Bez kategorii
Like

Zalany Stadion Platformy Obywatelskiej

17/10/2012
440 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

Stadion Narodowy był wczoraj tak zalany, że powinien nosić imię Zdzisława Kręciny lub jego szefa Grzegorza Laty. Bo podobnie jak oni, przysporzył nam wstydu na całą Europę.

0


Czy można sobie wyobrazić większą kompromitację polskiego futbolu niż to, czego świadkmi byliśmy wczoraj, obserwując niedoszły mecz? Idiotyczne wypowiedzi rzeczniczek firmy pominę. Pomijam też wszystkie żałosne zabiegi propagandowe uruchomione w celu ratowania resztek reputacji firmy budującej Stadion Narodowy. Pomijam też głupotę i nieudolność organizatorów.

W skrócie rzecz miała się tak: do Polski przyjechał delegat technicny UEFA i dopuścił stadion do użytku. Tymczasem we wtorek zaczęło padać i należało zamknąć dach, aby murawa nie zmieniła się w jezioro. Dachu jednak nie zamknięto. Po pierwsze dlatego, że nie można było tego zrobić podczas deszczu (sprawa dziwna sama w sobie!) a po drugie: wymagało to uzgodnienia ze wszystkimi zainteresowanymi stronami. Czyli z organizatorami (Polacy), gośćmi (Anglicy) i technikami (UEFA). Było więc niemożliwe zrobienie tego szybko. Było to w ogóle niemożliwe, bo stan murawy wszyscy mieli w dupie. Co zakończyło się kompromitacją.

Polska Donalda Tuska funkcjonuje w taki sposób, że nikt za nic nie odpowiada. Istnieje gigantyczna ilość różnych biurokratycznych ciał, których kompetencje się powtarzają, a w dodatku są tak szerokie, że każdy może oddalić od siebie odpowiedzialność za wszystko (jesli doszło do kompromitacji) lub na siebie wziąć zasługi za wszystko (jeśli gra toczy się o dotacje unijne). Efektem jest międzynarodowy skandal i wstyd.

W swoich komentarzach internauci prześcigają się w receptach na naprawę tego stanu rzeczy. Jakiekolwiek postulowanie zmian nie ma sensu. Stadion funkcjonuje tak jak cale państwo Donalda Tuska. Jest to jedno wielkie dziadostwo. Póki nie zmienimy władzy i ustroju nie ma co liczyć na to, że dziadostwo się skończy.

Ja proponuję inną receptę: nazwijmy stadion imieniem Zdzisłąwa Kręciny lub Grzegorza Laty. Był wczoraj tak samo zalany jak oni.

0

Leszek Szymowski

Niezale

132 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758