Zamiast kryzysu dyplomatycznego kolejny opozycyjny niewypał

Jeszcze niedawno Rex Tillerson był przedstawiany jako najważniejszy (po Trumpie) polityk w USA.

Tylko dlatego, że, jak dzisiaj widzimy już wyraźniej, ostro i pryncypialnie łajał Polskę za „pisowską” nowelę ustawy o IPN.

 

Niemiecki portal Onet pisał 6 lutego 2018:

 

Stany Zjednoczone są rozczarowane, że prezydent Polski podpisał ustawę wprowadzającą sankcje karne za przypisywanie nazistowskich zbrodni polskiemu państwu – stwierdził we wtorkowy wieczór sekretarz stanu USA Rex Tillerson. W ten sposób jeden z najważniejszych amerykańskich polityków skomentował oczywiście nowelizację ustawy o IPN, która może ograniczyć dyskusję o współodpowiedzialności Polaków za Holokaust.

 

– Stany Zjednoczone są zawiedzione, że Prezydent Polski podpisał ustawę, która nakładałaby sankcje karne za przypisywanie zbrodni nazistowskich polskiemu państwu. Rozumiemy, że ustawa ta zostanie skierowana do polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Uchwalenie tej ustawy niekorzystnie wpływa na wolność słowa i badań akademickich – powiedział Rex Tillerson.

 

– USA potwierdzają, że określenia takie jak „polskie obozy śmierci” są bolesne i wprowadzają w błąd. Takie historyczne nieścisłości dotykają Polski, naszego mocnego sojusznika i trzeba z nimi walczyć w sposób, który chroni fundamentalne wartości. Wierzymy, że otwarta debata i edukacja to najlepsze środki sprzeciwiania się zwodniczym sformułowaniom – dodał szef Departamentu Stanu USA.

.

.
Amerykański polityk odwołuje się do dzisiejszej decyzji Andrzeja Dudy. Prezydent ogłosił, że podpisuje ustawę o Instytucie Pamięci Narodowej, ale w trybie następczym kieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego.

 

http://natemat.pl/229339,rex-tillerson-na-temat-podpisania-ustawy-o-ipn-przez-andrzeja-dude

 

 

Gazeta.pl jeszcze trzy dni temu podbijała bębenek:

 

 

Z informacji Wirtualnej Polski wynika, że odpowiedzialnym za kryzys dyplomatyczny z USA ma być prezydent. Andrzej Duda nie chciał odebrać telefonu od Rexa Tillersona.

.

Szef amerykańskiej dyplomacji Rex Tillerson miał dzwonić do polskiego prezydenta zanim ten podpisał ustawę o IPN. Andrzej Duda nie zgodził się jednak na rozmowę, argumentując to tym, że Tillerson to urzędnik zbyt niskiego szczebla – informuje Wirtualna Polska, powołując się na swoje źródła z otoczenia premiera.

.

– To działo się w szczycie zawieruchy po Auschwitz. To był kluczowy moment. Amerykanie byli wściekli – mówi źródło WP. Dlatego właśnie, zdaniem informatora, winę za kryzys ponosi Duda, „choć oczywiście wystąpienie premiera w Monachium nie pomogło”.

.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,23106278,wp-duda-winnym-kryzysu-w-stosunkach-z-usa-nie-chcial-rozmawiac.html

 

 

I nagle łubudu. Ta sama Gazeta.pl 13 marca pisze:

 

Rex Tillerson będzie sekretarzem stanu USA do końca marca. Jak poinformował na Twitterze prezydent Donald Trump, na tym stanowisku zastąpi go Mike Pompeo, dotychczasowy szef CIA.

 

(…)

 

Prezydent USA podjął decyzję bez uprzedzenia głównego zainteresowanego. Jak napisał Javi Morgado z CNN, Departament Stanu oficjalnie potwierdził, że Rex Tillerson o zwolnieniu dowiedział się z prezydenckiego tweeta.

 

 

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,23136792,rex-tillerson-zegna-sie-ze-stanowiskiem-trump-zmienia-sekretarza.html

 

 

 

Człowiek, który miał ustawić do pionu nienawistny rząd PiS, zostaje odsunięty od wpływu na amerykańską politykę.

 

 

Nagle okazuje się, jakie to ziółko…

 

Michał Broniatowski (Politico) obnaża jego wady:

 

Tillerson, który nigdy przedtem nie pracował w dyplomacji, był od początku swojego urzędowania ostro krytykowany przez waszyngtoński establishment za nieumiejętność zarządzania służbą zagraniczną – już na samym początku zrezygnowało z pracy wielu kluczowych urzędników, znacząco osłabiając dyplomatyczną sprawność Stanów Zjednoczonych. I jeszcze do dziś, ponad rok od rozpoczęcia kadencji Trumpa, kilka kluczowych stanowisk ambasadorskich pozostaje nieobsadzonych.

.

Jeden z czołowych krytyków Trumpa napisał, że Tillerson był „prawdopodobnie najgorszym sekretarzem stanu w nowoczesnej historii.” W Departamencie Stanu opinia szeregowych pracowników na temat Tillersona była podobno niewiele lepsza.

.

Tillerson był również krytykowany za zbyt bliskie stosunki z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem, kiedy jeszcze jako szef ExxonMobile, przyjmowany był kilkakrotnie na Kremlu i nawet nagrodzony został prestiżowym Orderem Przyjaźni.

.

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/trump-wyrzuca-tillersona-szefa-dyplomacji-ktory-nazwal-go-publicznie-idiota/d71m4r2

 

 

Oczywiście Broniatowski nie byłby sobą, gdyby nie wspomniał, że Tillerson miał nazwać w zeszłym roku Trumpa idiotą.

 

To stały element gry uprawianej przez amerykańskich lewicowych dziennikarzy z prawicowym prezydentem USA.

 

W zeszłym roku do podobnych zdarzeń miało dojść kilka razy, przy czym pierwotna wersja mówiła o tym, że Tillerson użył słowa głupek.

 

Zainteresowani jednak wypierają się użycia takich słów, ale żurnaliści wiedzą lepiej.

 

Najwyraźniej były to więc tzw. fakty medialne.

 

Broniatowski pasuje do tego schematu jak mało kto.

 

Lewicowość wyssał bowiem z mlekiem matki *, natomiast jego kariera dziennikarska przebiegała w mediach obecnie uznawanych za oPOzycyjne, za rządów PO/PSL sowicie dotowanych z budżetu.

 

 

Jednak bardziej niż z tekstów od lat wymierzonych przeciwko PiS zasłynął z opublikowania pod koniec 2016 roku instrukcji powołania polskiego Majdanu, mającego rewolucyjnie obalić demokratycznie wybraną władzę.

.

.

14.03 2018

 

 

 

_______________________________________________________________________

 

*Jego ojciec, Mieczysław Broniatowski, przedwojenny komunista żydowskiego pochodzenia w 1935 r. został skazany za działalność antypaństwową.

 

Po wyjściu z więzienia udaje się do Hiszpanii, gdzie dosłużył się stopnia porucznika. Po zakończeniu wojny w Hiszpanii internowany we Francji, skąd w 1943 przedostał się do ZSRS. 15 sierpnia 1943 wstąpił do 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, gdzie został szefem Wydziału Personalnego Zarządu Polityczno-Wychowawczego. Otrzymał stopień majora w Ludowym Wojsku Polskim. 1 sierpnia 1944 przekazany do dyspozycji szefa Resortu Bezpieczeństwa Publicznego Stanisława Radkiewicza – był kierownikiem Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie (1944-1945), początkowo z siedzibą w Otwocku, z ramienia którego organizował struktury powiatowe UB, m. in. w Płocku i wojewódzkie w Rzeszowie. Był dyrektorem Centralnej Szkoły Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w Łodzi (1945-1947) oraz p.o. dyr. Centrum Wyszkolenia MBP w Legionowie (1947-1948), z-cą dyr. Departamentu Ekonomicznego Ministerstwa Ziem Odzyskanych (1948-1949), dyr. Biura Społeczno-Administracyjnego Ministerstwa Administracji Publicznej (1949-1950), dyr. Biura Społeczno-Administracyjnego URM (1950-1955), dyr./z-cą dyr. Departamentu Społeczno-Administracyjnego MSW (1955-1964), prac./z-cy dyr. Biura ds. Ochrony Powietrza Atmosferycznego Głównego Urzędu Gospodarki Wodnej (1964-1968). Uchwałą Prezydium KRN z 17 września 1946 odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Otrzymał także Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (10 października 1945).

 

 

Matka, Henryka Broniatowska, od 1943 służyła w Ludowym Wojsku Polskim jako oficer polityczno-wychowawczy. W latach 1946-1947 była Dyrektorem Domu Propagandy PPR w Łodzi, następnie była pracownikiem Wydziału Propagandy KC PZPR. W ramach tej ostatniej funkcji nadzorowała powstanie Klubu Krzywego Koła, a w maju 1956 weszła w skład jego zarządu. Od 1958 do 1968 pracowała jako zastępca redaktora naczelnego wydawnictwa „Iskry”. Była także pracownikiem wydawnictw „Nasza Księgarnia” i Krajowej Agencji Wydawniczej. Była pomysłodawcą serii „Poczytaj mi mamo”, „Od Książeczki do Biblioteczki”, „Reportaż ze Znaczkiem Pocztowym”, „Szczęśliwa Siódemka”. Tłumaczyła literaturę rosyjskojęzyczną, była jedną z organizatorek Polskiej Sekcji IBBY. Należała do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. W 1955 odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi^.

 

 

Nic dziwnego, że Michał Broniatowski szybko robił karierę.

 

W 1979 roku trafił do PRL-owskiej telewizji, by w stanie wojennym bez przeszkód związać się z brytyjską agencją telewizyjną ITN, Associated Press, a od 1985 roku z agencją Reutersa. Od 1992 pełnił funkcję dyrektora polskiego oddziału Reutersa, który był pierwszym takim przedsięwzięciem w Europie Wschodniej, a od 1997 dyrektora przedstawicielstwa Reutersa w Rosji i krajach byłego Związku Sowieckiego. Po powrocie do Polski w latach 2001-2002 Broniatowski budował strategię nowych mediów w Grupie ITI. Był członkiem Rady Dyrektorów ITI i członkiem Rady Nadzorczej Grupy Onet. Od 2003 do 2009 pełnił funkcję  wiceprezesa największej prywatnej rosyjskiej agencji informacyjnej Interfax, w której odpowiadał za międzynarodową działalność firmy. W latach 2009-12 kierował polskimi projektami internetowymi, a w 2013 współtworzył nowy całodobowy kanał informacyjny na Ukrainie – Espreso TV.  Pełnił funkcję członka Rady Nadzorczej TVN SA.

 

W kwietniu 2017 roku trafił do nowej redakcji, tworzonej wspólnie przez Politico i Onet. Oczywiście jako jej szef.