oto dziś przynosimy twarze zapłakane…bo najlepiej zrozumiesz to co nie nazwane…
oto dziś przynosimy
twarze zapłakane
bo najlepiej zrozumiesz
to co nie nazwane
tylko Ty pozszywasz
ubrania żebracze
gdy nad naszym losem
cichutko zapłaczesz
pozbierasz co uciekło
poprzez sito marzeń
Matko Polskich Losów
z blizną w ciemnej twarzy
a gdy się kłamstwo
jak koło potoczy
weź światłem prawdy
obmyj nasze oczy
gdy ręce tchórze
umyją zwątpieniem
wesprzyj nas czule
matczynym ramieniem
weź nasze życie
w swoje dobre ręce
bo Ty potrafisz
ocalić najwięcej
bo tylko Tobie
Bóg otworzy bramę
gdy usłyszymy
Jego groźne
A m e n
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid