Zawsze was będą oszukiwać – ZMARTWYCHWSTANIE – Czy dla każdego?
16/08/2012
437 Wyświetlenia
0 Komentarze
14 minut czytania
Na sam początek odpowiem na pytanie z tematu. Czy zmartwychwstanie jest dla każdego. I tak i nie. Dlaczego? Za chwilę się dowiemy od samego św. Pawła.
Prawda że odpowiedź wydaje się wymijająca?
Chcielibyśmy prostej odpowiedzi a tutaj się okazuje że to nie jest wcale takie proste… bo czy temat zmartwychwstania jest dla nast taki oczywisty?
To znaczy to jest bardzo proste dla kogoś kto to pojął, ale dla kogoś kto tego nie rozumie wydaje się to wszystko niejasne. I rzeczywiście nie łatwo jest wyjaśnić komuś kto tego nie pojmuje o co chodzi. Co wcale nie przeszkadzało samym apostołom tłumaczyć kościołom na czym to właśnie polega. Podobnie jak dzisiaj kwestie zmartwychwstania nie były zrozumiałe.
Napisałem w poprzedniej notce że zmartwychwstanie ma miejsce tutaj na ziemi. Jako przykład posłużyła nowotestamentowa historia z Łazarzem, który został wskrzeszony przez Jezusa w czasie jego życia. Łazarz umarł lecz został wskrzeszony, choć sam Jezus mówi że nie umarł. Chociaż jednak umarł. Fatycznie umarł, bo 4 dzień leżał w grobie.
W odniesieniu do tych cudów mamy również w listach apostolskich wiele prób wyjaśniania na czym polega zmartwychwstanie.
Posłuchajmy więc jak wiernym, a za tem i nam, te zawiłości wyjaśnia apostoł w 1 lisćie do Koryntian 15,51-58:
"Oto ogłaszam wam tajemnicę: Nie wszyscy umrzemy, wszyscy zaś będziemy przemienieni, w jednej chwili, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby. Zabrzmi bowiem trąba i umarli będą wskrzeszeni jako istoty niezniszczalne, i my zostaniemy przemienieni. Trzeba bowiem, aby to, co zniszczalne, przyoblekło się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyoblekło się w nieśmiertelność. A kiedy już to, co zniszczalne, przyoblecze się w niezniszczalność, a śmiertelne w nieśmiertelność, wtedy wypełni się słowo, które zostało napisane: Śmierć została pochłonięta przez zwycięstwo. Gdzie jest, o śmierci, twoje zwycięstwo? Gdzie jest, o śmierci, twoje żądło? Żądłem zaś śmierci jest grzech, a siłą grzechu Prawo. Bogu natomiast niech będą dzięki za to, że daje nam zwycięstwo przez naszego Pana Jezusa Chrystusa. Tak więc, moi ukochani bracia, bądźcie wytrwali i niezachwiani, zawsze ofiarnie oddani dziełu Pana, wiedząc, że w Panu wasz trud nie jest daremny."
Co to wszystko oznacza?
Czytamy wyraźnie że po pierwsze nie każdy umrze, lecz będzie przemieniony. Inni znowu umrą i zostaną wskrzeszeni. Wiemy więc już że potencjalnie zmartwychwstanie jest dla każdego, ale nie jest ono dla tych którzy zmartwychwstania nie potrzebują w tym sensie że nie muszą być wskrzeszeni z martwych lecz zostaną przemienieni ponieważ wierzą w Jezusa, a jak mówi Jezus ten kto w niego wierzy ten nie umrze. A apostoł napomina aby być wytrwałym i ofiarnie oddawać się dziełu Pana.
A więc nie ma zmartwychwstania dla takiego.
Jak to rozumieć?
Ano tak że ten kto zachowuje przykazania Jezusa ten nie umrze jak sam Jezus mówi, ale musi jednak przejść do życia wiecznego więc musi zajść jakaś zmiana. Św. Paweł mówi o tym przejściu jako o przemianie właśnie. I dlatego wzywa do wytrwałości.
W dalszej części mamy rzucone lepsze światło na kwestię życia wiecznego przez kontekst odnośnie grzechu. Wyjaśnia nam tu na czym polega życie wieczne, jest ono zwycięstwem nad grzechem. Kiedy bowiem zmartwychwstaniemy będąc umarłymi lub trwając w czystości zostaniemy przemienieni, grzech nie będzie mieć już do nas dostępu. Apostoł pisze wyraźnie że siłą grzechu jest Prawo. Wiadomo jest nam że ten kto jest u Ojca nie podlega pod Prawo lecz jest pod jego łaską. Łaską jest zaś pokój Ducha Świętego i jego moc. Moc Ducha Świętego sprawia że żadna pokusa nie ma do nas dostępu, bo jesteśmy pod Łaską a nie pod Prawem.
To nie znaczy że Prawa nie ma, że przestaje istnieć. Prawo jest wieczne tak jak i Bóg. To znaczy że My przestajemy podelgać Prawu jako dzieci Boże mające mieszkanie w Królestwie, udział w jego Zwycięstwie.
Zobaczmy jeszcze co oznacza Nieśmiertelność:
"Nieśmiertelność – (greckie athanasia), dosłownie brzmi: „niepodleganie śmierci” lub „nigdy nie umieranie” i jest zastosowane tylko w pismach św. Pawła."
