Bez kategorii
Like

wyszperane 27/11/11

28/11/2011
310 Wyświetlenia
0 Komentarze
12 minut czytania
no-cover

Jezus przychodzi. Mamy objawy anomii. Napisali do prezydenta, bo chce iść w marszu. Śląsk potrzebuje Polski. Koniec euro już wkrótce?

0


Jezus przychodzi w Adwencie jako Boże Dzieciątko, ukryte pod sercem Maryi Matki. Gdy Dzieciątko się urodzi, od razu stanie się znakiem wspólnoty i znakiem sprzeciwu. Jedni z miłością oddadzą Dzieciątku pokłon, inni spróbują Je zabić. Dzieciątko Jezus jest w drodze. Król nadchodzi. Adwentowe przygotowanie do spotkania się z Chrystusem może stać się  narodowymi rekolekcjami przed upragnioną intronizacją Jezusa na Króla Polski. Społeczne panowanie Jezusa Chrystusa było darem odrzuconym przez naród wybrany, przez przywódców Izraela. Czy ten dar przyjmą Polacy, aby Polska żyła w drodze ku Wiecznej Ojczyźnie? Uznanie władzy Jezusa tak, jak to uczynili trzej królowie, wprowadza właściwy porządek społeczny, polityczny, państwowy, wszelki.
http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=4914&Itemid=46

„Jezus” to słowo wulgarne albo, w zależności od interpretacji, szkodliwe – tak przynajmniej wynika z decyzji Pakistańskiej Agencji Telekomunikacyjnej.
Nakazała ona niedawno sieciom telefonii komórkowej blokować imię „Jezus” w każdym prywatnym esemesie wysyłanym przez pakistańskich obywateli. To jedno z ponad tysiąca zakazanych „wulgarnych, obscenicznych lub szkodliwych” słów.
http://www.nicek.info/2011/11/25/slowo-jezus-wulgarne-obsceniczne-lub-szkodliwe/

Nasze uczynki rzucają równie długie cienie, jak zaniechania takowych.

http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=4910&Itemid=119

Obserwacja nieuczestnicząca to zwykła hipostaza. To taka sama utopia jak standardy BBC w dziennikarstwie.
To taki sam wymuszony obecnie przez poprawność polityczną i sądy głupi i zbrodniczy standard, jak milczenie w sprawach niezgodnych z naszą etyką i obyczajami.
Czy można doszukiwać się analogii pomiędzy obyczajami Ików i obyczajami naszych rodaków?
 Słysząc Kazimierę Szczukę wyśmiewającą niepełnosprawną Madzię Buczek, albo dowcipy na temat katastrofy smoleńskiej nie mam wątpliwości.
Są to objawy anomii w stanie czystym.
Jesteśmy raczej ludźmi nizin niż gór. Nasze pola są urodzajne i nie dręczy nas brak wody.
Dlaczego zachowujemy się jak Ikowie, ginące z głodu plemię.?

http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=4913&Itemid=119


 

 Jeśli będzie zgoda, stanę na czele przyszłorocznego wspólnego marszu w Święto Niepodległości – oświadczył na łamach „Gazety Wyborczej” prezydent Bronisław Komorowski.

Poniżej publikujemy oświadczenie organizatorów Marszu Niepodległości, którzy zapewniają, że jeżeli prezydent nie zmieni swojej dotychczasowej polityki, nie otrzyma zgody na udział w Marszu:

Panie Prezydencie – niepodległość nie jest jedynie historycznym wspomnieniem, a Święto Niepodległości nie zamyka się w pamięci o przodkach – to realna treść, praca na rzecz silnego, niezależnego państwa. To dbałość o tożsamość narodową, o sprawnie zarządzaną administrację, o silną gospodarkę pozostającą w polskich rękach, o polską walutę. To pilnowanie, by państwo polskie zajmowało stanowisko podmiotu, a nie przedmiotu, w stosunkach międzynarodowych.

Powtórzmy – nie tylko forma, a przede wszystkim treść decyduje o realnym wymiarze świętowania niepodległości. Treść, z którą Pan i Pańska formacja polityczna nie macie nic wspólnego. Musiałby pan zupełnie zmienić prowadzoną przez siebie dotychczas politykę, aby zostać zaproszonym na Marsz. Bez takiej radykalnej zmiany – zgody na Pański udział w Marszu Niepodległości 2012 po prostu nie będzie.

Robert Winnicki
Prezes Młodzieży Wszechpolskiej
Współorganizator Marszu Niepodległości

