To odpowiedź na zaproszenie Carcinki http://carcinka.nowyekran.pl/post/68375,ekonomia-glupcze-czyli-nowe-twarze-nowego-ekranu
Zaproszenie Carcinki jest konkretne: „Masz coś ciekawego do przedstawienia (nie tylko z ekonomii)? Zgłoś się i weź udział w kolejnym Zajeździe na Mazowszu. Jeśli nie MY –to, kto. Jeśli nie TERAZ –to, kiedy. Polskaczeka!!”
Chciałoby się powiedzieć „Wiśta wio, łatwo powiedzieć”, trudniej wykonać.
Tym trudniej jest zgłosić się do następnych spotkań „Na Mazowszu”, kiedy relacje z dotychczasowych i opublikowanych, obarczone są bezwzględną wzajemną krytyką ich uczestników oraz później komentatorów, oceniających te wystąpienia (łącznie ze mną), których tam nie było.
Jeśli mogę, to zaproponuję inną formułę takich spotkań.
Niezależnie od tematu i wagi spraw, o których się rozmawia na takim spotkaniu, warto na poważnie przemyśleć metodę „burzy mózgów”.
Proszę organizatorów o chwilę refleksji, mimo naporu druzgoczących informacji bieżących, o rozważenie mojej propozycji.
Metoda „burzy mózgów” jest znana i świetnie opisana w literaturze. Choćby tu:http://mfiles.pl/pl/index.php/Burza_m%C3%B3zg%C3%B3w
Dla leniuszków kopiuję z tej strony najistotniejsze treści:
„Charakterystyka
Burza mózgów jest jedną z tzw. metod heurystycznych. Są to metody twórczego rozwiązywania problemów. Charakteryzuje je wykorzystanie intuicji do rozwiązywania problemów oraz praca zespołowa. Metoda ta jest bardzo przydatna w szukaniu rozwiązań dla problemów powstających np. przy wdrażaniu systemu jakości.
Do zalet pracy zespołowej zaliczamy:
§ większą efektywność grupy niż pojedynczo pracujących jednostek,
§ sprzyjanie lepszemu wykrywaniu błędów w grupie,
§ występowanie większej obiektywizacji wyników w grupie,
§ sprzyjanie większej twórczości,
§ większy stopień humanizacji pracy w grupie,
§ nauka współpracy i współdziałania uczestników grupy.
W burzy mózgów uczestniczą dwa zespoły:
§ Zespół pomysłowości.
§ Zadaniowy zespół oceniający.
Zespól pomysłowości składa się z 9-15 osób, przy czym uważa się, że optymalną liczbą jest 12 osób. Zadaniem zespołu pomysłowości jest, jak sama nazwa wskazuje, opracowywanie pomysłów rozwiązań problemu. Zespołem tym kieruje przewodniczący, a wszelkie pomysły zapisuje sekretarz. Zespół powinien być heterogeniczny, w jego skład powinny wchodzić osoby różnej płci, różnego wieku, specjaliści i stanowisk. Niedopuszczalne jest, aby w jednym zespole znajdowały się osoby pozostające w zależnościach hierarchicznych, tj. przełożeni i podwładni. Sytuacja taka wyklucza bowiem przedstawianie wszystkich pomysłów w obawie przed krytyczną oceną kierownika. Członkowie zespołu powinni charakteryzować się ponadprzeciętną pomysłowością – nie chodzi o to, aby byli "supermanami”, lecz chcieli i umieli znajdować pomysły. Część (nawet 1/3) z nich powinna być laikami w dziedzinie, której dotyczy problem. Takie osoby są bowiem źródłem nietypowych pomysłów.
Zadaniowy zespół oceniający powinien składać się z około 3 osób. Ich zadaniem jest ocena pomysłów wypracowanych przez zespół pomysłowości. Osoby te powinny być specjalistami – powinny się doskonale orientować w problemie. Ponadto członkowie tego zespołu powinni bardzo dobrze znać organizację, jej możliwości techniczne, finansowe i organizacyjne. Pomysły wykorzystywane dalej nie mogą być sprzeczne z możliwościami firmy, jak również jej celami i strategią. Członkowie zespołu oceniającego powinni charakteryzować się otwartością na nowe pomysły; umiejętnością odróżnienia pomysłów nowatorskich od tradycyjnych, możliwych do zastosowania od niemożliwych.
Podstawowe zasady Burzy mózgów:
§ Niczym nieskrępowana wyobraźnia.
§ Podanie możliwie dużej liczby pomysłów.
§ Brak krytyki.
Niczym nieskrępowana wyobraźnia powoduje, że zgłaszane są pomysły ekstrawaganckie, niestereotypowe, nowatorskie, a o takie właśnie chodzi w burzy mózgów. Im pomysł w większym stopniu spełnia te cechy tym lepiej. Nawet z nierealnego pomysłu można wyprowadzić całkiem przydatne rozwiązanie.
