Czy chcielibyście, aby Wasze dzieci edukowano w ten sposób? Oto co proponuje naszym dzieciom postępowy, oświecony Zachód. Czy zdołamy, tu w Polsce przed tym się uchronić? Obronić? Czy czeka nas nieuniknione?
Znalazłam właśnie filmik z edukacji seksualnej dla przedszkolaków w Belgii. Obrzydlistwo. I nie chodzi o to, że ja się gorszę, jak jakaś cnotliwa pensjonarka. Nie takie rzeczy już w życiu widziałam (nie chwaląc się oczywiście:). Zupełnie nie w tym rzecz.
Ale może ktoś umie sensownie i logicznie odpowiedzieć na pytanie, jaki jest cel pokazywania takich filmów kilkuletnim dzieciom?
Nie będę w tym miejscu snuć rozważań o końcu cywilizacji i takich tam.
Nie czujecie się upokorzeni, upodleni, jako ludzie, widząc coś takiego? Bo ja mam wrażnienie, że dzieci, dla których wyprodukowano ten filmik, potraktowano gorzej niż bydlątka.