http://niezalezna.pl/19550-narodowcy-odpowiadaja-prezydentowi


Ryszard Surmacz: Śląsk. "Gdy nie ma państwa, w takiej sytuacji, zaczynają się rodzić agresywne regionalizmy"
Ponadto Niemcy Górnoślązaków uważali za Polaków (ustawy, kulturkampf, reprezentacja w Bundestagu, Landtagu). Drugim elementem determinującym były granice: Polski przesuwały się, a Śląska – nie. I właśnie z tego faktu wypływają kolejne zasadnicze różnice w pojmowaniu Śląska i Polski. Inaczej na Śląsk patrzą Polacy, a inaczej Ślązacy, niezależnie od opcji. Z tego też względu różnie rozumie się i postrzega zachodzące tu zmiany. Ślązacy ze względu na swoje tradycje z reguły patrzą regionalnie i regionalnie odnoszą się do swoich spraw. U Polaków się to zmienia: niegdyś patrzyli globalnie, lecz wydarzenia PRL i III RP coraz bardziej zamykają ich w regionalizmach, i dziś zaczynają myśleć podobnie jak Ślązacy. Oznacza to bardzo niebezpieczną sytuację, ponieważ Polacy nie wykorzystują swoich przez wieki nabytych doświadczeń, a Ślązacy nie mają się od kogo uczyć tej wielkiej polskości, w której nie uczestniczyli, a która należy się im jakoby w spadku. Sytuację komplikuje fakt, że ta edukacja odbyła się na wschodzie, w warunkach o wiele bardziej skomplikowanych kulturowo, niż bywały na Śląsku, ale nie akceptowanych na zachodzie. Dziś Polacy mają zachodnie położenie i piastowskie uwarunkowania, których nie bardzo rozumieją, a Ślązacy (mniej Poznaniacy, czy autochtoni z Pomorza) osiągnięcia I RP oceniają przez pryzmat tego co widzieli po 1945 r., a więc poprzez tych ekspatriantów, którzy pozbawieni domów, dobytku i dorobku pokoleń, przyjechali na ziemie zachodnie – wagonami. Nie patrzą na to, co przynieśli z sobą profesorowie, nauczyciele, urzędnicy, literatura, kultura, lecz patrzą na tych, którzy byli im równi – na ludność chłopską lub pozbawioną wszystkiego drobną inteligencję, która szukała posad i chleba dla siebie.
http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-ryszarda-surmacza/18818-ryszard-surmacz-slask-gdy-nie-ma-panstwa-w-takiej-sytuacji-zaczynaja-sie-rodzic-agresywne-regionalizmy?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28Najnowsze+informacje+wPolityce.pl%29

I kiedy wydawało się, że wszystko jest na najlepszej drodze, że kompromis został osiągnięty, czego dowodem było ogłoszenie składu i zaprzysiężenie nowego -starego rządu premiera Tuska – jak grom z jasnego nieba gruchnęła wieść o zatrzymaniu „generała Gromosława C.” pod wspomnianymi zarzutami. Wygląda na to, że razwiedka wojskowa, zdetonowana zagładą ścisłego kierownictwa w Smoleńsku, tylko się przyczaiła, stosując wypróbowaną przez generała Jaruzelskiego jeszcze podczas solidarnościowego karnawału „linię porozumienia i walki” i obecnie przystąpiła do rozgramiania SB, wykorzystując w tym celu zeznania Petera Vogla, o których wszyscy chyba już zapomnieli.
Okazuje się, że rację miał poeta Czesław Miłosz ostrzegając, że „spisane będą czyny i rozmowy”, a poza tym – ruskie przysłowie powiada, że co jest zapisane piórem, tego nie wyrąbiesz toporem. Dodatkowym impulsem, ośmielającym wojskową razwiedkę do takiej totalnej rozprawy z SB-kami może być okoliczność, iż „generał Gromosław C.” był faworytem Amerykanów – tymczasem Nasza Złota Pani Aniela, która najwyraźniej postanowiła przyspieszyć nieubłagane procesy dziejowe prowadzące do utworzenia w Europie IV Rzeszy, zapaliła zielone światło dla prób eliminacji amerykańskich faworytów z tubylczej sceny politycznej – czemu sprzyja desinteressement Europą wykazywane przez obecną administrację prezydenta Obamy.
http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=4917&Itemid=119

Ryzyko rozpadu strefy euro w ciągu kilku tygodni wzrosło z powodu paniki na rynkach finansowych, braku sensownego przywództwa i pomysłów na miarę problemów eurolandu. Szanse na łagodne wyjście z kryzysu szybko maleją – oceniają fachowe media. Bez szybkiej interwencji EBC i zmiany nastawienia europejskich przywódców, unia walutowa może się rozsypać w ciągu kilku tygodni– pisze „The Economist”.
http://diarium.pl/2011/11/czy-tu-juz-koniec-strefy-euro/

„Przede wszystkim sama Europa powinna rozwiązać problem swojego zadłużenia”
– powiedział prezydent Chin Hu Jintao prezydentowi Francji Nicolasowi Sarkozy’emu podczas spotkania na roboczym obiedzie w Cannes.
http://diarium.pl/2011/11/chiny-karca-europe/

Politycy twierdzą, że nie ma obaw o losy unii walutowej, ale banki przygotowują scenariusze na wypadek rozpadu strefy. Większość banków w USA już przeszła na tryb awaryjny i wycofała się z europejskich kredytów– piszą w weekend "NYT" i "Washington Post".
http://wpolityce.pl/wydarzenia/18812-amerykanska-prasa-banki-przechodza-na-tryb-awaryjny-z-obawy-przed-zapascia-euro?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28Najnowsze+informacje+wPolityce.pl%29

Śmigłowce NATO wtargnęły w sobotę z Afganistanu na teren północno-zachodniego Pakistanu i zaatakowały pakistański posterunek wojskowy, zabijając 25 osób i raniąc 14 – podał pakistański wywiad

http://diarium.pl/2011/11/w-nalocie-nato-na-pakistan-zginelo-25-osob-14-jest-rannych/

0

Jacek

Zagladam tu i ówdzie. Czesciej oczywiscie ówdzie. Czasem cos dostane, ciekawsze rzeczy tu dam. ''Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart'' Na zdjeciu jest Janek, z którym 15 sierpnia bylismy pod Krzyzem.

1481 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758