Marszałek Sejmu Ewa Kopacz podczas ubiegłotygodniowej konferencji podawała nieprawdziwe informacje o pracach zespołu parlamentarnego badającego przyczyny katastrofy smoleńskiej, choć wiedziała, że fakty są inne.
Kopacz celowo wprowadzała w błąd?!
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz podczas ubiegłotygodniowej konferencji podawała nieprawdziwe informacje o pracach zespołu parlamentarnego badającego przyczyny katastrofy smoleńskiej, choć wiedziała, że fakty są inne.
Portal Niezależna.pl otrzymał dzisiaj w tej sprawie oświadczenie Bartłomieja Misiewicza, szefa Biura Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r.
W nawiązaniu do mojego oświadczenia z dnia 29 sierpnia br. oraz w związku z obietnicą złożoną w dniu 29 sierpnia br. przez Marszałek Sejmu RP Ewę Kopacz, że Raport „28 miesięcy po Smoleńsku” zostanie wydany uprzejmie informuję:
1. Pismem z dnia 31 sierpnia br. Szef Kancelarii Sejmu RP Lech Czapla odmówił druku Raportu „28 miesięcy po Smoleńsku” stwierdzając, że może on zostać udostępniony w elektronicznym systemie informatycznym Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.
2. Pismem z dnia 4 września br. Dyrektor Biura Prasowego Sejmu RP Marzena Krzymowska skierowała do mnie obszernie wyjaśnienie tłumaczące i interpretujące wystąpienie Marszałek Sejmu RP Ewy Kopacz z dnia 29 sierpnia br., w którym próbuje wyjaśnić dotychczasowe zaniedbania Kancelarii Sejmu RP wobec Zespołu Parlamentarnego Ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r. Równocześnie Dyrektor Biura Prasowego Sejmu RP przyznaje, iż Zespół zwracał się o druk „Białej Księgi Tragedii Smoleńskiej”, tłumacząc że wypowiedź Marszałek Kopacz ograniczała się jedynie do działań urzędu Marszałka Sejmu RP za jej kadencji (tj. od 8 listopada 2011 r., zaś Biała Księga została zaprezentowana opinii publicznej w czerwcu 2011 r.). Biuro Prasowe Sejmu RP przyznaje też, iż Marszałek Kopacz wiedziała o prośbie o wydrukowanie Raportu „28 miesięcy po Smoleńsku” przed swoim wystąpieniem na konferencji prasowej w dniu 29 sierpnia br.
Reasumując z przykrością stwierdzam, iż urząd Marszałka Sejmu RP i Kancelaria Sejmu RP wzięli udział w rozpowszechnianiu nieprawdziwych informacji na temat Zespołu, a w szczególności dotyczących współpracy Kancelarii Sejmu RP z Zespołem Parlamentarnym.
Po dwutygodniowej kampanii dezinformacji okazuje się, że:
1. Kancelaria Sejmu RP wiedziała, że Zespół dwukrotnie, bezskutecznie zwracał się o druk swoich Raportów, a mimo to Marszałek Ewa Kopacz wprowadzała opinię publiczną w błąd.
2. Ostatecznym efektem działania Marszałek Sejmu i Kancelarii Sejmu RP jest odmowa wydania Raportu „28 miesięcy po Smoleńsku” drukiem, maskowana propozycją umieszczenia treści w elektronicznym systemie informatycznym.
3. Działanie Kancelarii Sejmu RP robi wrażenie świadomego opóźnienia i dążenia do uniemożliwienia wydania Raportu drukiem i udostępnienie go w ten sposób opinii publicznej, dlatego informuję, iż Raport „28 miesięcy po Smoleńsku”, który został poszerzony i nad którym zakończyły się prace redakcyjne zostanie udostępniony opinii publicznej na oficjalnej stronie Zespołu 10 września 2012 r. i ukaże się drukiem.
http://niezalezna.pl/32574-kopacz-celowo-wprowadzala-w-blad
Nie będę mówił że na jej widok, otwierają się w mojej szafie wszystkie narzędzia mordu i tortur, bo po prostu tak wrednej i zakłamanej baby jak długo żyję nie widziałem. Skąd ją platfusy wytrzasnęły z jakich starożytnych wykopalisk ją wykradły strach pomyśleć, pewnie grób jakiejś starożytnej "megiery" odkryli i ukradli szkielet przyodziawszy w jakie takie szmatki zrobili toto marszalicą sejmową, obrzydliwość.
Jaki moralitet /lub jego brak/ pozwala w żywe oczy łgać jak wynajętej? Nie wiem! Mam tylko cichą nadzieję że niedługo będzie śpiewała na inną nutę. Ciśnie się usta tylko jedno słowo, którego nie napiszę, ale i tak wszyscy się domyślają.
"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/