Wczoraj „Radio Kraków” podało wiadomość, że tydzień temu na jednym z krakowskich osiedli młody człowiek pod „okiem kamer” (niedaleko jest placówka policji) zatłukł na śmierć staruszka. Policja sprawcę złapała, ale prokurator go zwolnił.
Po tygodniu prokurator zmienił zdanie, ale sprawcy w Polsce w tym momencie już nie było bo wyjechał sobie bez żadnych przeszkód do Izraela, z którym Polska nie ma umowy o ekstradycję (i mieć nie będzie – o co zakład?). Z jakiegoś powodu (zazwyczaj się tego typu sprawy „wałkuje” w merdiach na różne strony) powyższej wiadomości w krakowskim radiu nie opatrzono stosownym komentarzem. Więc i ja się nie będę wymądrzał i także pozostawię tą informację bez komentarza.
Żurek Janusz
Z urodzenia (1949) optymista, z wykształcenia inżynier elektryk (AGH), z zawodu elektronik, z poglądów liberalny (wolnościowy) konserwatysta.