Bez kategorii
Like

Z czym spieszy się Donald Tusk czyli… tonący brzytwy się chwyta

21/07/2011
463 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Coraz częściej padają pytania – czy raport komisji J.Millera w ogóle istnieje i czy oraz kiedy zostanie przedstawiony opinii publicznej, która jest wyraźnie zniecierpliwiona kolejnym odłożeniem terminu jego prezentacji.

0


 

Myślałby kto, że na finałowej prostej przed wyborami rząd Donalda Tuska zaprezentuje iście olimpijskie tempo w kwestii regulacji i naprawiania tego co przed kadencją PO rzekomo spieprzyły Kaczory. Owszem, rząd wyraźnie przyspiesza i jego tempo jest imponujące ale w…  odrzucaniu priorytetowych ustaw do kosza. Tak np. się stało z ustawą o prawie antykorupcyjnym, o dodatkowym ubezpieczeniu zdrowotnym, o biopaliwach lub zmianach w ustawie o finansach publicznych i z zakładanych 36 zaledwie około 15 ma szanse trafić do Sejmu przed październikowymi wyborami…

 

Do kosza trafiła również ustawa o dostępie do informacji publicznej (dostęp do rządowych ekspertyz, analizlub badań zlecanych przez władzę publiczną, z możliwością wykorzystania tych wyników przez firmy do celów komercyjnych) ale rząd szybko się zreflektował bo… ustawa może być mu niezwykle przydatna w kwestii śledztwa smoleńskiego, a dokładniej – ciągle oczekiwanego tzw.raportu komisji Jerzego Millera. O ile przeróżne ustawy trafiały do Sejmu RP nawet z kilkumiesięcznym poślizgiem, ta nagle została zgłoszona 13 lipca i do 29 lipca resort MSWiA ma obowiązek przedstawienia swojego stanowiska.  

 

Pisze dziś „Nasz Dziennik” – Proponowane przez rząd zapisy projektu zmiany ustawy o dostępie do informacji publicznej mogą posłużyć do zalegalizowania działań władzy, która zwleka z publikacją raportu Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego w sprawie katastrofy samolotu Tu-154M. Nowe przepisy, nad którymi Sejm RP rozpoczął prace w ekspresowym tempie, mogą pozwolić na utajnienie raportu nawet do czasu prawomocnego zakończenia postępowań dotyczących smoleńskiej katastrofy. Zmiany mają jednak szerszy zasięg, bo ustawa w proponowanym kształcie uniemożliwi kontrolę obywatelską szeregu decyzji podejmowanych przez organy władzy publicznej na etapie ich przygotowywania.

 

I chyba wszystko jasne  !!!

 

Ten casus powinien wszystkim Polakom ostatecznie uświadomić, że wszystkie ustawy spreparowane  przez rząd Tuska od początku jego kadencji – są, były i będą konstruowane  na zamówienie partyjne i tylko li wyłącznie w interesie PO i jej funkcjonariuszy.  I są brzytwą podcinającą gardło Polsce i jej obywatelom.

 

PS. Każdy medal ma dwie strony dlatego dobrze, że wszystkie brzytwy są w rękach władzy. Przynajmniej jest gwarancja, że nikt w ostatniej chwili nie podetnie sznura wisielcowi….    

 

 http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/532029,przed_wyborami_sejm_zbierze_sie_tylko_trzy_razy_jakich_ustaw_nie_mozna_odkladac.html

 

 http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110721&typ=po&id=po11.txt

0

contessa

widziane okiem skrzypka na dachu... Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart

227 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758