Bez kategorii
Like

Z armatą na wróbla…

11/05/2012
480 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
no-cover

czy z budżetem jest już tak źle?

0


Wygląda na to, że rządowi kasa gdzieś się rozeszła, na igrzyska nie starcza, Minister Finansów nakazał więc urzędom skarbowym poprawę ściągalności podatków.
 

Widać ważna jest każda – nawet najmniejsza kwota, skoro wystawiony został   tytuł wykonawczy na zaległość podatkową w kwocie 10 zł (słownie: dziesięć złotych) a wraz z nim nakaz zajęcia konta dłużnika.

 


 

Czy skórka warta jest wyprawki? Ile to wszystko kosztuje?

Trzy osoby podpisały tytuł wykonawczy, jedna osoba zawiadomienie o zajęciu prawa majątkowego, sekretarka musiała włożyć pisma do kopert i zaadresować je do dłużnika i do banku. Goniec  zaniósł na pocztę, by wysłać. Wszystko to zajęło prawdopodobnie  jedną roboczogodzinę, czyli znów licząc skromnie wszystkie zaangażowane siły można wycenić na  jakieś 50 – 60 zł.

Można przypuszczać, że jeden telefon kontrolera rozliczeń z przypomnieniem kosztował by jakieś 2 złote.

Aby było ciekawiej – kwota zaległości została wpłacona na dwa dni przed wystawieniem tytułu wykonawczego.  Kasa weszła na konto, ale tytułu nie wycofali, bo nikt nie sprawdził.

Czy tak się zachowuje dobry gospodarz, czy grabieżca?

 

0

Ewa Rembikowska

Spojrzenie na wspólczesnosc przez pryzmat historii mojej wielkopolskiej rodziny.

127 publikacje
1 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758