Zespół interwencyjny
23/04/2012
964 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
o pewnym pomyśle
To nie jest mój pomysł. To znaczy sama idea była i jest wielokrotnie wykorzystywana. Mój pomysł polega tym, aby w ramach NE powstała grupa interwencyjna prawników. Dzisiaj tych młodych prawników produkuje się taśmowo, i co lepsi, ambitniejsi, których nie stać na swoją kancelarię, mogliby – tak jak w USA – robić sobie markę (nazwisko) na głośnych sprawach. Ciągle przychodzi mi to do głowy, kiedy czytam takie informacje:
http://wiadomosci.onet.pl/wideo/pani-niteczka-niezwykla-historia-walki-z-choroba-i,75857,w.html#play
oraz takie:
http://aleksanderpinski.nowyekran.pl/post/60211,360-tys-zl-rocznie-z-tvp-dla-hany-lis
Czy dla tej biednej kobiety z pierwszego linka nie da się nic zrobić? Czy nikt nie przeczołga KRRiT na okoliczność tego, co to jest sławetna "misja", na którą mamy się zrzucać w ramach abonamentu? Czy wynagrodzenie Hanny Lis to jest misja? Jeśli nie – to co nią jest? Jak można zmuszać ludzi do płacenia za coś bliżej nieokreślonego?
30-40 takich młodych gniewnych prawdopodobnie wystarczy, żeby ośmieszyć i skompromitować ten administracyjny czyrak, jakim stało się nasze prawo.