Złodziejska krew polityków
30/07/2011
459 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Rozmyślając nad przyczynami upadku takich pojęć jak honor, prawda i uczciwość wśród większości naszych polityków doznałem nagłego olśnienia. Jego źródłem jest opisywana pewien czas temu przeze mnie na łamach Super Expressu historia pewnej złodziejki.
A oto poruszająca historia, będaca żródłem mojego olśnienia:
Oto do czego może doprowadzić najzwyklejsza transfuzja krwi! Anna K. (40 l.) z Lubawy (woj. warmińsko-mazurskie) przed transfuzją była szanowaną i uczciwą kobietą. Po niej stała się patologiczną złodziejką, która kradnie wszędzie i wszystko co się tylko da.
Pani Anna jak widzi coś ładnego w sklepie, to najzwyczajniej nie może się powstrzymać. Jakiś wewnętrzny głos każe jej to ukraść. Biedna kobieta próbuje z tym walczyć jak tylko może, ale to jest ponad jej siły.
Lubawianka ostatnio wpadła na zakupach w galerii handlowej w Iławie. Sklepowy monitoring utrwalił jak jedne piękne damskie buciki nakłada na nogi, a drugie pakuje do torebki. Ochroniarze natychmiast ją zatrzymali.
Okazało się, że tylko w ostatnich dniach Anna K z iławskiej galerii wyniosła towar za ponad cztery tysiące złotych. Jednak nie to wprowadziło w osłupienie wezwanych na miejsce policjantów. – Jakąś złodziejską krew mi przetoczyli i zaczęłam od tej pory kraść – tłumaczyła się stróżom prawa sklepowa złodziejka.
Policjanci dosłownie oniemieli słysząc słowa Anny K. Wielkimi ze zdziwienia oczami z niedowierzaniem patrzyli na kobietę. – Tak, to prawda, zatrzymana tłumaczyła, że kradnie przez to, że przeszła transfuzję krwi – potwierdza Anna Fic z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Pani Anna niechętnie rozmawia o swojej przypadłości. Nawet własne dzieci się jej wstydzą, przez to, że wszędzie kradnie. – Jakoś muszę sobie z tym poradzić. Jestem umówiona u psychologa. Mam nadzieję, że on mi pomoże – mówi Anna K. – Wszystko przez tę nieszczęsną transfuzję krwi – dodaje ocierając opuchnięte od łez oczy.
Czy tylko ja odnoszę wrazenie, ze "nasi" politycy przetoczyli sobie krew z jakiegoś jednego, "trefnego" żródła?
Niniejszym rozpisuję konkurs na odgadnięcie, który polityk od kogo krew przetoczył…