego dignoza, że jesteśmy nieudacznikami wydaje się trafna. Po pierwsze obóz niepodległościowy – czasami nazywany trochę za wąsko prawicą jest bardzo podzielony. Przez całe 20 lat są … ciągle powstają partie, partyjki, ugrupowiania, stowarzyszenia. Po tej stronie widać ogromną ilość hiperindywidualistów, ludzi którzy często mają gorące patriotyczne serca, niezłe kompetencje intelektualne, fajne pomysły, ale gdy przyjdzie do zbiorowego, grupowego działania okazuje się, że nie potrafią połknąć swojego ego, poddać go kontroli i działać drużynowo. Pod tym względem wyszliśmy z PRL-u w sytuacji takiej – środowiska postkomunistyczne, postPZPR-owskie miały wysokie zdolności gry drużynowej, a prawicowe czy postsolidarnościowe o wiele mniejsze. Byliśmy świetni w zrywie solidarnościowym, ale gdy przyjdzie do działania w warunkach demokratycznych i rynkowych okazuje się, że tu mamy deficyt zdolności organizacyjnych. Mamy deficyt przywódców, którzy nie chcą grać na siebie lecz budować szersze organizmy społeczne"

 

prof. Zybertowicz

czyli jak wyrzucić nieudacznika z siebie

www.radiomaryja.pl/multimedia/jak-wyrzucic-nieudacznika-z-siebie-czy-polsce-grozi-agresja-i-gniew-cz-i-tv-trwam/

 

Konstytucja RzBiK:

prezydentrzbik.nowyekran.pl/post/60742,konstytucja-rzeczypospolitej-blogerow-i-komentatorow

 

KONSTYTUCJA RZECZYPOSPOLITEJ BLOGERÓW I KOMENTATORÓW

 ustanowiona 3 maja 2012 r.

 

 

 

PREAMBUŁA

prezydentrzbik.nowyekran.pl/post/74909,30-dni-do-planowanej-rezygnacji-prezydenta-rzbik 

 

Art. 1. RZBIK I BIK-I
Art. 2. WOLA BIK-ÓW

 prezydentrzbik.nowyekran.pl/post/74938,29-dni-do-planowanej-rezygnacji-prezydenta-rzbik

 

Art. 3. WŁADZA

 

BiK-i sprawują władzę w RzBiK przez swoich Przedstawicieli: Prezydenta RzBiK (Prezydent lub PRzBiK), Radę RzBiK (Rada lub RRzBiK) lub bezpośrednio – manifestując poprzez głosowania swą przeważającą wolę.

  

Art. 4. PREZYDENT

 

1. W RzBiK rządzi Prezydent.

2. Prezydent reprezentuje każdego BiK-a z osobna – jednak wyłącznie w zakresie jego woli wyrażonej wcześniej w głosowaniach.

 

KOMENTARZ:

Mamy 2 Przedstawicieli: Prezydenta i Radę (Przedstawiciel zbiorowy), którzy mają różne kompetencje. Pojedynczy członkowie Rady nie są Przedstawicielem, czy Przedstawicielami – są osobami cieszącymi się zaufaniem BiK-ów, wybranymi w sposób demokratyczny. Wybranymi po to, by jako członkowie Rady spełniali swoje konstytucyjne obowiązki (np. wspierania Prezydenta, doradztwo). Działając jako Przedstawiciel RzBiK – Rada na POSIEDZENIACH – mają członkowie Rady obowiązek kontrolować Prezydenta, zajmować Stanowiska, składać Wnioski, informować BiK-ów, gdy widzą nieprawidłowości (więcej o tym jutro).

Jak BiK-i przede wszystkim sprawują władzę? Głosując. Mogą też złożyć własny projekt w trybie przewidzianym w Konstytucji. Ani Prezydent, ani Rada nie są w stanie przeciwstawić się głosowaniu złożonych przez BiK-ów w sposób prawidłowy Wniosków, Rezolucji …

W RzBiK rządzi Prezydent. Jest to władza ograniczona Konstytucją, wolą BiK-ów i Orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego.

Czemu tak silna pozycja Prezydenta, czemu Rada bardziej przypomina Radę Królewską niż Sejm? Ano dlatego, że RzBiK nie stać na konflikt Prezydenta z Radą, jak i nie stać na rozmytą odpowiedzialność. Prezydenta się odwołuje, a jeśli się go nie odwołuje, to się go wspiera – nie w sposób sobie wyobrazić, by Prezydent wszystko sam robił, a członkowie Rady mieli go tylko recenzować.

Rada kontroluje – zaś członkowie Rady wspierają zamierzenia Prezydenta zgodnie z własną nieprzymuszoną wolą. Jednak gdy tego nie czynią, bez jasnego Stanowiska Rady, działają niezgodnie z Konstytucją. Owszem, mogą poszczególni członkowie Rady nie zgadzać się ze Stanowiskiem Rady ("święta wola" każdego BiK-a – Art. 2), lecz wtedy Prezydent może odwołać się do BiK-ów, wskazując np. że wybrane przez nich "koty" są leniwe i nie chcą pracować. Koniec końców BiK-i przyjmują punkt widzenia Prezydenta i dochodzi do wymiany członków w Radzie lub Prezydent jest zmuszony zerezygnować z danego zamierzenia z braku wsparcia lub w ogóle zrezygnować ze stanowiska (gdy mamy do czynienia z permamentną osbstrukcją członków Rady – nie przychodzeniem na Posiedzenia, czy też "tylko" nie wspieraniem).

De facto Prezydent więc współrządzi z członkami Rady, gdyż ci mogą odmówić mu wsparcia, a on sam nie może ich się pozbyć. On jest jeden – ich sześciu. W RzBiK jest on primus inter pares – z naciskiem na primus. Taka jest jego rola.

