Dawno minęły te czasy, gdy zadaniem państwa i urzędników państwowych była służba społeczeństwu i narodowi. Co prawda, teoretycznie nadal te zasady obowiązują, ale – no właśnie to, „ale”…
Czy tak musi już być, i czy tak będzie już zawsze?
Ano sprawa jest lekko skomplikowana, ale zarazem bardzo prosta, przecież to my wybieramy – prawda? To my decydujemy, kto ma nas reprezentować w sejmie, rządzie i instytucjach mających właśnie nam służyć. I to czy tak będzie zawsze zależy tylko i wyłącznie od nas samych i oczywiście od naszego zaangażowania przynajmniej w czasie wyborów. Ale to zaangażowanie nie ma polegać tylko na pójściu do urn i oddaniu głosu. Głównie zaangażowanie to powinno polegać na robieniu wszystkiego by wam żyło się godnie a waszym rodzinom dostatnio. Aby to osiągnąć w czasach, gdy mamy takich a nie innych polityków musimy zabrać się do działań czysto społecznych polegających na zmianie tego, co jest a czego na pewno nie zmienią obecnie wybrani politycy, bo to dla nich niewygodne.
Co należy zmienić na samym początku?
No jak co – jeżeli prywatyzacja to najlepsze rozwiązanie dla nas, dla Ojczyzny musimy podejść do partii politycznych tak samo. Pomyślcie, każda prywatna firma by zarobić musi być solidna i z największą dokładnością zrealizować to, co ustaliła ze zleceniodawcą.
Przecież nie finansujemy z budżetu państwa wszystkich lub prawie wszystkich firm prywatnych na naszym rynku, to one muszą dbać o to by utrzymać się na rynku, zarabiać i rozwijać
się. Często ten rozwój następuje kosztem konkurencji danej firmy. Ale to dobre, bo aby wyprzeć konkurenta z rynku firma musi być naprawdę dobra, solidna i kompetentna a przy okazji konkurencyjna cenowo.Tak samo powinno być z partiami politycznymi. Powinniśmy zaprzestać finansowania partii z budżetu i zacząć traktować je tak jak firmy prywatne na naszym rynku. Pisałem już o tym w „Wystarczy chcieć i wierzyć”, zamieściłem tam także zarys ewentualnego rozwiązania tego tematu, napisałem tam tak:
„…Partie polityczne powinny być finansowane jedynie z własnych składek. I to jest możliwe do przeprowadzenia, a gdyby się udało to przeprowadzić, jakość polskiej polityki zmieniłaby się niesamowicie i poprawiła na lepsze. Partie by zdobyć poparcie musiałyby działać wśród ludzi i dla ludzi, robiąc dla społeczeństwa i Narodu to, co dzisiaj robią dla swoich „sponsorów”.
Odważmy się więc, zróbmy ten malutki, a jakże wielki krok dla swojego lepszego jutra. Przygotujmy wniosek restrukturyzacji ustawy o partiach politycznych, o ich finansowaniu li tylko ze składek członkowskich, mało tego zasugerujmy w tym wniosku żeby ustalić górną granicę składki, ot chociażby na poziomie 100 złoty miesięcznie. Zbierzmy podpisy a przypuszczam, że z tym nie będzie żadnego problemu, z łatwością zbierzemy ich z milion i złóżmy go w sejmie i czekajmy…”
– (całość tutaj)I nie żartowałem, zamierzam to zrobić. Nie zrobię tego jednak sam, nie jestem prawnikiem, legislatorem by przygotować odpowiednio projekt ustawy. Mogę jednak zorganizować środowisko do zebrania podpisów.
Potrzeba mi jednak waszej, społeczeństwa polskiego pomocy. Przecież zarówno tak jak i mnie wam wszystkim także zależy na godnym życiu i zasobności swoich rodzin. Zacznijmy więc działać, przestańmy liczyć na tych, na których liczyć przecież nie możemy.
Do samych siebie mamy przecież najwięcej zaufania, sobie możemy wierzyć, więc…
To na początek, a co dalej? Sam osobiście mam wiele pomysłów na realizację różnych spraw, z którymi nie mogą sobie poradzić ci, którym zaufaliśmy, wybierając ich na swoich przedstawicieli po to by służyli nam społeczeństwu w celu poprawy naszego życia i rozwoju Ojczyzny.
Na początek to, później może reforma służby zdrowia, szkolnictwa, samorządów…
Spróbujmy, zjednoczmy się dla naszego i naszych następców dobra i dla rozwoju Polski naszej Ojczyzny.
Przemysław T. Kudliński
kontakt znajdziecie zarówno tutaj jak i na KPOG
Polecam:
Zróbmy wszystko aby Polska na zawsze pozostała naszą Ojczyzną