Ażeby kopać piłkę trzeba będzie kochać Żydów i zboczeńców ?
Polityczna poprawność wkracza również do sportu, w tym do piłki nożnej. Póki co, na razie jeszcze nie w Polsce. Przejawia się ona m.in. poprzez fetysze. Doprowadziły one do tego, że unika się nie tylko mówić i pisać krytycznie, ale i w ogóle na takie tematy jak Żydzi, zboczeńcy sexualni, Murzyni. Próby takie – to już „mowa nienawiści”. Niestety, podążamy w dalszym ciągu w tą otchłań, i, na podstawie obcego przykładu, można się spodziewać co i nas czeka.
Stowarzyszenie zawodowych piłkarzy Anglii i Walii PFA (The Professional Footballers’ Association) ogłosiło sześciopunktowy plan zwalczania rasizmu w piłce nożnej.
Szef tego najstarszego związku zawodowego piłkarzy Anglii i Walii Gordon Taylor ogłosił sześciopunktowy plan działania aby poradzić sobie z rasizmem w piłce nożnej. Taylor zarysował plan działania, który wzywa do:
1/ przyspieszenie procesu przetwarzania zgłoszonego aktu rasistowskiego (racist abuse) ze ścisłą obserwacją każdego incydentu,
2/ rozpatrzenia wprowadzenia surowszych kar za akty rasistowskie i objęcie programem „świadomość równości” sprawców i klubów biorących w tym udział,
W tym momencie bez ogródek proponuje się zwykłą bolszewicką indoktrynację. Jak dotychczas nie określono co ma się rozumieć przez akty rasistowskie; ale gdy zostanie zdefiniowane, to zapewne będzie stanowić worek bez dna, do którego zmieści się nawet negacja, że to Polacy mordowali Żydów.
3/ angielskiej formy „zasady Rooney’a" – wprowadzonej przez NFL w Ameryce w 2003 r. – aby upewnić się, że wykwalifikowani czarni trenerzy są na listach kandydatów na wolne miejsca pracy.
Zasadę Rooney’a ustanowiono w zawodowej Lidze Futbolu Amerykańskiego m.in. przy rekrutacji na głównych trenerów. Przedstawiciele mniejszości mieli być promowani w tym procesie. Eufemistycznie mówi się, że to przykład „pozytywnej dyskryminacji”.
Innymi słowy Biali mają być dyskryminowani w ramach akcji „zwalczania rasizmu”. Zwalczanie rasizmu wymaga ofiar, o których mało kto chce pamiętać.
4/ aby proporcja czarnych trenerów i menedżerów była monitorowana, a na wszelką nierówność lub postęp była zwracana uwaga,
5/ w umowach z piłkarzami i trenerami – uznania aktów rasistowskich za wulgarne, grubiańskie zachowanie, a zatem potencjalnie za przestępstwo,
„Nie ma tolerancji dla wrogów tolerancji” jak mawiali starożytni Rosjanie. Polityka „wyrównywania szans” czy też „polityka miłości” wymaga zdecydowanego działania i bezwzględnych kar. Wskazane byłoby zbudowanie obozów koncentracyjnych dla tych „nienawistników”, choćby takich jak prowadziła pokojowa partyzantka Czerwonych Khmerów.Z mocnym szkoleniem uświadamiającym.
6/ nie tracić z pola widzenia innych kwestii związanych z równością, takich jak płeć, orientację seksualną, niepełnosprawność, antysemityzm, islamofobii i Azjatów w piłce nożnej.
We wcześniejszych 5 punktach mowa była jedynie o rasizmie. Oczywiście tylko tym przeciwko Czarnym. Ale przecież oprócz Murzynów są też jeszcze Metysi, Mulaci czy też Zambo. A oni zostali pominięci w tym planie. Czy to nie jawna dyskryminacja ?
Kolejną jest monitorowanie jedynie Azjatów. A gdzie mieszkańcy Australii i Oceanii, czy tez Biali mieszkańcy obu Ameryk.
Nie inaczej jest w przypadku antysemityzmu. A dlaczego nie ma wymienionego choćby antypolonizmu ? Polaków więc można dyskryminować ? Ale Żydów już nie ? To jaskrawa dyskryminacja Polaków, Czechów, Węgrów, … ale również Niemców i Rosjan.
Nie lepiej jest przy pozostałych kryteriach.
I jak na podstawie takiej listy przyjąć do pracy białego, heterosexualnego fachowca, gdy w kolejce czeka choćby ignorant, ale zboczeniec ?
Po prostu wspaniałe źródło dyskryminacji. Na jego podstawie można dojść wniosku, że idealnym kandydatem mógłby być zboczony zoofilią Żyd, choćby w ogóle nie miał pojęcia o futbolu.