Parlamentarny Zespół ds. Zrównoważonego Rozwoju Europy alarmuje o docierających coraz częściej sygnałach o próbie likwidacji trzech nadleśnictw na terenie Puszczy Białowieskiej. 830 mieszkańców rejonów nadleśnictw Browsk, Białowieża i Hajnówka już protestuje przeciwko planom ich likwidacji.
W przesłanym do redakcji portalu niezalezna.pl komunikacie prof. Jan Szyszko, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Zrównoważonego Rozwoju Europy podkreśla, że rejon tych nadleśnictw to wielkie dziedzictwo kulturowe polskiego leśnictwa i miejscowej ludności. Ponadto w ocenie prof. Szyszko jest to wzorowy przykład realizacji, tak modnej obecnie w Unii Europejskiej koncepcji zrównoważonego rozwoju.
„Od kilku lat decyzjami politycznymi uruchomiono proces niszczenia tego dziedzictwa. Zanikają przepiękne drzewostany i giną siedliska uznane jako priorytetowe z punktu widzenia Natury 2000″ – czytamy w komunikacie.
Okazuje się, że tylko w okresie ostatnich kilku miesięcy i tylko na terenie jednego nadleśnictwa Białowieża zamarciu uległo prawie 100 tys. metrów sześciennych drewna świerkowego o wartości 20 milionów złotych. Szacuje się, że na terenie trzech wymienionych nadleśnictw deprecjacji ulega ponad 2 miliony dobrego surowca drzewnego o wartości ok. 600 milionów złotych.
„Drewna tego nie może pozyskiwać nawet miejscowa ludność nie tylko w celu przerobu, ale również w celach grzewczych. Dzieje się to w sytuacji szalejącego w rejonie Puszczy Białowieskiej bezrobocia. W zaistniałej sytuacji próbę likwidacji nadleśnictw należy uznać za celową działalność zmierzającą nie tylko do niszczenia dziedzictwa kulturowego rejonu Puszczy Białowieskiej, ale i zmierzającą do zacierania odpowiedzialności tych, którzy doprowadzili do obecnego stanu” – głosi komunikat Parlamentarnego Zespołu ds. Zrównoważonego Rozwoju Europy.
Autor: rz
Źródło: Niezależna.pl