Czyżby tak należało rozumieć słowa oświadczenia Departamentu Stanu USA, które ukazało się w piątek:
„Polski rząd dąży do stanowienia prawa, które zdaje się zmniejszać niezależność sądownictwa i osłabiać rządy prawa w Polsce”?
Chyba tak, skoro już w poniedziałek pan Prezydent RP Andrzej Duda zrobił to czego od niego najwyraźniej w USA oczekiwano.
Najwidoczniej magdalenkowe ustalenia obowiązują nadal i spod kurateli „Starych Kiejkutów” i ich progenitury, którym sprzedała nas Ameryka powtórnie w Rejkiawiku, przez kolejne lata (dziesięciolecia?) się nie wywiniemy.
Niestety!
Uzasadnienie weta Pana Prezydenta RP odebrałem jako coś, co za komuny nazywaliśmy „mowa trawa” i było zasadniczą „treścią” wystąpień różnych ówczesnych mniejszych i większych oficjeli, które nie niosły z sobą żadnych informacji i miały jedynie zaciemniać rozumienie otaczającej nas socjalistycznej rzeczywistości.
Żurek Janusz
…
P.S.
„Żadnych złudzeń, panowie!” – tych słów użył car Aleksander II wobec witających go w 1856r Polaków liczących na złagodzenie represji w rosyjskim zaborze.
Z urodzenia (1949) optymista, z wykształcenia inżynier elektryk (AGH), z zawodu elektronik, z poglądów liberalny (wolnościowy) konserwatysta.