Ważna jest możliwie duża liczba pomysłów, gdyż wraz ze wzrostem ich ilości rośnie prawdopodobieństwo znalezienia tego najlepszego. Ulepszanie, rozwijanie oraz kombinowanie pomysłów. W trakcie burzy mózgów oprócz zgłaszania własnych pomysłów można też ulepszać inne pomysły, rozwijać dotychczasowe oraz kombinować celem uzyskania nowych, lepszych rozwiązań. Nie wolno ich natomiast krytykować.
Nie krytykować pomysłów. Najważniejszą zasadą burzy jest właśnie unikanie krytycznej oceny podczas opracowywania nowych pomysłów. Krytyka taka ma nastąpić w dalszym okresie, w czasie sesji oceniającej. Należy więc unikać zwrotów torpedujących, krytykujących pomysł i jego twórcę, podważających ich sens, a to dlatego, aby nie unikano propozycji śmiałych, podważających stereotypy. Jeśli takie zwroty się pojawiają, prowadzący burzę mózgów ma obowiązek zwrócić uwagę osobom ich urywającym.
§ Nigdy dotąd tak nie postępowaliśmy…
§ Wszystko to tylko teoria…
§ Zbyt tradycyjne…
§ Zbyt nowoczesne…
§ Mamy już tyle innych projektów…
§ Co za fantasta to wymyślił…
§ Technicznie nic do zrealizowania…
§ W naszej branży nie da się tego zrobić…
§ To przecież sprzeczne z przepisami…
§ To tylko gadanie zza biurka…
§ Sytuacja firmy na to nie pozwala…
§ Myślałem, że wymyślisz coś nowego…
§ Taki pomysł każdy mógł wymyślić…
§ Nie wszystko da się od razu zrobić…
§ Prezes tego nie przyjmie… itd., itp
Również sami autorzy pomysłów powinni unikać zwrotów autodestrukcyjnych – używa się ich w obawie przed torpedowaniem pomysłów, co, do których sam autor uważa, że mogą być przez innych nieprzyjęte. Używają ich najczęściej osoby, które nie są pewne swojego stanowiska w grupie lub nie lubią wykazywać, nadmiernej aktywności.
§ To być może nie nadaje się do zastosowania, ale…
§ Ten sposób podejścia jest trochę śmieszny; ale…
§ Nie wiem, czy znajdą się na to pieniądze, ale…
§ To może zabrać dużo czasu, ale…
§ Wy prawdopodobnie również macie pomysły w tym względzie, ale…
§ Ta idea wydaje się nieużyteczna, ale…
§ Wy z pewnością możecie to zrobić lepiej, ale…
§ To może kosztować zbyt drogo, ale…
§ Ja nie przemyślałem tego problemu do końca, ale…
§ Ja nie zgłaszam nic genialnego, ale…
§ Ta idea nie wzbudza we mnie entuzjazmu, ale…
§ To nie jest być może bardzo interesujące, ale…
§ Ja nie znam problemu w całej jego złożoności, ale…
§ Pan Prezes zapewne się ze mną nie zgodzi, ale…
§ Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale…
Burza mózgów powinna przebiegać w trzech etapach:
§ Przygotowanie do burzy mózgów.
§ Sesja pomysłowości.
§ Ocena pomysłów.
Przygotowanie do burzy mózgów. Pierwszym krokiem przygotowania jest tworzenie zespołów w oparciu o kryteria, które podano wyżej. Osoby uczestniczące w zespołach powinny być przygotowane do uczestnictwa w burzy mózgów, dlatego w przypadku osób, które po raz pierwszy uczestniczą w burzy mózgów należy przeprowadzić szkolenie. Często jest również konieczny trening twórczości, zmierzający do nauczenia ludzi sposobów twórczego rozwiązywania problemów, przełamywania inercji myślowej. Bardzo ważne jest ośmielenie członków zespołów do publicznych wystąpień. Wielu ludzi ma problemy z publicznymi wystąpieniami efektem czego jest pasywne uczestnictwo w dyskusjach.
W etapie przygotowawczym należy określić czas i miejsce sesji. Na podstawie badań stwierdzono, że najlepsze efekty przynoszą sesję przeprowadzane między godziną 10 a 13, aczkolwiek w przypadku osób młodych lepsze są godziny wieczorne. Odpowiednio wcześniej należy powiadomić uczestników burzy mózgów o miejscu i czasie jej trwania (najlepiej przynajmniej na dwa dni przed spotkaniem).
Kolejną istotną sprawą jest powiadomienie uczestników o temacie sesji pomysłowości. Podświadomie lub świadomie przyszli uczestnicy "atakują" problem i zapoznają się z nimi już wcześniej i na sesję pomysłowości przychodzą przygotowani.
Sesja pomysłowości rozpoczyna się od zapoznania uczestników z zasadami jej prowadzenia. Nie powinno to trwać dłużej niż 30 minut. Nic jest to szkolenie, gdyż takie powinno odbyć się wcześniej.
