Bez kategorii
Like

Za Katyń……

23/03/2012
370 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Wcześniej, w oficjalnym stanowisku przesyłanym strasburskim sędziom, rząd Federacji Rosyjskiej stwierdził, że nie ma obowiązku wyjaśniania losu tysięcy Polaków „zaginionych” w 1940 r. po pobycie w obozach NKWD.

0


 Wyrok, który, jak informuje "Rzeczpospolita", powołując się na prawników skarżących Polaków – krewnych pomordowanych w 1940 r. oficerów – zostanie ogłoszony publicznie. Skarżący zarzucili władzom Rosji brak skutecznego postępowania w sprawie zbrodni katyńskiej z 1940 r. oraz poniżające traktowanie krewnych jej ofiar oraz brak współpracy rosyjskiego rządu z Trybunałem.

Przed sądami rosyjskimi domagali się oni bezskutecznie prawnej rehabilitacji swych bliskich, odtajnienia wszystkich akt rosyjskiego śledztwa katyńskiego z lat 1990 – 2004 i samej decyzji o jego umorzeniu.

Fakt, iż wyrok zostanie ogłoszony publicznie, świadczy o randze sprawy

– uważa prof. Ireneusz Kamiński z Instytutu Nauk Prawnych PAN, współautor skargi.

Jeśli wyrok będzie korzystny dla wnoszących skargę, a takiego właśnie spodziewają się adwokaci, Rosjanie zostaną zobowiązani do nowego śledztwa katyńskiego, a rodziny pomordowanych oficerów będą mogli ubiegać się o odszkodowania.

Gazeta cytuje Witomiłę Wołk-Jezierską, która w 2009 r. wniosła razem z 12 innymi osobami skargę do Trybunału w Strasburgu, która także wierzy w uznanie zarzutów. Jej skargę połączył Trybunał z wcześniejszym o dwa lata wnioskiem Jerzego Janowca i Antoniego Trybowskiego. Przystąpił do niej jako tzw. strona trzecia także polski rząd.

6 października 2011 r. w Strasburgu odbyła się rozprawa, na której swe racje prezentowali przedstawiciele skarżących, polskiego MSZ i reprezentanci władz Rosji. Strony odpowiadały m.in. na pytanie Trybunału, czy masowy mord na polskich jeńcach można uznać za zbrodnię wojenną. Rosjanie potraktowali bowiem ów mord jak zbrodnię pospolitą, której ściganie już się przedawniło.

"Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że nawet podczas wystąpień w Strasburgu Rosjanie nie mówili o "zbrodni", lecz o "wydarzeniach katyńskich". Wcześniej, w oficjalnym stanowisku przesyłanym strasburskim sędziom, rząd Federacji Rosyjskiej stwierdził, że nie ma obowiązku wyjaśniania losu tysięcy Polaków „zaginionych" w 1940 r. po pobycie w obozach NKWD.

Liczyłam, że po tragedii smoleńskiej władze Rosji choć częściowo potrafią się odciąć od dotychczasowego stanowiska. Teraz nawet nie czuję się obrażona "wydarzeniami katyńskimi"

– komentowała wtedy Wanda Rodowicz, kuzynka legendarnego „Anody" (Jana Rodowicza) z akcji pod Arsenałem. W Katyniu zginął jej dziadek.

Nigdy nie potwierdziły się też zapowiedzi dyplomatów rosyjskich o poszukiwaniu "możliwości prawnych", by zrehabilitować polskich oficerów – o czym mówił m.in. ambasador Rosji w Polsce Aleksandr Aleksiejew – konkluduje dziennik.

0

lancelot

"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyœść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśœmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/

915 publikacje
228 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758