Polska zależna od wzrostu konsupcji gazu
Jak powiedział w poniedziałek dziennikarzom wiceprezes spółki Marek Karabuła, PGNiG ma "kilka scenariuszy" dotyczących zużycia gazu w najbliższych latach, przy obecnym zużyciu na poziomie 14 mld metrów sześciennych. "Spodziewamy się, że (w 2020 roku – PAP) zużycie gazu będzie nie mniejsze niż 18 mld metrów sześciennych" – powiedział.
Naukowe podstawy prognozowania zużycia gazu – funkcja Cobba Douglasa
http://ir.ptir.org/artykuly/pl/107/IR(107)_2332_pl.pdf
Konsumpcja gazu
Bariera monopolu
Być może jedną z barier w rozwoju polskiego gazownictwa jest też uzależnienie Polski od importu gazu z Rosji. Od 2004 r. niemal co rok dochodziło do wstrzymania dostaw gazu ze Wschodu z powodu sporów Gazpromu z Ukrainą i Białorusią. Gazprom wykorzystywał też uzależnienie Polski do windowania cen gazu. W 2006 r. rosyjski koncern podniósł ceny gazu dla Polski o jedną dziesiątą. A w zeszłym roku Polska jako jedyne obok Wlk. Brytanii państwo UE zwiększyło import gazu z Rosji. Tymczasem inne państwa UE ograniczały import rosyjskiego gazu, bo surowiec taniej oferowali konkurenci z Norwegii i Kataru. Polska nie mogła skorzystać z tej okazji, bo nie ma wyboru. Ciągle nie mamy instalacji pozwalających sprowadzać gaz od producentów innych niż Rosja, chociaż o ich budowie mówi się od 20 lat.
Firma Ernst & Young wskazywała niedawno, że przykładem dla rozwoju gazownictwa w Polsce może być Hiszpania. Do 1996 r. Hiszpanie zużywali mniej gazu niż Polacy, a obecnie konsumują go trzy razy więcej niż Polska, ale hiszpański wzór potwierdza, że rozwoju nie ma bez konkurencji.
Rynek gazowy Hiszpanii rozwinął się tak szybko, bo rywalizowało na nim kilka rodzimych firm, w dużym stopniu chronionych przed konkurencją z wielkimi koncernami z zagranicy. A jednocześnie hiszpańskie prawo nie zezwala na monopol w imporcie gazu, zmuszając firmy energetyczne do szukania konkurencyjnych dostaw z importu. Polska, zwiększając zależność od Gazpromu, coraz bardziej będzie się oddalać od hiszpańskiego wzoru.
Podsumowanie
Monopol Państwa i PGNiG jest jednak barierą rozwoju gazownictwa w Polsce. Rozwój sieci w Polsce jest nadal niedostateczny , są nadal białe plamy na mapie Polski. Terminal LNG po 2014 trochę zmieni obraz w zakresie dostaw gazu i dywersyfikacji. Magazynowanie podziemne to kolejny etap dla powodzenia rozwoju konsupcji gazu w Polsce.
Kejow
Pisze i komentuje o paliwach, energii , ekologii , modzie, telewizji jako medium i nosniku informacji,