Globalnie i Lokalnie
Like

Zamrożona żywcem w szpitalnej kostnicy

05/04/2014
847 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Zamrożona żywcem w szpitalnej kostnicy

Śmierć, jak się wydaje, nie da się zaliczyć do przyjemnych przygód. Jednak to co przydarzyło się tej kobiecie to prawdziwa makabra. Rodzina skarży szpital w sądzie.

Maria de Jesus Arroyo doświadczyła (gdyż nie da się powiedzieć iż przeżyła) koszmary. Rodzina   twierdzi, że 80-letnia kobieta żyła, gdy w 2010 roku została umieszczona w szpitalnej kostnicy, po tym jak doznała  ataku serca.

0


 

Sąd Apelacyjny w Kalifornii orzekł w tym tygodniu, że proces przeciw szpitalowi, może się odbyć.

White Memorial Medical Center uznał panią Arroyo  za nieżyjącą w 2010 po tym jak przewieziono ją do szpitala, gdy stwierdzono u niej zatrzymanie akcji serca. Lekarze nie byli w stanie jej ożywić, i gdy uznano ją za zmarłą ciało umieszczono w worku a worek w zamrażarce. Z dokumentów    sądowych wynika, że ciało umieszczono twarzą do góry.

Kiedy pracownicy domu pogrzebowego przyjechali odebrać ciało Arroyo, znaleźli ją twarzą w dół -w na pół otwartym worku, ze złamanym nosem i skaleczeniami na jej twarzy. Twarz pani Arroyo  była tak zniekształcona, że pracownicy domu pogrzebowego  nie byli w stanie zamaskować jej uszkodzeń.

Pani Arroyo nie miała tych obrażeń, gdy jej krewni mieli możliwość zobaczyć jej ciało, po jej „śmierci”, więc rodzina złożyła pozew przeciwko szpitalowi w związku z niewłaściwym jak sądzili traktowaniem ciała pani Arroyo, po jej śmierci.

Ale gdy lekarz prowadzący autopsję opisywał jej urazy, dokonał niezwykłego odkrycia – pani Arroyo prawdopodobnie nadal żyła, gdy umieszczono ją w kostnicy. Rodzaj obrażeń, jakie zostały znalezione na czole zmarłej nie występuje w zestawie zmian pośmiertnych, stwierdził patolog w dokumentach sądowych.

Również pozycja ciała gdy „pogrzebowi” przyjechali po nie do szpitala budziła wątpliwości.

William Louis Mansion, patolog, który opisywał przypadek zauważył, że w czasie swojej kariery  patologa, mając do czynienia z  tysiącami zmarłych nigdy nie widział by ciało obróciło się w worku po tym gdy przeniesiono je kostnicy.

Napisał, że prawdopodobnie Arroyo obudziła się z powodu ekstremalnego zimna w zamrażarce, walczyła, aby wydostać się z worka , a następnie zmarła na skutek hipotermii i uduszenia.

Przechowywanie ciała w pozycji twarzą do dołu byłoby też „istotnym naruszeniem” standardowej praktyki postepowania z ciałem, napisał w  oświadczeniu.

Pan Mansion  zastanawia się również czy pracownicy szpitala właściwie stwierdzili, że Arroyo była martwa przed wysłaniem jej do kostnicy. Szpital podobno posiada niezgodne ze sobą zapisy EKG, z których nie wynika jednoznacznie że  jej serce przestało bić.

Szpital twierdzi w sądzie, że rodzina złożyła pozew zbyt późno więc doszło do przedawnienia, ale nie odniósł się do zarzutu, że panią Arroyo uznano za zmarłą przedwcześnie i potem zamrożono żywcem w szpitalnej kostnicy.

0

Nathanel

937 publikacje
193 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758