WWCzc. Posłowie ograbili z ich praw majatkowych statystyczą kobietę na ok.150 tys zł, a statystycznego mężczyznę na ok.100.000 zł.
Prokuratura „wszczęła śledztwo” w sprawie ewentualnego złamania Prawa przez działaczy NSZZ „Solidarność”. Tymczasem JE Jarosław Gowin, Minister Sprawiedliwości, nie ma wątpliwości, że doszło do złamania prawa. Bo też istotnie: uniemożliwienie człowiekowi udania się, dokąd chce, jest z całą pewnością Prawa złamaniem.
Z czego wynika, że prokuratura „wszczynając śledztwo” marnuje pieniądze podatnika. Powinna była jeszcze tego samego dnia wnieść do stosownego sądu akt oskarżenia – do czego wystarczy jeden prokurator i kwadrans czasu – i już dziś winni powinni byli zostać skazani.
Dwa razy daje, kto szybko daje. Dotyczy to też wymierzania kar.
Wszelako i p.Minister i p.Prokurator Generalny zapominają, że parędziesiąt minut wcześniej, tuż obok, zostało dokonane inne przestępstwo – z Art. 284. § 1. (Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.) WWCzc. Posłowie ograbili z ich praw majatkowych statystyczą kobietę na ok.150 tys zł, a statystycznego mężczyznę na ok.100.000 zł. Nie ograbili tylko obecnych emerytów – a ludzi młodszych o jeden do siedmiu lat od wieku emerytalnego ograbili proporcjonalnie mniej.
Jest to zresztą rabunek dokonany „ze szczególna zuchwałością”. Ci, co uchwalali nowy Kodeks Karny – zastępując Prawo Lewem – przezornie zlikwidowali paragraf mówiący o wyższych karach za rabunek dokonywany ze szczególna zuchwałością – ale bezczelność PT Posłanek i Posłów zapiera dech w piersiach.
Przecież odbieranie pieniędzy Kowalskiemu i dawanie ich (po odjęciu kosztów zabierania i dawania…) Wiśniewskiemu to działanie, za które tow.Jerzy Jánošík został jak najsłuszniej powieszony za ziobro na Wzgórzu Szubienicznym k/Liptowskiego Mikulasza. Tymczasem pp.Posłowie są przekonani o swojej bezkarności!!!
Jeżeli szybko nie przekonamy ich, ze się mylą – będą nas grabić nadal, coraz dotkliwiej. Przypominam słowa śp.Aleksego de Tocquevill’a:
"Nie ma takiego okrucieństwa, ani takiej niesprawiedliwości, których nie mógłby dopuścić się skądinąd łagodny i liberalny rząd – jeśli zabraknie mu pieniędzy".
Tego – rzekomo „łagodnego i liberalnego” – Rządu kłamców, złodziei i bandytów musimy się pozbyć!
…a następnie zabezpieczyć się przed dawaniem w przyszłości jakiemukolwiek rządowi podobnych możliwości!!!