Co się dzieje z mediami publicznymi? Żywa tragedia. Pod wodzą Jana Dworaka, KRRiT doprowadza publiczne media do moralnego (oraz finansowego) upadku.
Sprawa jest coraz bardziej rozwojowa i pokazuje, że wszystko, co związane z królującym od miesięcy konfliktem na linii KRRiT – Fundacja Lux Veritatis, jest skrupulatnie zaplanowane. Zobaczmy przebieg wydarzeń.
O tym, że TV Trwam nie dostała miejsca na multipleksie – wszyscy wiemy. Po wielu latach wrzasków o Maybachach i helikopterach ojca Rydzyka, na potrzeby partii rządzącej zmieniono narrację: Rydzyk, Radio Maryja i wszystko co z nimi związane, są biedni jak mysz kościelna. Choć to bzdura, bo sytuacja finansowa tych mediów jest o wiele lepsza niż innych podmiotów, które miejsce na multipleksie dostały, kłamstwo wciąż jest kontynuowane. Jednak o ból głowy przyprawiają ostatnie wnioski kontroli NIK i ukazane fakty, o rozłożeniu opłat koncesyjnych niektórych podmiotów na 114 lub 93 raty. Mnie to nie dziwi, bo każdy mający olej w głowie wiedział, że spółka nie nadająca wcześniej żadnego programu nie jest w stanie opłacić wielomilionowych koncesji. Lux Veritatis, którą na to było stać, została jednak zdyskryminowana.
Ale to nie koniec antykatolickiej kampanii mediów publicznych kontrolowanych przez PO. Ostatnio, poza karą 20 tys. nałożoną na Radio Maryja, w „Panoramie” ukazał się materiał o scjentologach i sektach. Byłoby wszystko w porządku, bo narracja opierała się m.in. na finansowaniu scjentologów przez Toma Cruise’a, ale jej przekaz został ostatecznie zmieniony. Bowiem w momencie, gdy mówiono o sektach i scjentologach, puszczono nagranie wideo z… pielgrzymki na Jasną Górę! Przekaz był zatem jednoznaczny: reportaż o sektach, a patrzcie co mamy w Polsce!
Ta antykatolicka kampania obnaża prawdziwe cele KRRiT, pokazuje również na jaką walkę musi być przygotowany ojciec Rydzyk i ludzie z nim współpracujący. Na reportaż ten zareagowała jednak Solidarna Polska, która po bodajże dwóch dniach skierowała do Rady Etyki Mediów wniosek o ukaranie wydawcy „Panoramy” za wyemitowane kłamstwo.
Do czego to doszło, że katolik, Polak, we własnym kraju jest przedstawiany jako członek sekty!? Bardzo mnie cieszy szybka reakcja polityków Zbigniewa Ziobro, bo pokazuje, że prawica nie da przyzwolenia na takie postępowanie. Jednak dokąd ta Polska zabrnęła, szanowni Państwo?