Widzimy więc że grzech jest śmiercią, i w grzechach jest śmierć, i śmierć jest w Prawie, a zmartwychwstanie jest stanem w którym grzech-śmierć nie ma miejsca. Tak jak wspomniałem jest to stan łaski w którym otrzymujemy status synów bożych, mając z nim społeczność (trwamy w wiecznej komunii). Więc nieśmiertelność dotyczy tego właśnie stanu niepodlegania śmierci, inaczej "nigdy nie umieranie", ponieważ po przemianie – przejściu ze stanu śmierci-prawa w stan łaski nie ma już umierania lecz jest życie wieczne. Ale czy autor tego listu i jego odbiorcy nie poumierali? Owszem oni umarli tak jak każdy umiera. Jednak pokonali śmierć i śmierci nie zaznali. Kiedy się dopełniła liczba ich dni odeszli zgodnie z planem wyznaczonym dla każdego. Można powiedzieć że cała zmartwychwstanologia czy nieśmiertelnologia dotyczy spraw delikatnych, subtelnych, duchowych. Bo takimi właśnie one są. Ale cała sfera duchowa ma swoje odbicie i istnieje w świecie cielesnym. Tak jak mówi pismo: Słowo ciałem się stało i zamieszkało między nami. I wiemy przecież że Jezus mówi o Duchu między nami i w nas. Sfera duchowa jest sferą różniącą się, możemy ją dostrzec i wydzielić – co zresztą na różne sposoby starali się robić wszyscy ludzie wszelkich ras i narodów – ale sfera duchowa nie jest czymś co nas nie dotyczy. Ona nas dotyka najbardziej. I dlatego jest tak ważna aby przeżyć życie w prawdziwym szczęściu z Bogiem, w pełnej samoświadomości i odpowiedzialności, czyli w prawdziwej dojrzałości, która bierze się tylko z doskonałej moralności czyli inaczej z doskonałego ducha ciała.
Bo tak tłumaczy się właśnie określenie moralność. Co też można by przetłumaczyć jako 'umieralność’, a raczej podatność na umieranie. To dotyczy zarówno ciała jak i ducha, a ducha w pierwszej kolejności. Stąd właśnie wszystkie te nauki Pana Jezusa mówiące nam jak mamy zachowywać ducha. I stąd też jego mądrość mówiąca nam że lepiej jest aby życie stracić niż na duszy ponieść stratę.
Skoro więc wiemy że moralność jest podatnością na umieranie to jest też ona nieumieralnością w przypadku zachowania jej pełni. W języku polskim słowo umieralność zawiera cząstkę ’umier’ która jest pokrewana temu wszystkiemu co się określa mianem 'mierzenia’. W rzeczy samej określenie istoty ludzkiej – człowiek pochodzi od nazwania tego który mierzy, który jest odmierzony. Takie nazwy jak np. homo sapiensnie bez przyczyny oznaczają dokładnie to samo – sapiens to ten co ma wyczucie, a jeszcze prościej ten który ma smak – smak oznacza testowanie, stąd w j. angielskim na określenie smak używa się słowa 'taste’ – co jest pokrewne do określenia 'test’ – testować. U nas mówi się o częstowaniu. To też jest pokrewne. I jeszcze o kosztowaniu. Można by powiedzieć że człowiek to ten który kosztuje, ale też jest kosztowny. Kosztować to znowu tyle samo co próbować. Pamiętamy słowa Jezusa który mówi że za wielką cenę zostaliśmy wykupieni? A samo określenie Jezusa – Odkupiciel też nam wiele mówi.
Jeśli zagłębimy się w znaczenie języka którego używamy do opisu świata i komunikacji dostrzeżemy że wszystko tak naprawdę odnosi się do miary – do zdolności rozróżniania. Dlatego też mówi się że Jezus jest Słowem – co inaczej rozumie się jako Przyczyna. Bo Bóg jest stworzycielem czyli przyczyną wszystkiego. A my jesteśmy częścią tego stworzenia, wydzieloną cząstką stworzenia.
Zrozumienie tych wszystkich procesów jest równe oglądaniu Boga. Nie musimy oczywiście uczyć się tego wszystkiego na pamięć bo to i tak nic nam nie da. Musimy natomiast uzdolnić się tak aby pojąć prawdę o świecie, życiu i nas samych. Tą Prawdą jest Jezus i ta Prawda nas wyzwala, bowiem jesteśmy pouczeni:
Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli – Jana 8:32
Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy (Jn 16,13)
„Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze — Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was” (J 14:16-18).
Mając Ducha Prawdy – Zasadę Prawdy znamy zawsze i wszędzie Prawdę, będziemy wiedzieli jaka jest prawda czegokolwiek ona by nie dotyczyła. Ponieważ mamy Ducha Prawdy który jest świadomością Prawa Bożego i w odniesieniu do tego Prawa znamy całą prawdę. Zawsze i wszędzie. I na wieki.
Amen.
ps. pamiętajmy jak ważna jest nauka, jak ważna jest właściwa tradycja, jak ważne jest postawienie odpowiedniego akcentu w odpowiednim miejscu…bo wszystko w życiu ma znaczenie, chociaż tak naprawdę znaczenie ma tylko Miłość. Jeśli chcemy zmian na lepsze w swoim życiu musimy nauczyć się rozpoznawać, rozumieć, kochać… dotyczy to każdego ponieważ jako dzieci inaczej postrzegamy świat, podlegamy przemianom i musimy się nauczyć – poznać siebie – czyli poznać że jesteśmy dziećmi Boga który ma dla nas wszystko to co najlepsze. Musimy się narodzić na nowo z Ducha.