Zaproszenie do Zabrza!
13/11/2011
469 Wyświetlenia
0 Komentarze
12 minut czytania
Zapraszam do Sądu Rejonowego w Zabrzu 15 listopada 2011 r. o godz. 11 30 do sali nr 111.
Tego dnia Sąd Rejonowy w Zabrzu rozpatrzy mój wniosek (po raz drugi) o odroczenie wykonania kary 6 miesięcy pozbawienia wolności za legalne wzięcie 200 zł zaliczki od klientki w sprawie stricte cywilnej. Pisałem już o tym w poście p.t. "Rzecznik Praw Obywatelskich w Polsce" oraz "Rzecznik Praw Obywatelskich do kasacji". Załączam jedno z pism w tej sprawie.
Częstochowa, 24.11.2010 r.
Sąd Rejonowy
w Zabrzu
Wydział VII Karny
ul. 3 Maja 21
41 – 800 Zabrze
Sygn. akt II Ko 486/09
Andrzej Dziąba
42 – 200 Częstochowa
ul. Pużaka 15/34
W związku z mającym odbyć się posiedzeniem w przedmiocie odroczenia kary pozbawienia wolności uprzejmie informuję, że z uwagi na podane niżej okoliczności, nie będę w stanie w nim uczestniczyć. W wyniku represywnego traktowania mnie przez organy ścigania i wymiar sprawiedliwości w Polsce, również w Zabrzu, doznałem poważnego uszczerbku na zdrowiu, cierpię na dolegliwą nerwicę, mam organiczny wstręt do wszystkiego, co się kojarzy ze społecznymi patologiami, czego skutkiem są natychmiastowe torsje, drgawki, konwulsje, a poczucie niesprawiedliwości będące długotrwałym i przewlekłym stanem objawia się płaczem, zgrzytaniem zębami i napadami trudnymi do przewidzenia w skutkach. Odczuwam też jakiś dziwny lęk, że budynek sądu, prokuratury, więzienia czy jakikolwiek inny, gdzie doszło do krzywd społecznych zadanych również mnie, a w którym ja przebywam, zaraz się zawali. Podjąłem w związku z tym leczenie w przychodni leczenia nerwic.
Proszę to wziąć pod uwagę, rozstrzygając w kwestii odroczenia wykonania wyroku, którego w normalnym i praworządnym kraju by nie było.
Z uwagi na notoryczny brak środków do życia, również finansowych, nie mogłem zwrócić Halinie Kowalskiej zaliczki w kwocie 200 zł. Mam poważne zaległości w bieżących opłatach, brakuje mi pieniędzy na podstawowe potrzeby, a wieloletnie niszczenie mnie przez ustrój III RP spowodowało, że straciłem firmę, należną pozycję społeczną i możliwości osiągania dochodów na miarę moich kwalifikacji.
(aktualna sygnatura sprawy to WVII Ko 11918/11)