WOW! R. Ziemkiewicz czyta moje teksty!

„Nie popieram „marszu Jarosława Kaczyńskiego”, jak czytam z irytacją w sieci, tylko Marsz dla Polski”- napisał RAZ

To wielki zaszczyt dla mnie, że tak wielki „patriota” czyta moje notki(http://r.kowalski.nowyekran.pl/post/43787,r-ziemkiewicz-popiera-marsz-jaroslawa-kaczynskiego) Ziemkiewicz pisze: „Czy ktoś mnie nazywa endekiem, narodowym katolikiem czy „pisowcem”, to akurat za jedno, uważam wszystkie te tytuły za równie stosowne, tak długo, jak długo w ustach gnid i towarzyszy szmaciaków stanowią obelg”. Chciałbym zaznaczyć, że moim celem nie było obrażenie szanownego Pana Rafała.

Był już taki jeden co mówił, ”że jest za, a nawet przeciw”, dzisiaj RAZ próbuje nam wmówić, że popiera manifestację PiS, jednocześnie jej nie popierając. Z jednej strony jako „endek” jest oczywiście krytyczny, wobec inicjatywy głównej partii opozycyjnej, ponieważ Jarosław Kaczyński znowu chce zawłaszczyć całą prawicę dla siebie, i zdezawuować „Marsz Niepodległości” z 11 listopada. Z drugiej strony uwiarygodnia inicjatywę nieudolnego „Kaczora” ze względu na ludzi z klubów „Gazety Polskiej”: „Wiem, że będą tam ludzie, z którymi od lat spotykam się w klubach „Gazety Polskiej” i na wieczorach urządzanych przez rozmaite niezależne stowarzyszenia i inicjatywy obywatelskie, ludzie, którzy chcą tego samego, co wszyscy porządni ludzie w naszym kraju, którzy są równie spontaniczni i bezinteresowni jak te tysiące młodych, którzy z całego kraju ściągnęli, mimo sypiących się nań obelg,  pomówień i pogróżek, zamanifestować patriotyzm i narodową dumę. I że ci, uważani przez PiS za swoich wyłącznych żołnierzy, ze swoimi emblematami czy bez, też manifestowali 11 listopada. Znam wielu z nich, i nie znam ani jednego, którego interesowały by jakieś, z przeproszeniem, gówniane partyjne gierki w jakich się próbują wyżywać niektórzy działacze. Więc nawet jeśli ktoś chce pielęgnować organizacyjną odrębność, powinien sobie powiedzieć: oni przyszli na nasz marsz, choćby po to, by zaprotestować przeciwko robieniu z polskich narodowców „faszystów"  – więc zasługują na nasze poparcie, gdy z kolei go potrzebują wyszydzani jako "idioci".

Pytam więc : skoro Ziemkiewicz znalazł się w Komitetu Poparcia manifestacji PiS, nieprawdziwym stwierdzeniem jest powiedzenie, że znany publicysta popiera inicjatywę PiS? Odnoszę wrażenie, że pan Rafał próbuje się gęsto tłumaczyć przed swoimi przyjaciółmi z „prawdziwej prawicy”, którzy tak bardzo niechętni są „Kaczorowi”. Nie wiem skąd bierze się ta niechęć, jakże charakterystyczna dla „polskich dzieci "Margaret Thacher”, na pewno nie uzasadnia ona stawiania takich tez, że JK tak samo jak „Michnikowszczyzna” pluje na Dmowskiego. Do prawdy, przy całej miłości Kaczyńskiego do Piłsudskiego  trudno mi jest uwierzyć w to, że Kaczyński tak samo myśli o Dmowskim jak redaktor Blumsztajn oraz reszta ferajny z „Gazety Wyborczej”. Wręcz przeciwnie, wydaje mi się, że Kaczyński tak samo jak kiedyś Dmowski, jako jedyny obecnie polityk w Polsce, wie jak zbudować silne państwo; i co gorsza chce je oprzeć na narodzie polskim.