Refleksja na dziś: Dlaczego uczciwy Polak boj się Sądu? Wszak powinien się cieszyć, że ma szansę, iż jego problem zostanie rozstrzygnięty sprawiedliwie?
Kiedyś od szlachty, przez łyczków, aż do chłopów ludzie uczciwi ubiegali się o audiencję u Króla lub Księcia licząc na jego mądrość osądu i wymierzenie sprawiedliwego wyroku. Dziś Policja, Straż Miejska, Gminna oraz inne służby nakłaniają niewinnych ludzi do zapłacenia haraczu w postaci mandatu strasząc sądem. Czy nie jest to jednoznaczne świadectwo, iż polski aparat sądowniczy nie ma nic wspólnego z wymiarem sprawiedliwości tylko jest elementem represji władzy nad obywatelem w imię egzekucji wszelkich możliwych (nie ważne czy słusznych) danin?
Czy wielka determinacja organów ścigania w karaniu obywatela za najmniejsze wykroczenie, bez względu na to czy je popełnił czy nie, przy całkowitej pobłażliwości dla funkcjonariuszy odnośnie przestępstw (czasem nawet 5) przez nich popełnianych nie dowodzi, że wciąż żyjemy w państwie oligarchicznym i należy jak najszybciej zaorać ten system? Czy wymóg, by maż donosił w błahej sprawie mandatowej na żonę, ojciec na dziecko, a babcia na wnuka nie jest kontynuacją bolszewickiego wzorca Pawlika Morozowa? Czy karanie człowieka tylko dlatego, że jest właścicielem pojazdu i nie potrafił udowodnić, że nie pamiętał komu 8 miesięcy temu o godzinie 17.32 udostępnił samochód (zwłaszcza, że kluczyki i kartę rejestracyjną u nich w domu bierze każdy kto potrzebuje) nie jest ewidentnym „domniemaniem winy dla budżetu gminy”?
Jak traktować autorytet Sądu Najwyższego, który tego nie zauważa, a którego Pierwsza Prezes jest osobą przeciwko, której prokurator prowadził postępowanie o korupcję i nadużycie władzy z tytułu sprawowania funkcji sędziego (postępowanie wciąż trwa choć zawieszone, o czym pisaliśmy na 3obieg.pl).
Jak traktować „sprawiedliwość” serwowana przez tzw. e-sądy, które żyją ze składanych (po kilkadziesiąt tysięcy dziennie) pozwów firm windykacyjnych w większości z przedawnionymi roszczeniami, które liczą – i słusznie – że nieświadomy obywatel dostając wyrok nakazowy, nie będzie wiedział jak się przed nim obronić i że trzeba samemu POWOŁAĆ SIĘ NA PRZEDAWNIENIE ROSZCZENIA ponieważ inaczej sam sąd nie bierze tego pod uwagę, wyrok się uprawomocni i przyjdzie komornik. Czy nie jest zastanawiające, że od powołania e-sądów obroty firm windykacyjnych (którym nagle zaczęło się opłacać skupywać nieważne roszczenia) zwiększyły się ponad 10-krotnie?
Czy w takiej sytuacji Polacy rzeczywiście mają do wyboru, dać się ograbiać byle cwaniakowi umiejętnie wykorzystującemu anty-obywatelski system państwowy (temu służą zresztą kłamliwe reklamy takich firm jak Kruk, czy ostatnio Ultimo), albo emigrować tam, gdzie przestrzega się obywatelskich praw? A może czas na obywatelskie nieposłuszeństwo i ponownie opornik w klapie (może być w pisany w wizerunek Temidy z przetrąconym kręgosłupem).
Ja w każdym razie wszystko co robię, czy zdrowy czy chory, czy w formie www.3obieg.pl czy www.Anuluj Mandat.pl , www.zdrowie.3obieg.pl , czy jeszcze innej (a jestem kreatywny i mam wspaniały zespół) będę realizował w imię Misji uświadamiania obywateli o ich prawach, demaskowania manipulacji, podburzaniu przeciwko wymiarowi niesprawiedliwości, tchnieniu odwagi do walki z systemem, uczeniu skutecznej samoobrony i generowania obywatelskiego nieposłuszeństwa. Wykazywaniu, że jesteśmy niewolnikami za drutami pod prądem, który wcale nie jest zabójczy przy masowych akcjach. I możecie tu liczyć na coraz większą determinację z mojej strony.
Jedno z moich mediów, które prowadzę czyta ponad 300 tys. osób miesięcznie, system Anuluj-Mandat.pl w 5 miesięcy zdobył 55 tys. polubień na fb, Zdrowie za Zdrowie dopiero się rozwija – to wciąż kropla w morzu potrzeb (50 tys. pozwów do e-sądu potrafi dziennie złożyć elektronicznie duża firma windykacyjna) ale kropla drąży skałę, a ja liczę, że jeszcze wielu z Państwa się do mnie przyłączy i nastąpi taki efekt skali, że osobiste kłopoty zaczną mieć urzędnicy niszczący przedsiębiorców i podatników, funkcjonariusze niegodni munduru, oszuści działający pod skrzydłami wielkich korporacji (windykatorzy, banksterzy), sędziowie nie przestrzegający prawa, członkowie mafii samorządowych, a także politycy będący źródłem robactwa co naszą Polskę toczy i zubaża nasze społeczeństwo.
Gdzieś tam bowiem, jeden na 10, może 100 jest też i urzędnik, i Policjant, i Prokurator czy nawet Sędzia lub działacz państwowy, który jest po naszej stronie. Na pewnym etapie, przy pewnej skali oddolnego oporu wesprą nas z otwartą przyłbicą, a jeszcze kolejni do nich dołączą po cichu, albo głośniej. Nie wszyscy bowiem dali się zdemoralizować, często tylko zostali wyciszeni lub zneutralizowani. Nie wierzycie? To przypomnijcie sobie, że w 81 roku Solidarność miała swojego człowieka nawet wśród wysokich oficerów SB, a ja osobiście Wam powiem, że od czasu gdy zachorowałem na raka spotkałem się z tak niewiarygodnym poziomem życzliwości, serca i pomocy ze strony obcych mi ludzi, że ogarnęło mnie nieziemskie tchnienie nadziei. I tą nadzieją zamierzam Was Wszystkich zarazić.
Tomek Parol
Zdjecie wykonane na ogrodzie moich rodziców 30 wrzesnia br. 3 dni po wyjściu ze szpitala po zakończeniu serii leczenia chemią i naświetlań. Większość raka, w tym najgroźniejszy guz złosliwy już nie istnieje, przerzut zmniejszył się z 3 cm do maleńskiej fasolki i wciąż zanika. Co prawda 2o kg w miesiąc pooszłoo… co prawda jeszcze poparzenia, trudności z mówieniem, bóle, oslabienie, jedzenie przez rurę gastro i odporność zerowa, ale umysł, charakter i chęć życia odnowione jakbym ucałował Święty Obraz Czarnej Madonny, czyli po najlepszym dopalaczu na świecie.
Tomasz Parol - Redaktor Naczelny Trzeciego Obiegu, bloger Łażący Łazarz, prawnik antykorporacyjny, zawodowy negocjator, miłośnik piwa z przyjaciółmi, członek MENSA od 1992 r. Jeśli mój tekst Ci się podoba, lub jakiś inny z tego portalu to go WYKOP albo polub na facebooku. Jeśli chcesz zostać dziennikarzem obywatelskim z legitymacją prasową napisz do nas: redakcja@3obieg.pl