Bez kategorii
Like

Z Gazety Wyborczej: Komornik okradł niepełnosprawną kobietę, bo jej rodzice nie mieli na gaz.

23/07/2011
433 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
no-cover

Oto kolejny przykład złodziejskiej działalności bankowo-windykacyjno-komorniczej mafii… przepraszam, BEZPIEKI, bo czyny mafii przy tym to pikuś..

0


 

 
Na poniższy artykuł zwróciła mi uwagę Pani Małgorzata Dudek – Redaktor Naczelna niniejszego portalu, za co serdecznie Pani dziękuję.
 
Przytoczę dzisiejszy artykuł Wojciecha Karpieszuka z Gazety Wyborczej:
 
 
Tytuł oryginału:
 
KOMORNIK PRZEJĄŁ RENTĘ CÓRKI. BO RODZICE NIE MAJĄ NA GAZ
 
 
Autor: Wojciech Karpieszuk
 
2011-07-22, ostatnia aktualizacja 2011-07-21 22:44
 
 Komornik zajął rentę socjalną głęboko upośledzonej, niewidomej i nieświadomej kobiety. W ten sposób ściąga dług jej rodziców za gaz. Wszystko zgodnie z prawem
 
 
 – Nam potrzebna jest każda złotówka. Byliśmy biedakami, teraz zrobili nas nędzarzami. Przyczepili się do dziecka, ale ona nawet niczego nie podpisze. Nie rozumiem, jakim prawem biorą te pieniądze – opowiada pani Krystyna.
 
Jej czteroosobowa rodzina mieszka w niedużym mieszkaniu w Piasecznie. Ona od 35 lat opiekuje się niepełnosprawną córką, która ma głębokie upośledzenie – nie mówi, wydaje nieartykułowane dźwięki. Jako młoda dziewczyna oślepła. Od dekady nie wychodzi też z domu. Gryzie, rwie ubranie, krzyczy. Praktycznie cały czas leży w łóżku w małym pokoiku wydzielonym w kuchni.
 
 
– Mąż jest po trzech zawałach, ma rentę, trochę dorabia. Druga córka, po szkole specjalnej, pracuje na umowę-zlecenie w magazynie w hurtowni – mówi pani Krystyna. – Ja kiedyś pracowałam na noce, sprzątałam trolejbusy. Wracałam rano i mąż szedł do pracy. Ale od dłuższego czasu siedzę w domu. W okolicy zakłady polikwidowali, córka sama zostać w domu nie może.
 
Rodzina znalazła się w poważnych tarapatach. W sierpniu zamkną firmę, w której mąż pani Krystyny jest porządkowym, najprawdopodobniej straci pracę. A mają długi mieszkaniowe – ok. 40 tys. zł. Pieniądze, które mieli przeznaczyć na ich spłatę, musieli wydać na pilny remont mieszkania – wymianę starej instalacji i okien. Komornik już potrąca pieniądze z wypłaty męża pani Krystyny. – Teraz dostałam kolejne pismo, że komornik zajmuje rentę mojej niepełnosprawnej córki. Zdębiałam. Poszłam do niego i usłyszałam, że takie jest prawo – opowiada kobieta.
 
Chodzi o zaległość za gaz – ok. 2 tys. zł. Kiedy w styczniu 2010 roku pracownicy gazowni przyszli odciąć dopływ gazu, pani Krystyna nie pozwoliła na to. Później rachunków już nie dostawała. – Aż do lipca, kiedy komornik zajął rentę socjalną córki – stwierdza.
 
Nie wie dlaczego. – Głównym lokatorem jest mąż. Gaz jest zapisany na mnie, nie na córkę. O co tu chodzi? – pyta.
 
Komornik z Piaseczna Krzysztof Pawkowski, który zajął rentę socjalną, odsyła do Agnieszki Powichrowskiej, rzeczniczki warszawskiej rady izby komorniczej. – Zgodnie z prawem renta socjalna podlega egzekucji komorniczej – informuje rzeczniczka. Tłumaczy, że komornik nie jest od rozstrzygania kwestii merytorycznych, od tego jest sąd, który wydał tytuł wykonawczy w tej sprawie.
 
Dlaczego pieniądze są ściągane z renty niepełnosprawnej? – Sąd w tym przypadku zasądził solidarnie kwotę od wszystkich mieszkańców rodziny – tłumaczy rzeczniczka. – Nie było klasycznej rozprawy. Sąd obradował w formie uproszczonej, na posiedzeniu niejawnym. Najprawdopodobniej nie wiedział o stanie tej kobiety.
 
Rzeczniczka radzi: – Wynika, że sytuacja tej rodziny jest bardzo trudna. Powinien tu zadziałać ośrodek pomocy społecznej.
 
Pani Krystyna przyznaje, że przekroczyli widełki, by zakwalifikować się na finansowe wsparcie z OPS-u.
 
– A próg – 351 zł na osobę – nie został podniesiony od pięciu lat – rozkłada ręce Halina Wrochna, wicedyrektorka Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Piasecznie. Ale zapewnia, że do rodziny pójdzie pracownik socjalny, by zorientować się, co można zrobić.
 
Pomoc deklaruje też piaseczyńska Fundacja Pomocy Bezrobotnym i Bezdomnym "Domus et Labor". Jej prezes Janusz Bołożuk mówi: – Udzielamy m.in. bezpłatnych porad prawnych. Spróbujemy coś zrobić z tą sprawą, zapraszamy do nas panią Krystynę.
 
Koniec artykułu
 
Źrodło: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9988843,Komornik_przejal_rente_corki__Bo_rodzice_nie_maja.html
 
Tak drodzy Państwo działa w Polsce bankowo-windykacyjno-komornicza BEZPIEKA. Gorsze od niej było tylko NKWD i gestapo. Ja taki czyn nazywam po imieniu: KRADZIEŻ, choć wiem, że polskie prawo pobłażliwe dla złodziei nazywa to „zajęciem środków pieniężnych”. To określenie brzmi mniej więcej tak samo, jak nazwanie np. kradzieży samochodu „czasowym zaborem mienia”.
Czas wreszcie zmienić to prawo, zlikwidować BTE i inne tytuły i klauzule egzekucyjne i zmusić wierzycieli, windykatorów i komorników do egzekucji długów w cywilizowany sposób – można przecież pozwać dłużnika do sądu, wytoczyć mu proces, w trakcie którego dłużnik będzie mógł się bronić, przedstawiając choćby trudną sytuacje materialną rodziny i zawrzeć przed sędzia ugodę. Albo zwyczajnie – zanim nastąpi proces – pójść na ugodę i rozłożyć dług, zwłaszcza że był mały – na kilka rat. Ale po co? Lepiej za plecami dłużnika sięgnąć po różnego rodzaju tytuły egzekucyjne, nadać klauzulę wykonalności i kopać leżącego. Po co dłużnik ma się bronić, jak można dokopać jemu albo komuś z jego rodziny tylko za fakt pokrewieństwa??? Tak wygląda Polska, która podobno jest państwem prawa. Prawa bankowo-windykacyjno-komorniczego.
 
BRAWO PAN WOJCIECH KARPIESZUK – WIELKI SZACUNEK DLA PANA !!!
 
Kopia artykułu dostępna również tutaj:
 
http://www.sklepowicz.pl/blog/
0

Gustlik222

Sprawiedliwosc jest najwazniejsza

108 publikacje
1 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758