jest tylko jedna droga do naszej Ojczyzny…
jest tylko jedna droga do naszej Ojczyzny
i my nią pójdziemy tak jak Ci przed nami
Którzy dziś leżą cicho pod krzyży ścierniskiem
gdzie w nie wrastali bólem swoją krwią i łzami
gdy chcieli matkę Polskę objąć ramionami
przez ufną miłość Boga honor oraz męstwo
jest przecież tylko jedna droga do Ojczyzny
i jedno w imię prawdy na ziemi zwycięstwo
dzieci płacz cichy słychać nocami na kresach
i gorączkowy pacierz przeplatany trwogą
wracamy poranieni na kresy nadziei
naszą niełatwą polską wyboistą drogą
nasza pamięć jak zielskiem zarosłe ugory
gdzie pokrzywa rozpaczy i piołun milczenia
zakrywa groby ojców i tablice chwały
i rdzą pokryta klinga naszego sumienia
a już nadciąga nowa czarna chmura klęski
wieje chłodem ze wschodu i kłamstwem z zachodu
znów zostaniemy sami jak bywało nie raz
dźwigając krzyż i pamięć polskiego narodu
znów zabrakło nam światła które mrok rozprasza
przez które widać przyszłość i tragizm niewoli
już niewielu się szarpie w unijnej obroży
wybacz ten okrzyk trwogi – ale przyszłość boli !
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid