Wszystkie łgarstwa Kwaśniewskiego

Aleksander Kwaśniewski od stycznia tego roku zasiada w radzie nadzorczej Burisma Holdings, firmy będącej własnością byłego ministra energii w rządzie Wiktora Janukowycza, oligarchy Mykoły Złoczewskiego. Nie bezpośrednio, spokojnie. Otóż firma (zajmująca się wydobyciem i poszukiwaniem węglowodorów) została zarejestrowana na Cyprze w 2006 roku a całość jej udziałów należy do Brociti Investments Limited (również zarejestrowanej na Cyprze) – która z kolei jest należy do Złoczewskiego. Po co ten krzak po drodze? A do czego wykorzystują krzaki bawiące się w chowanego dzieci? W przypadku firm dochodzi jeszcze generowanie kosztów, ale…

… ale zostawmy powiązania kapitałowe i niuanse biznesowe, zajmijmy się samym Kwaśniewskim, który lubi sobie dorabiać do lichej, prezydenckiej emeryturki – wcześniej musiał się tłumaczyć ze współpracy z prezydentem Kazachstanu, teraz doradza kumplowi Janukowycza… Tak, powie ktoś, ale co w tym złego? Wielu ludzi sobie do emerytur dorabia, są cieciami, sprzątaczkami, byli policjanci często stoją na bramkach i pracują w firmach ochroniarskich… Problem w tym, że Kwaśniewski nie jest zwykłym człowiekiem a byłym Prezydentem Rzeczypospolitej i wszystko co robi wpływa na wizerunek naszego kraju – zabawne, że w jego przypadku jest to zawsze wpływ negatywny.

Najciekawsze jest jednak coś innego. Otóż Aleksander Kwaśniewski, były „mesjasz lewicy” twierdzi, że owszem, zasiada w radzie firmy należącej do kumpla Janukowycza ale nie widzi w tym niczego zdrożnego, bo po pierwsze nie jest już czynnym politykiem, a po drugie wszystkie podatki płaci w Polsce. Co do po pierwsze zgoda, ale po drugie budzi już wielkie jak Ocean Atlantycki wątpliwości. Burisma Holdings zarejestrowana jest w Limassol na Cyprze a jako swoją siedzibę podaje adres w Londynie, St. James Square 33. Zarówno z Cyprem jak i z Wielką Brytanią Rzeczpospolita ma umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania a rada nadzorcza – taki dziwny zwyczaj – zbiera się w siedzibie firmy… dodając zatem dwa do dwóch wychodzi nam, że były prezydent Kwaśniewski łże jak bura suka aż powietrze świszczy.

No, ale akurat w tym jest mistrzem, by przypomnieć słynną magisterkę, której nie było czy filipińskiego wirusa, który okazał się być flachą przewróconą z bp. Głódziem. A jeżeli wziąć pod uwagę jego aktywność w kampanii TREP-a to nawet gadanie o politycznej bezczynności okazuje się być bujdą na resorach. Jeżeli do tego wszystkiego dorzucimy fakt, że Aleksander Kwaśniewski jest najlepiej ocenianym Prezydentem Rzeczypospolitej…

… to nie pozostaje nam nic innego jak załamać ręce i urżnąć się z żalu w trupa…