Bez kategorii
Like

Wyrok cz.II

28/12/2011
573 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

dalsza część opisu jak” pracują nasze” Sądy

0


 Z miejscowości w której mieszkałem przez większą część  swojego życia wyjechałem robić interesy za granicą. Nie wracałem do tego miejsca ładnych parę lat. W miejscowości tej mieszkała również ta kobieta. Kiedyś przejeżdżałem przez swoje dawne miasteczko i napotkałem po drodze kolegę, prywatnie szwagra tej wrednej baby. Trochę powspominaliśmy stare czasy. Spotkaliśmy  z już dość dużym brzuchem. Opowiadała o swoim chłopaku, o planach na przyszłość, o tym, że zamierza wyjść za mąż i się ustabilizować. I takie tam różne rzeczy, żeby w ogóle o czymś mówić. Ponieważ był ze mnie kulturalny gość wysłuchałem tego uprzejmie chociaż niezbyt mnie to interesowało. Prędko o tym spotkaniu zapomniałem. Ale ona najwyraźniej nie. Pół roku po rozwiązaniu znowu odwiedziłem stare śmieci. Dowiedziałem się wtedy, że mnie pozwała do sądu o to, że to niby ja jestem ojcem jej dziecka. Zbytnio się tym nie przejąłem traktując to bardziej jako żart niż wymagającą powagi sprawę. Po następnych pół roku już mi nie było do śmiechu. W czasie rozmowy telefonicznej z siostrą dowiedziałem się, że poszukuje mnie policja. Byli u niej, wypytywali gdzie przebywam. W związku z pozwem o ojcostwo. Siostra była zdziwiona tym, że mam jakieś dziecko, bo nigdy wcześniej o tym nie wspominałem. Uspokoiłem ją i powiedziałem, że to nieporozumienie które łatwo wyjaśnię w sądzie. Odwiedziłem tą kobietę żądając wyjaśnień. Wytłumaczyła, że nie chciała mi robić problemów ale tak wyszło. Z prawdziwym ojcem dziecka jej się nie ułożyło. Koleżanki namówiły ją do tego aby mnie podała za ojca gdyż i tak przebywam za granicą i mi nic z tego powodu się by nie stało: dziecko miałoby ojca , a ona alimenty od państwa. Bo ja i tak przecież jestem nieuchwytny. Oczywiście teraz wszystko wycofa. Uspokoiłem się na tyle aby móc z nią jeszcze przez chwilę poprowadzić niezobowiązującą konwersację. Powiedziałem, że i tak mam wystarczająco dużo problemów bez jej pozwu: interesy się załamały i musiałem im poświęcić więcej czasu i pieniędzy. Tych drugich na dodatek brakowało i zastanawiam się skąd je zdobyć. Mówiąc to już wiedziałem, że robię błąd wspominając jej o tym. Cdn.

0

Mefi100

275 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758