Można wyjść z walki albo z tarczą, albo na tarczy, ale gdy próbuje się przekonywać innych, że spektakularna porażka jest sukcesem, to tak, jakby się wracało bez tarczy !
Przykro mi jest o tym pisać, jednak gorzka prawda jest lepsza od najsłodszego kłamstwa !
Nie chodzi o to aby się odgrywać na działaczach etatowych, którzy wykazali skrajną nieudolność związkową, ale żeby wyciągać wnioski na przyszłość, dla uniknięcia następnych blamaży.
Bez względu na ilość pary która poszła w gwizdek i ilość piany którą wytworzono i tworzy się nadal w mediach, to prawda jest taka, że we Fiat Auto Poland doszło do klapy referendalnej.
Manipulować można opinią publiczną w różny sposób, czyli albo okazując miłość do Fiat Auto Poland, która nakazuje unikać strajków, albo pisząc dyrdymały, że …” Mimo przeciwności losu i braku współpracy ze strony pracodawcy nasza organizacja związkowa dopięła swego i referendum zostało przeprowadzone w sposób legalny. ”….
Niestety działacze etatowi niczego nie dopięli, bo przegrali referendum niejako na własne życzenie, bo z własnej winy nie potrafili przekonać wiecej niż 50% załogi do wzięcia udziału w głosowaniu.
Biadolenie o…” przeciwnościach losu”… wydaje się śmieszne, bo w czasie tego referendum nie było w Tychach ani tsunami, ani trąby powietrznej, ani trzęsienia ziemi, ani stanu wojennego !
Pisanie o…”braku współpracy ze strony pracodawcy”… nadaje się na dobry kabaret, bo pracodawca tylko wtedy być może poprze strajk, gdy Turyn zażąda nowych dotacji lub ulg od rządu R.P. lub od UE dla globalnego koncernu i postraszy zwolnieniami !
Papier dużo wytrzyma w temacie propagandy sukcesu, ale liczby są bezlitosne i wskazują jednoznacznie na referendalną porażkę.
Jak wynika z danych opublikowanych w internecie za strajkiem głosowało mniej niż 38% załogi !( skoro w referendum wzięło udział 41%, a wśród nich 8% głosowało przeciw strajkowi, to liczby są bezlitosne, bo to oznacza, że mniej niż 38% pracowników opowiedziało się jednoznacznie za strajkiem).
Bojkot referendum przez ok. 59% pracowników oraz głosy przeciw strajkowi, wyrażone przez ponad 3% pracowników oznacza, że aż ok.62% załogi Fiat Auto Poland nie ma zaufania do organizatorów referendum!
Zatem etatowcy, oddelegowani do pracy związkowej powinni wydać komunikat, że przepraszają załogę F.A.P. za tak nieudolne przeprowadzenie referendum, że nie potrafili zebrać do urn ponad 50% glosów w czasie jednego z najdłuższych głosowań w historii sporów zbiorowych!
Były wiceprzewodniczący MOZ NSZZ "Solidarność" F.A.P.
i innych spółek Fiat Group
Rajmund Pollak
Slowa sa piekne, ale licza sie czyny, które ida za slowami. Mysl jest bronia, ale mysl niewypowiedziana, tylko zludzeniem. Warto posiadac odwage cywilna do wypowiadania opinii przeciwnych stereotypom i warto plynac pod prad jak pstragi