Następnie przewodniczący sesji zapisuje na tablicy problem, który ma być poddany burzy mózgów. Można wcześniej poprosić każdego o wyrażenie jak rozumie problem – pozwala to na zapewnienie, że każdy rozumie go identycznie.
Uczestnicy zgłaszają pomysły, które sekretarz zapisuje na tablicy. Chęć zgłoszenia pomysłu sygnalizuje się podniesieniem ręki. Głosu udziela przewodniczący według kolejności zgłoszeń. Za każdym razem można zgłaszać tylko jeden pomysł – ma to zapobiec przejmowaniu głosu przez bardziej pomysłowych uczestników, kosztem innych. Aby nie zapominać własnych pomysłów członkowie zespołu pomysłowości powinni je notować na kartkach.
W przypadku, gdy następuje impas w zgłaszaniu pomysłów przewodniczący powinien zgłosić swoje pomysły, zadać pytania naprowadzające (wykorzystując specjalne listy pytań kontrolnych), zachęcając członków do zgłaszania kombinacji dotychczas zgłoszonych pomysłów lub do ich rozwijania. Na koniec sesji przewodniczący zachęca do zgłoszenia ostatnich pomysłów.
Sesja pomysłowości nie powinna trwać dłużej niż godzinę. Zwykle trwa od 0, 5 – 1 godziny. Są jednak różne odmiany burzy mózgów (patrz dalej), które zalecają nieco odmienną metodykę jej prowadzenia.
Dobę po zakończeniu sesji pomysłowości listę pomysłów powinno się powielić i przesłać uczestnikom sesji. Mogą oni nanieść jeszcze nowe pomysły. Następnie oddają listę przewodniczącemu. Zabieg ten pozwala wykorzystać tzw. przerwę synektyczną – nasza podświadomość pracuje dalej nad problemem, mimo, że my zajmujemy się już czymś innym. Dlatego istnieje duże prawdopodobieństwo znalezienia rozwiązań po jakimś czasie.
Metoda 635 jest chyba najciekawszą z odmian burzy mózgów. W metodzie tej zamiast słownego zgłaszania pomysłów zapisuje się je na formularzu specjalnie do tego przygotowanym. W sesji pomysłowości uczestniczy 6 osób. Każdy uczestnik otrzymuje formularz, na którym zapisuje jednorazowo 3 pomysły w ciągu 5 minut (stąd właśnie nazwa metody). Następnie podaje formularz osobie siedzącej obok. Podobnie jak w przypadku klasycznej burzy mózgów pomysłów nie należy powtarzać, natomiast wskazane jest ich modyfikowanie, rozwijanie i kombinowanie. Sesja pomysłowości kończy się z chwilą, każdy uczestnik napisze swoje pomysły na każdym formularzu. Łatwo policzyć, że każdy uczestnik w ciągu jednej sesji zgłasza 18 pomysłów. Sesja trwa 30 minut i po jej zakończeniu jest w sumie ponad 100 pomysłów. Po zakończeniu sesji pomysłowości następuje sesja oceniania, która przebiega identycznie jak w oryginalnej metodzie.
Szczególna wartość metody 635 polega na tym, że mogą w niej uczestniczyć ludzie mniej komunikatywni, którzy w zwykłej burzy mózgów zostaliby zakrzyczani. Poza tym mogą tu uczestniczyć jednocześnie przełożeni i podwładni. Metoda wymaga zaledwie 6 osób zamiast 12, a więc można ją przeprowadzić samodzielnie w dziale”
Tematów do „burzy mózgów” jest multum.
Dawno temu nieporadnie zbierałam różne pomysły na tę lepszą Polskę, prezentowane przez autorów publikujących na NE.
Zrobiłam to w takiej tabelkowej wersji, w postach sygnowanych terminem „Krecia robota”http://inamina.nowyekran.pl/post/43275,krecia-robota-na-nowym-ekranie
Tylko czytając NE i nie mając żadnej wiedzy o wiarygodności tych rozwiązań, zebrałam w jednym miejscu różne propozycje. To historia NE. Jednak czy ta historia NE, nie mogłaby też stanowić kanwy dla tematów z zaproszenia Carcinki?
Inną kanwą tematów do rozważań metodą „burzy mózgów” mogłyby być te, opisane profesjonalnie tu: http://inamina.nowyekran.pl/post/57036,poznajmy-sie ( już pozbyłam się, dzięki uprzejmości komentatorów NE, ‘złośliwych mocy’ na ten wpis)
Nie bójmy się stawiać pytań i proponować rozwiązań w bezpiecznej atmosferze ‘burzy mózgów’, by zburzyć dotychczasowe wyobrażenie o Naszej Polsce.
Proponuję inną konwencję mazowieckich spotkań.
Co na to Pan Opara? Co na to czytelnicy mojego bloga?
Jeden komentarz