Dzisiaj jadąc do pracy słuchałem sobie audycji w radiu PIN; było po 9-tej rano. Lubię to radio, lubię muzykę, którą tam puszczają, ale… No właśnie. Gościem dwóch panów prowadzących był dziennikarz, Piotr Zaremba; tematem rozmowy był miedzy innymi pierwszy wpis Jarosława Kaczyńskiego na salonie… I jak Państwo myślicie, czego się z tej rozmowy dowiedziałem? Co było tematem tekstu przewodniczącego największej partii opozycyjnej? Jakie pomysły ma szef PiS-u na gospodarkę? Jakie jest przesłanie jego tekstu? Czy są tam jakieś konkrety; jeśli tak, to jakie? Nie. Dowiedziałem się za to, że: – pod tekstem są same komentarze pochwalne (w domyśle – tzw. klaka) – że generalnie jest to "ściema", bo nie wiadomo nawet, kto napisał ten tekst i po co, a w ogóle […]
Dzisiaj jadąc do pracy słuchałem sobie audycji w radiu PIN; było po 9-tej rano. Lubię to radio, lubię muzykę, którą tam puszczają, ale… No właśnie. Gościem dwóch panów prowadzących był dziennikarz, Piotr Zaremba; tematem rozmowy był miedzy innymi pierwszy wpis Jarosława Kaczyńskiego na salonie…
I jak Państwo myślicie, czego się z tej rozmowy dowiedziałem?
Co było tematem tekstu przewodniczącego największej partii opozycyjnej? Jakie pomysły ma szef PiS-u na gospodarkę? Jakie jest przesłanie jego tekstu? Czy są tam jakieś konkrety; jeśli tak, to jakie?
Nie. Dowiedziałem się za to, że:
– pod tekstem są same komentarze pochwalne (w domyśle – tzw. klaka)
– że generalnie jest to "ściema", bo nie wiadomo nawet, kto napisał ten tekst i po co, a w ogóle to jest długi
– że Jarosław, zanim "popełnil" ten wpis, to powinien przeprosić blogerów za swoje wcześniejsze słowa, że on sobie nie wyobraża głosowania wyborczego przez internet przez inetrnautów popijajacych piwko…
… i tak dalej i tak dalej…
Wezmę w obronę Pana Zarembę: próbował (nieśmiało) protestować, bronić tego wpisu, coś tłumaczyć…
Natomiast panowie prowadzący program nawet jednym słowem nie odnieśli się MERYTORYCZNIE do tego tekstu. Ciekawe, dlaczego? Może dlatego, że jest o gospodarce, o aktualnych wyzwaniach dla Polski, że prezentuje jakąś wizję rozwoju naszego kraju?
Przypuszczam, że panowie prowadzący go nawet nie czytali, bo skoncentrowali się na czymś innym. Pan Zaremba przyznał, że "rzucił" na niego okiem. No cóż…
Podobno PiS zajmuje się tylko Smoleńskiem. Brawo, panowie prowadzący; podziwiam waszą rzetelność i obiektywizm…