Prezydent może oczywiście zbudować sobie grupę nominatów – szlachciców i co 2 miesiące być zmuszonym wskutek ustawicznych Wniosków Rady (o ile ta jest zgrana, co jest pożądane, a nie jest zbiorem indywiuduów) do organizowania Wyborów Prezydenckich lecz chyba jest jasnym, że ta droga na dłużą metę prowadzi donikąd i koniec końców musi się skończyć wnioskiem BiK-ów o Banicję Prezydenta ze RzBiK lub w drugą stronę – rozparwieniem się z członkami Rady. Tak więc pozycja członków Rady nie jest wcale słaba, o ile są zgrani – tyle tylko, że to nie oni podejmują formalnie ostatecznie decyzje lecz Prezydent lub BiK-i, lub Trybunał Konstytucyjny (interpretacje).

Tylko w przypadku zamierzeń nie wymagających wsparcia czlonków Rady Prezydent może sobie teoretycznie pozwolić na dane działanie przy ich sprzeciwie. Ci jednak mogą się mu zrewanżować odmawiając wsparcia w innym zamierzeniu (mniejsza o to czy taki rewanż byłby z ich strony działaniem służącym dobru BiK-ów – w krótkiej perspektywie niekoniecznie).

Przepychanki Prezydena z Radą mogą podsumować BiK-i – głosując za Wnioskiem Rady lub Prezydenta, czy zbierając podpisy pod swoim własnym Wnioskiem. Ale do tego są potrzebne świadome swoich praw aktywne BiK-i, a nie zbiór BiK-ów klikających myszką od niechcenia lub w ogóle.

Czy Prezydent może działać wbrew Konstytucji – teoretycznie może. Póki nie ma Trybunału Konstytucyjnego (wymagana znajomość praw RzBiK) i wielu aktywnych BiK-ów, a otrzymuje np. wsparcie ze strony szlachciców – nominatów "funkcyjnych" (gdy ich mnoży ponad potrzebę, co BiK-i widzą i potrafią ocenić, czy budowana jest koteria) jest bezkarny. Jego działania skutkują, bo nie ma dla nich kontry. Nie ma w RzBiK czegoś takiego jak czynność nieważna z mocy prawa. Nieważność trzeba stwierdzić – postępując zgodnie z Konstytucją.

Dlatego tak ważnym jest, by było jak najwięcej BiK-ów, a zwłaszcza BiK-ów uszlachconych na mocy wspólnych decyzji Rady i Prezydenta (by uniknąć podejrzeń o koteryjność), a nie tylko przez tego ostatniego. Ważnym jest wykształcenie Jurystów do Trybunału, by Prezydent nie był ostatecznym interpretatorem Konstytucji i własnych Postanowień. Najlepszymi na nich kandydatami wydają się być byli członkowie Rady i byli Prezydenci …

O woli BiK-ów w kontekście ich reprezentowania przez Prezydenta pisałem w poprzedniej notce – staram się nie powtarzać. Jedno jest  jasne – tylko Prezydent reprezentuje w pełni suwerennie wolę BiK-ów wyrażoną w głosowaniach i RzBiK. Rada reprezentuje BiK-ów i interes RzBiK jedynie na Posiedzeniach.

Reprezenację w poszczególnej sprawie Prezydent może scedować na danego członka Rady – wszak, jak napisałem wyżej, zdecydowanie nie powinien wszystkiego robić sam. Członkowie Rady muszą mieć okazję, by się wykazywać swoją aktywnością. Gdy wykazjują ją jako członkowie, nie zaś "zwykłe" (bez stanowiska) BiK-i, poza porządkiem RzBiK i w kontrze do Stanowiska Rady czy Prezydenta, to GRAJĄ w istocie NA SIEBIE – nie dla RzBiK i BLOGERÓW I KOMENTATORÓW. Tacy członkowie, co zawsze mają "odrębne zdania" powinni raczej zrzec się mandatu i jako zwykłe BiK-i wszcząć procedurę zbierania odpowiedniej wagi głosów o nowe Wybory Prezydenckie czy odwołanie konkretnych członków Rady. Następnie, gdy się miejsce zwolni, ew. kandydować na stanowisko członka nowej Rady. Jeśli zaś nie mają natury awanturnej mogą wymyśleć dla siebie stanowisko w RzBiK i za zgodą Prezydenta pełnić je dla dobra RzBiK i BiK-ów.

 

Dyskutujemy TU, gdzie przedstawiłem swoją wizję RzBiK:

prezydentrzbik.nowyekran.pl/post/74800,rzbik-zadamy-zmiany

Pamiętajcie, Konstytucja RzBiK, to tylko punkt wyjścia – nie dojścia. To wy, będąc aktywnymi, zdecydujecie, co jest dla was dobre, a co złe.

 

* * *

RzBiK czyli jedyna w blogosferze DOJRZAŁA, wcielona w byt, koncepcja samoorganizacji BiK-ów dla dobra Polski, oparta na ustanowionej przez BiK-ów Konstytucji (a nie woli sitwy czy czyjegoś widzimisie), kreująca nową szlachtę – z czynów, a nie z urodzenia (uszlachćmy wszystkich Polaków !), uwzględniająca zarówno wymogi demokracji bezpośredniej, jak i potrzebę przywództwa, która się wiąże z odpowiedzialnością za prawidłowe funkcjonowanie RzBiK.

 

Jeśli nie RzBiK to dostaniecie "legalną rewolucję" w stylu liquiddemocracy.pl/ (potrójnie certyfikowane)

0

Prezydent RzBiK

Blog Prezydenta Rzeczpospolitej Blogerów i Komentatorów

94 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758