Bardzo nam się spodobał termin „zarządzanie wiekiem” w odniesieniu do niegdysiejszej polityki kadrowej. Czarowanie smętnej rzeczywistości rynku najlepiej udaje się poprzez różnego rodzaju eufemizmy, lub całą tę tzw. nowomowę wyjętą z podręczników bogatych w rozliczne teorie. Stały się one żyznym gruntem, na którym wypasły się liczne firmy szkoleniowe i doradcze. Praktyka boleśnie weryfikuje wszelkiego rodzaju podręcznikową poprawność nawet, jeśli ta jest wspierana przez silnych mecenasów. Jaka jest ta praktyka dnia dzisiejszego? W ostatecznym rachunku profesjonalista przegrywa z nepotem i protegowanym, a wiedza i doświadczenie z naiwnym entuzjazmem byle kupionym za niewielkie pieniądze. I okolicznościowy kuplet: W Unii żeśmy nie w ogonie Więc jest tutaj w dobrym tonie, Że, byś poczuł się człowiekiem Zarządzają twoim wiekiem. Wszystko w ramach regulacji, […]
Bardzo nam się spodobał termin „zarządzanie wiekiem” w odniesieniu do niegdysiejszej polityki kadrowej. Czarowanie smętnej rzeczywistości rynku najlepiej udaje się poprzez różnego rodzaju eufemizmy, lub całą tę tzw. nowomowę wyjętą z podręczników bogatych w rozliczne teorie. Stały się one żyznym gruntem, na którym wypasły się liczne firmy szkoleniowe i doradcze. Praktyka boleśnie weryfikuje wszelkiego rodzaju podręcznikową poprawność nawet, jeśli ta jest wspierana przez silnych mecenasów. Jaka jest ta praktyka dnia dzisiejszego? W ostatecznym rachunku profesjonalista przegrywa z nepotem i protegowanym, a wiedza i doświadczenie z naiwnym entuzjazmem byle kupionym za niewielkie pieniądze. I okolicznościowy kuplet:
W Unii żeśmy nie w ogonie
Więc jest tutaj w dobrym tonie,
Że, byś poczuł się człowiekiem
Zarządzają twoim wiekiem.
Wszystko w ramach regulacji,
Które przyszły z takiej racji,
Że być ma tu nowocześnie
I z humanum jednocześnie,
Bo tak piszą w podręcznikach,
Choć to dla nas egzotyka
A, jak mówią na szkoleniu:
Problem nie tkwi w twoim leniu.
I na tym koniec teorii,
Bo wypadasz z trajektorii
W tym standardzie zarządzania,
Który do tego się skłania,
Żeby kończąc z tym wygłupem
Iść do celu nad twym trupem.
Na humanum są sposoby
Zmienić je w ludzkie zasoby!
A, kiedy jest z rynku presja,
Bo zaczęła się recesja,
Choć to skutek nie przyczyna
To wtedy jest twoja wina.
Gdy poprawić chcą ebitdę
To standard się staje mitem
Krzyczą: zróbmy rewolucję
Robią: humanum redukcję.
Z pozdrowieniami Liber
rysownik, satyryk. Z wykształcenia socjolog. Ciągle zachowuje nadzieję